Liverpool wygrywa po trzech prezentach od rywali
Liverpool przed podjęciem Realu Madryt w Lidze Mistrzów zagrał dzisiaj Premier League i jeszcze bardziej odskoczył Manchesterowi City przed ich bezpośrednim starciem. W środę The Reds podejmą Real Madryt w spotkaniu fazy ligowej Ligi Mistrzów.
Mohamed Salah świętuje gola, który dał wygraną Liverpoolowi. (fot. Getty Images)
Liverpool od początku był lepszą drużyną, ale nie potrafił stworzyć sobie dogodnej okazji i zatrzymywał się na bramkarzu rywali. Gdy w końcu świetną sytuację miał Salah, to kolejną paradę zaliczył golkiper. W końcu Southampton strzelił sobie gola sam, bo tak wyprowadzał piłkę z rąk bramkarza, że ta trafiła na 16. metrze do Szoboszlaia, który trafił do siatki precyzyjnym strzałem od słupka. Gospodarze po stracie gola zaliczyli zryw i najpierw ich dobrą okazję wybronił Kelleher, a po chwili dostali rzut karny za faul Robertsona w kontrze przeciwników. Kelleher obronił uderzenie Armstronga, ale ten dobił piłkę do siatki i do przerwy na tablicy wyników widniał remis.
Druga połowa zaczęła się dosyć sennie, a gospodarze stracili swoją ostoję w ataku Onuachu. Niespodziewanie kontra po świetnym pokazie umiejętności indywidualnych przyniosła prowadzenie Southampton. Liverpool po chwili miał szansę na doprowadzenie do remisu, ale Núñez zagrał piłkę za plecy Díaza, który nie miał szans na wbicie jej do pustej bramki. Po chwili Liverpool znalazł gola na remis po kolejnym błędzie przeciwnika: tym razem pomylił się bramkarz i Salah wyprzedzając go wbił piłkę pustej do bramki. Nacisk The Reds rósł z każdą minutą, ale Southampton dobrze się broniło. Decydującego gola przyniósł trzeci błąd gospodarzy, w którym przyjęcie piłki ręką podarowało Liverpoolowi karnego, którego wykorzystał Salah. Egipcjanin mógł skompletować jeszcze hat-tricka, ale jego kolejne uderzenie trafiło w słupek. Gospodarzy w końcówce stać było tylko na niecelny strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.
Liverpool ma 8 punktów przewagi nad drugim City, z którym za tydzień zagra na Anfield. Najpierw jednak w środę podejmie na swoim obiekcie Real Madryt w fazie ligowej Ligi Mistrzów.
SOUTHAMPTON 2:3 (1:1) LIVERPOOL [zakończony]
0:1 Szoboszlai 30' (asysta: gracz rywali)
1:1 Armstrong 42'(dobitka karnego)
2:1 Fernandes 56' (asysta: Armstrong)
2:2 Salah 65' (asysta: gracz rywali)
2:3 Salah 83' (rzut karny)
Liverpool: Kelleher; Bradley, Konaté, Van Dijk, Robertson; Gravenberch, Jones (62', Mac Allister), Szoboszlai; Salah, Gakpo (62', Díaz) i Núñez (89', Endo)
Pozostali na ławce: Jaroš i Davies; Gomez, Elliott, Morton, Quansah.
KONTUZJOWANI
Alisson – kontuzja mięśni uda w październiku – wstępny powrót po przerwie na kadry, ale występ z Realem nie jest jeszcze pewny; trenuje już na murawie
Jota – kontuzja klatki piersiowej w październiku – nie będzie gotowy na mecz z Realem
Chiesa – problemy fizyczne przez brak przygotowań – występ z Realem jest wstępnie wykluczony.
Trenet Alexander-Arnold – kontuzja mięśni uda w poprzednim meczu – występ z Realem niepewny.
Tsimikas – stłuczenie na ostatnim treningu – nieobecność z ostatniej chwili, występ z Realem niepewny.
NAJBLIŻSZE MECZE OBU EKIP
Niedziela, 24 listopada, 18:30, Leganés vs Real Madryt
Środa, 27 listopada, 21:00, Liverpoool vs Real Madryt
Niedziela, 1 grudnia, 16:15, Real Madryt vs Getafe
Niedziela, 1 grudnia, 17:00, Liverpool vs Manchester City.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze