Wewnętrzne napięcia w Realu: 25 kontuzji, obawy o kilometry i wątpliwości wobec Pintusa oraz Mauriego

Real Madryt rozgromił Osasunę 4:0 w miniony weekend, ale mecz ten był odzwierciedleniem trudności, jakie Królewscy przeżywają w tym sezonie. Owszem, to zwycięstwo pomogło Los Blancos wrócić na właściwe tory po trzeciej porażce w sezonie, której doznali kilka dni wcześniej z Milanem. Było to szczególnie istotne, zważywszy że w całym sezonie 2023/24 przegrali jedynie dwa mecze. Jednakże w tym spotkaniu przeciwko Osasunie kontuzji doznali Rodrygo, Éder Militão i Lucas Vázquez, co pogłębiło już i tak poważny kryzys kadrowy. Obecnie Real Madryt ma dziewięciu zawodników wyłączonych z gry z powodu urazów, zuaważają Guillermo Rai i Mario Cortegana z The Athletic.

Militão po raz drugi w ciągu dwóch sezonów zerwał więzadło krzyżowe przednie (ACL), a Rodrygo i Vázquez będą pauzować przez około miesiąc z powodu kontuzji mięśniowych. Prawy obrońca Dani Carvajal oraz obiecujący stoper Joan Martínez również zerwali więzadła krzyżowe w tym sezonie – podobnie jak bramkarz Thibaut Courtois i David Alaba w poprzednim roku, a także Militão. Łącznie siedemnastu zawodników Los Blancos doznało kontuzji w tym sezonie, niektórzy więcej niż raz. Te urazy wywołały napięcia w szatni Realu Madryt. W sztabie Carlo Ancelottiego pojawiły się tarcia, między innymi dotyczące przygotowania fizycznego zespołu. Z ustaleń The Athletic wynika, że:

• Trener od przygotowania fizycznego, Antonio Pintus, stał się postacią budzącą podziały, a niektóre jego metody są uznawane za przestarzałe.
• Część piłkarzy nie jest zadowolona z medialnej uwagi, jaką Pintus przyciągnął w ostatnich sezonach.
• W sztabie szkoleniowym pojawiły się różnice zdań na temat znaczenia przebiegniętych dystansów podczas meczów.
• Asystent trenera i szef analizy stałych fragmentów gry, Francesco Mauri, przejawia impulsywne zachowania zarówno przy linii bocznej, jak i za kulisami.
• Źródła bliskie Pintusowi tłumaczą problemy zdrowotne zawodników Realu intensywnym terminarzem. Osoby pracujące w Realu Madryt lub związane z klubem, które wypowiedziały się dla The Athletic, zrobiły to anonimowo, aby chronić swoje miejsca pracy lub relacje. Klub został poproszony o komentarz.

The Athletic przedstawia kulisy podziałów wewnątrz Realu Madryt. Ancelotti ma obecnie dziewięciu kontuzjowanych zawodników: Alabę, Martíneza, Carvajala, Jacobo Ramóna, Militão, Courtois, Auréliena Tchouaméniego, Vázqueza i Rodrygo. Piłkarze Los Blancos doznali łącznie 25 urazów w pierwszych trzech miesiącach sezonu. Niektórzy zawodnicy grali mimo dolegliwości. Tak było w przypadku Tchouaméniego, który od dłuższego czasu zmagał się z kontuzją stopy, zanim doznał kolejnego urazu kostki. Jude Bellingham z kolei od zeszłego sezonu boryka się z problemami z lewym barkiem.

Lista aktualnie kontuzjowanych zawodników Realu Madryt

Kryzys kontuzji wywołał wątpliwości co do metod Pintusa w szatni, co jako pierwsze opisało Relevo. Włoski trener od przygotowania fizycznego pracował wcześniej w takich klubach jak Chelsea, Juventus czy Inter Mediolan, zanim w 2016 roku dołączył do Realu Madryt. Jego pierwsza przygoda z klubem trwała do 2019 roku, a w 2021 roku wrócił, gdy Ancelotti ponownie objął zespół. Prezes Florentino Pérez osobiście zaproponował mu powrót.

W mediach Pintus jest często przedstawiany jako kluczowa postać. Podczas obozu przygotowawczego w 2023 roku Bellingham powiedział dla Real Madrid TV: „Pintus uwielbia nas wykańczać… ale tak, lubię go. To świetny facet”. Pintus regularnie korzystał ze specjalnych masek do pomiaru poziomu tlenu i dwutlenku węgla u zawodników, personalizując ich plany treningowe. W ubiegłym roku pisano o jego współpracy z NASA, mającą na celu wspieranie astronautów w ich misjach.

Latem tytuł Pintusa zmieniono z trenera przygotowania fizycznego pierwszej drużyny na szefa działu wydolnościowego. Awans wiązał się z lepszym kontraktem, a także z zainteresowaniem jego osobą ze strony innych klubów. Jednak w ostatnich miesiącach relacje Pintusa z Ancelottim uległy pogorszeniu. W szatni mówi się, że jednym z powodów jest niechęć Pintusa do brania odpowiedzialności za kluczowe decyzje, w tym te dotyczące rehabilitacji zawodników, informują Guillermo Rai i Mario Cortegana z The Athletic.

Pintus i reszta sztabu Ancelottiego różnią się w kwestii intensywności fizycznej zespołu podczas meczów. Dane niezależne, do których dotarło The Athletic, sugerują, że w tym sezonie Real zajmuje 19. miejsce w La Lidze pod względem przebiegniętego dystansu na 90 minut. Jednym z powodów może być to, że Królewscy często utrzymują się przy piłce dłużej niż rywale, przez co „to piłka biega za nich”.

Jednak Ancelotti i inni uważają, że zawodnicy Realu biegają mniej niż w poprzednim sezonie i muszą zwiększyć liczbę przebieganych kilometrów – na co zwróciły uwagę władze klubu. W sztabie szkoleniowym trwa jednak spór, jak istotny jest ten wskaźnik, a niektórzy twierdzą, że kluczowy jest dystans pokonywany z maksymalną intensywnością. Dane, do których dotarło The Athletic z meczu z Osasuną, pokazują, że choć całkowity dystans pokonany przez zawodników Realu Madryt był drugim najniższym w sezonie, to dystans przebiegnięty z wysoką intensywnością był drugim najwyższym.

Niektórzy wskazują na brak odpowiedniego treningu fizycznego poza meczami. Przykładem ma być niedawna sytuacja z Kylianem Mbappé, który w październiku nie został powołany do reprezentacji Francji z powodu kontuzji uda. W tym czasie udał się do Szwecji, ale uzgodnił z Pintusem, że wykona ćwiczenia o niskiej intensywności. Następnie Pintus wezwał Mbappé na trening do Valdebebas dzień przed powrotem reszty kadry po przerwie reprezentacyjnej. Klub opublikował zdjęcia z tej sesji, jednak według jednego ze źródeł zawodnik biegał tylko przez krótki czas.

Osoby znające środowisko opisują Pintusa jako trenera, który dostosowuje programy treningowe do preferencji poszczególnych zawodników, ale czasami brakuje im intensywności. Część piłkarzy dobrze się z nim czuje, ale niektórzy kluczowi gracze uważają, że potrzeba bardziej regularnych treningów. Niektóre z ćwiczeń Pintusa są również określane jako przestarzałe przez osoby zaangażowane w przygotowanie fizyczne.

Inni bliscy Pintusa wskazują, że intensywny harmonogram i brak odpowiedniego okresu przygotowawczego mogą tłumaczyć problemy zdrowotne. Zwracają uwagę, że Girona miała w październiku aż 12 kontuzjowanych zawodników z pierwszego składu. Pintus wydaje się również oddalać od reszty sztabu szkoleniowego i niechętnie dzieli się szczegółami swojej pracy, co utrudnia koordynację z drużyną, donoszą Guillermo Rai i Mario Cortegana z The Athletic.

Zespół od przygotowania fizycznego Realu Madryt składa się z Włocha Giuseppe Bellistriego, Francuza Sébastiena Devillaza, który monitoruje metryki zawodników, oraz rehabilitanta José Carlosa Parralesa. Carlo Ancelotti zdecydował się przenieść swojego zięcia, Mina Fulco, z roli dietetyka i asystenta na stanowisko menedżera wydolnościowego, aby poprawić współpracę w sztabie – jednak wciąż odczuwalny jest brak zaufania.

Niektórzy związani z szatnią uważają, że publiczna rola Pintusa jest zbyt widoczna, zwłaszcza że jego działania są najczęściej przedstawiane w pozytywnym świetle, podczas gdy rzadko bierze odpowiedzialność za problemy. Wielu wskazuje także na jego bliską relację z prezesem klubu, Florentino Pérezem. Jeden z pracowników piłkarza pierwszego zespołu powiedział The Athletic: „Jest przyjacielem Florentino – to jego prawa ręka”. Sam Pintus jest niezadowolony z przecieków ze środowiska szatni, stwierdzają Guillermo Rai i Mario Cortegana.

Osoby znające atmosferę w szatni opisują Pintusa jako zdystansowanego, ale uprzejmego wobec Ancelottiego. Nikt w szatni nie kwestionuje determinacji trenera w utrzymywaniu dobrych relacji. Ancelotti podkreślał w rozmowach ze sztabem, że muszą zachować spokój podczas meczów. Osoby bliskie Pintusowi twierdzą, że nie ma problemów między nim a Ancelottim.

Syn Carlo, Davide Ancelotti, który jest asystentem trenera, jest chwalony za sposób, w jaki zarządza sytuacjami kryzysowymi. Na ostatnim otwartym dla mediów treningu przed meczem z Osasuną Carlo i Pintus byli widziani, jak dyskutują podczas ćwiczeń. Wysokie źródło z Realu Madryt podkreśliło w rozmowie z The Athletic, że Pintus ma wsparcie klubu, ale debata na temat jego metod to nie jedyny sygnał napięć w sztabie w ostatnich tygodniach.

Kontuzje młodych zawodników, takich jak Martínez i Ramón, podczas treningów z pierwszym zespołem, wzbudziły niepokój. Źródła związane z przygotowaniem fizycznym zespołu twierdzą, że są oni mniej rozwinięci niż zawodnicy seniorskiej drużyny. Wzrost liczby urazów zmusił klub do przesunięcia trenera Ruben Cipriano z zespołu młodzieżowego do pierwszego zespołu, aby wspierał Parralesa.

Wielu źródeł wskazuje również na temperamentne zachowanie Francesco Mauriego, asystenta trenera i szefa analizy stałych fragmentów gry – zarówno przy linii bocznej, jak i za kulisami. Francesco jest synem byłego wieloletniego trenera przygotowania fizycznego Carlo Ancelottiego, Giovanniego Mauriego, i odgrywa kluczową rolę w pierwszym zespole, podobnie jak Davide Ancelotti. Obaj są wysoko oceniani w strukturach Realu Madryt. Przyjaźnią się od dzieciństwa i od czterech lat prowadzą treningi pierwszego zespołu. Francesco w zeszłym sezonie przejął odpowiedzialność za stałe fragmenty gry, co przyniosło doskonałe rezultaty zarówno w obronie, jak i ataku, przyczyniając się do zdobycia przez Real La Ligi i Ligi Mistrzów. Jednak w ostatnich tygodniach jego zachowanie zaniepokoiło kilku członków sztabu szkoleniowego, informują Guillermo Rai i Mario Cortegana.

Osoba pracująca z jednym z piłkarzy pierwszego zespołu Realu Madryt powiedziała The Athletic: „Francesco powiedział kilka rzeczy, które bardzo zdenerwowały Carlo, ale ponieważ traktuje go jak swojego syna, bo dorastał razem z Davide, nie doszło do poważnych konfliktów. Były sytuacje, w których zachował się na ławce w sposób, który w przypadku kogoś innego skończyłby się wyrzuceniem z ławki”.

Francesco Mauri staje się coraz bardziej głośny przy linii bocznej podczas meczów. W końcowych minutach wrześniowego meczu Realu z Alavés, wygranego 3:2, opuścił ławkę i udał się do szatni po tym, jak członkowie sztabu przeciwnika skarżyli się na jego zachowanie, które uznali za przesadne. Źródła bliskie Mauriemu twierdzą, że zdarzenie to było wynikiem burzliwej dyskusji po tym, jak Endrick uniknął czerwonej kartki. Przyznają, że Mauri ma temperamentną osobowość i czasami przesadza, ale twierdzą, że jest to część jego charakteru, który ma równoważyć spokojniejsze podejście rodziny Ancelottich, stwierdzają Guillermo Rai i Mario Cortegana.

Mimo to między Davide Ancelottim a Maurim dochodzi ostatnio do większych napięć niż wcześniej. Mauri rozpoczął kurs na głównego trenera, a przyszłość ich współpracy po zakończeniu pracy w Realu Madryt pozostaje niepewna. Obaj mają aspiracje, by zostać pierwszym trenerem drużyny, a Mauri interesuje się możliwością pracy w Major League Soccer.

Dopóki kontuzje zawodników będą się powtarzać, a kadra Ancelottiego będzie się kurczyć, uwaga mediów i opinii publicznej będzie skierowana na medyczne i fizyczne zaplecze klubu. To nie pierwszy raz, gdy kwestie te budzą kontrowersje. W listopadzie ubiegłego roku Real Madryt odsunął Niko Mihicia od stanowiska szefa służb medycznych, mimo że miał on zaufanie Florentino Péreza. Narastające problemy z kontuzjami, a także niezadowolenie sztabu i drużyny z jego metod, doprowadziły do tej decyzji, a jego miejsce zajął Felipe Segura. Mihić, uważany za osobę blisko związaną z prezesem klubu, nadal jest jednak związany z Realem Madryt.

W szatni panuje przekonanie, że w strukturze organizacyjnej klubu mogą nastąpić kolejne zmiany. Tymczasem nie widać oznak, by napięcia za kulisami miały w najbliższym czasie ustąpić, podsumowują Guillermo Rai i Mario Cortegana..