Relevo: Florentino zirytowany marginalną rolą Gülera
Pomocnik zaliczył w tym sezonie w La Lidze zaledwie 251 minut, czyli 1/4 tego, ile finalnie mógł.
Arda Güler wychodzi na mecz. (fot. Getty Images)
Relevo zauważa, że Arda Güler, jeden z gwiazdorów Mistrzostw Europy i strzelec 6 bramek w 10 występach w ostatnim sezonie ligowym, wciąż nie doczekał się awansu do roli, jaką mu obiecywano i w październiku zagrał w Realu tylko 12 minut. W meczu przeciwko Borussii pojawił się w doliczonym czasie gry oraz dostał ponad 10 minut z Villarrealem. W derbach Madrytu nie wszedł z ławki, z Celtą i Barceloną także. Łącznie w lidze w tym sezonie rozegrał 251 minut (25%)… i statystyki te zdają się uzasadniać irytację Florentino Péreza, który zaczyna się już niecierpliwić minimalną rolą, jaką trener przypisał Turkowi i Brazylijczykowi Endrickowi.
Prezes jest niezadowolony także oczywiście ze słabej gry drużyny i wystawiania Bellinghama na nieodpowiedniej dla niego pozycji. Nikt w klubie nie rozumie, dlaczego Endrick i Güler dostają tak mało minut, a przecież błyszczą w swoich reprezentacjach, a co więcej, za każdym razem, gdy wychodzą na boisko, pokazują się z dobrej strony.
Turek strzelał gola w lidze co 62 minuty w sezonie 2023/24 i zawsze pozostawia po sobie dobre wrażenie. Jednak pomimo tego, że ani środkowi pomocnicy, ani napastnicy (z wyjątkiem Viníciusa) nie wrócili do swojej najlepszej wersji, Güler nadal nie cieszy się zainteresowaniem Carletto. Nawet Brahim, który pauzował przez sześć tygodni, dostał od razu szansę w Klasyku.
W sumie rozgrywający ma na koncie 292 minuty z 1350 możliwych (15 meczów), co stanowi ledwie 21,6%. Gorzej jest z Endrickiem, który ma tylko 107 minut (7,9%), ale wiadomo, że Arda jest bardziej dojrzałym zawodnikiem, mającym rok więcej doświadczenia w Realu, tym który zrobił już różnicę w turnieju międzynarodowym i może występować na kilku pozycjach. Endricka można wpuścić tylko na środek ataku lub prawą stronę... przy czym to pierwsze miejsce jest zarezerwowane dla Mbappé.
Relevo stwierdza, że jeśli były zawodnik Fenerbahçe gra średnio 22 minuty na spotkanie, porównanie z resztą młodych zawodników, którzy zajęli pięć pierwszych miejsc w plebiscycie dla najlepszego piłkarza U-21 jest przytłaczające. Lamine Yamal, zdobywca nagrody i dwa lata młodszy od Gülera, może pochwalić się tym, że w krajowych rozgrywkach przebywał na boisku przez 890 minut. Wykorzystał je na zdobycie pięciu bramek i zanotowanie sześciu asyst. On jako jedyny wyprzedził w głosowaniu Ardę. Trzeci w rankingu Cubarsí może poszczycić się zaufaniem na poziomie 845 minut, czyli ponad trzykrotnie większym niż Turek. Czwarty, Mainoo, rozegrał 574 minuty w Manchesterze United. Savinho z Manchesteru City też znalazł się w pierwszej piątce, a ma 456 minut (i trzy asysty).
Pozostali nominowani, którzy byli lata świetlne od perły Realu, również cieszą się znacznie większą regularnością w swoich zespołach. Od Garnacho, który ma 590 minut i dwa gole w drużynie United, po João Nevesa i Zaïre-Emery’ego z PSG Luisa Enrique. Tu nawet nie ma co porównywać z graczami z La Ligi.
Marc Bernal z Barcelony, który w trzeciej kolejce zerwał więzadło krzyżowe, przebywał na boisku praktycznie tyle, co Arda (244 min w porównaniu do 251 min). Z kolei Rafa Mir, usunięty z kadry Valencii po oskarżeniu go o dwa przestępstwa napaści na tle seksualnym na początku września, zagrał tylko 10 minut mniej od Turka. W Realu Madryt pomocnik zajmuje 15. miejsce pod względem liczby minut. Przewyższa jedynie Camavingę, Brahima i Ceballosa, którzy mieli problemy zdrowotne. Mniej grali także Łunin oraz Endrick i Vallejo skazani na przesiadywanie na ławce.
Relevo zauważa, że frustracja, z jaką Güler przeżywa swoją sytuację, wydaje się być zrozumiała. Tym bardziej, gdy widzi, że zespół nie radzi sobie dobrze, a trener nie uznaje go za rozwiązanie. W reprezentacji Turcji nie przestaje błyszczeć, a Montella powoła go ponownie na oficjalne mecze w listopadzie z Walią i Czarnogóra. W zaledwie czterech ostatnich meczach dla kadry Güler rozegrał 352 minuty. To o 60 minut więcej niż w Realu w dotychczasowych rozgrywkach.
Carletto tymczasem odpowiada, że nic nie jest dziełem jego kaprysu. Istnieje wiele przykładów potwierdzających, że w zarządzaniu drużyną prawie nigdy się nie myli i że ostatecznie liczy na wszystkie swoje perły. Oprócz tego, że miejsca w pomocy i ataku są zajęte, trener Realu Madryt nie jest do końca zadowolony z zaangażowania Ardy Gülera w defensywie na sesjach treningowych i prosi go o więcej. W zeszłym sezonie sztabowi trenerskiemu i najważniejszym graczom nie podobała się intensywność Turka i pewien brak dyscypliny. Wtedy zareagował. Teraz Arda, dojrzalszy o to doświadczenie, ma nadzieję, że jego rola wzrośnie... i że nastąpi to już we wtorkowym starciu z Milanem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze