Advertisement
Menu
/ relevo.com

UEFA odpowiada: „Jeśli oni mówią coś takiego, to wiele mówi o nich samych”

Wysoki rangą przedstawiciel UEFA wyraził w rozmowie z Relevo swoje odczucia wobec oskarżeń i działań Królewskich.

Foto: UEFA odpowiada: „Jeśli oni mówią coś takiego, to wiele mówi o nich samych”
Aleksander Čeferin wręcza medale piłkarzom Realu Madryt. (fot. Getty Images)

Real Madryt nie pojawił się na gali Złotej Piłki i zasugerował w nieoficjalnym komunikacie, przekazanym przez prasę, że za niespodziewanym niepowodzeniem Viníciusa i nagrodą dla Rodriga mógł stać prezes UEFA, Słoweniec Aleksander Čeferin. Historia ta jest już dobrze znana. Klub w swoim nieoficjalnym oświadczeniu nazwał trofeum „Złotą Piłką UEFA”, przypominając, że od tej edycji europejska organizacja dołączyła do współorganizatorów nagrody wraz z magazynem France Football, informuje Relevo.

UEFA jasno wyraziła swoje stanowisko – komunikat przekazany przez klub nie przypadł jej do gustu. „Jeśli oni mówią coś takiego, to wiele mówi o nich samych” – przekazało portalowi Relevo wysokie źródło z europejskiej federacji piłkarskiej. „W takim razie z naszej strony nie jest potrzebny żaden dodatkowy komentarz”.

Antypatia między Realem Madryt a UEFA – a dokładniej między Florentino Pérezem a Čeferinem – ma długą historię. „Čeferin szczerze nie znosi Florentino, pewnie wypił kieliszek za zdrowie Rodriego” – mówił we wtorkowej rozmowie z Relevo Paco Aguilar, hiszpański dziennikarz, który głosował na Złotą Piłkę do 2013 roku i dobrze zna zakulisowe rozgrywki wokół tej nagrody.

Początki napięć sięgają początków prezesury Słoweńca, kiedy Pérez nalegał, by hiszpański polityk uczestniczył w ceremonii wręczania medali podczas trzech kolejnych triumfów Realu Madryt w latach 2016–2018. Čeferin odmówił, Pérez się wściekł, a atmosfera się zaogniła. Kłótnia była na tyle poważna, że kilka tygodni później prezes Realu Madryt zadzwonił do szefa UEFA, by przeprosić.

Kolejnym krokiem w eskalacji konfliktu, już nieodwracalnym, była chwilowo udaremniona próba powołania Superligi. To starcie jest również dobrze znane i choć obecnie trwa chwilowa „zimna wojna”, spór wróci, ponieważ Florentino Pérez nie porzucił swoich planów, mimo że w Europie wielu uważa, iż Real i Barcelona stoją w tej sprawie samotnie i przyszłości dla niej nie ma.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!