Advertisement
Menu
/ as.com

Praca domowa Ancelottiego

Real Madryt wraca do gry po przerwie reprezentacyjnej. Na starcie rozgrywek Królewscy nie prezentowali się perfekcyjnie, a dziennik AS wymienia główne aspekty, które drużyna powinna poprawić w kolejnych tygodniach.

Foto: Praca domowa Ancelottiego
Trening Królewskich w Valdebebas. (fot. realmadrid.com)

Kolejna przerwa reprezentacyjna za nami. Już sam fakt, że wszyscy piłkarze wrócili do Madrytu bez żadnych kontuzji, może napawać radością. Teraz przed zawodnikami kolejne tygodnie pracy. Jak zauważa AS, Carlo Ancelotti ma pracę domową do wykonania, ponieważ Królewscy, choć wyniki nie prezentują się najgorzej, nie grają tak, jakby chcieli tego kibice i sam Carletto. Hiszpański dziennik wymienia osiem aspektów, które najbardziej rzucały się w oczy na starcie rozgrywek. 

Po pierwsze, większa intensywność w pierwszych połowach. Z 22 zdobytych bramek tylko cztery padły przed przerwą. Co więcej, po pierwszych dziewięciu spotkaniach Los Blancos mieli na koncie zaledwie jednego gola strzelonego w pierwszej połowie. W ostatnich meczach zespół delikatnie poprawił tę średnią i wszystko idzie w coraz lepszym kierunku. 

Druga kwestia to dylemat prawego obrońcy, zwłaszcza w dłuższej perspektywie. Klub w pełni wierzy w Lucasa, który będzie graczem wyjściowej jedenastki pod nieobecność Daniego Carvajala, ale nie można zapominać, że Real Madryt wciąż może rozegrać jeszcze 60 spotkań w tym sezonie. Ancelotti jest świadomy, że i Lucas w pewnym momencie będzie potrzebował odpoczynku. Najbardziej oczywiste opcje na zastąpienie Lucasa to Militão i Rüdiger, a oprócz nich Włoch może jeszcze spojrzeć w stronę szkółki, w których opcjami są Fortea, Loren czy David Jiménez. 

Kolejne dwa aspekty to to poprawa gry w obronie oraz większa kompaktowość we wszystkich formacjach. AS podkreśla, że Królewscy w swoim polu karnym pozwalają rywalom po prostu na zbyt wiele. Stuttgart oddał siedem strzałów na bramkę Realu, Mallorca pięć, a Atlético – cztery. Ewidentnie widać tutaj margines poprawy. Dodatkowo Carlo Ancelotti często wspominał na swoich konferencjach prasowych, że bloki nie są „kompaktowe” i gdy napastnicy podchodzą do pressingu, wyżej powinni podchodzić również pomocnicy i obrońcy. Podobnie wygląda to w drugą stronę. Gdy zespół cierpi, atakujący powinni wracać, aby zamykać wolne przestrzenie.

Korzystne byłoby również znalezienie pomocnika, których dodałby dynamiki w środku pola i popchnąłby kolegów do przodu w kluczowych momentach. Na początku sezonu rola ta została przydzielona Bellinghamowi, a teraz wszyscy pokładają dużą wiarę w Eduardo Camavindze. Francuz doszedł do pełni zdrowia i być może to właśnie on był tym kluczowym elementem w drugiej linii, którego brakowało Ancelottiemu. 

Pozostaje jeszcze kwestia trzech atakujących. Jeśli Carletto zdecyduje się na ponowne granie czwórką pomocników, najprawdopodobniej na ławkę powędruje Rodrygo. Brazylijczykowi wciąż brakuje regularności i na pewno nie może być w pełni zadowolony ze swojej postawy w pierwszych tygodniach rywalizacji. W 12 meczach strzelił trzy gole, ale oprócz statystyk martwić może jego postawa na boisku. Widać, że atakujący jest daleki od optymalnej formy i jeśli chce liczyć na pierwszy skład, coś musi ulec poprawie. 

Inaczej wygląda to w przypadku Viníciusa, który po słabym początku odzyskał blask i w ostatnich meczach znów był główną postacią Królewskich. 24-latek ponownie jest tym graczem, który prezentuje regularność i ma udział przy golach w każdym kolejnym meczu, a teraz kluczowe jest, aby utrzymać dobrą formę. Dodatkowo atakujący coraz lepiej rozumie się na boisku z Kylianem Mbappé. Francuz z kolei jest najlepszym strzelcem drużyny z siedmioma golami na koncie. W jego przypadku nie można czepiać się liczb, ale wciąż trzeba znaleźć dla niego docelowe miejsce na boisku. W niektórych aktach wydawał się osamotniony i za bardzo zdany na siebie. Jeśli Kylian wejdzie na najwyższe obroty, wszystko będzie funkcjonowało jeszcze lepiej. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!