Advertisement
Menu
/ marca.com

Kolejne wyzwanie Lucasa

Lucas Vázquez przeżył w Realu Madryt wiele. Łatał dziury w BBC, był jedną nogą poza klubem, trafiał w seriach jedenastek, które zapisały się w historii, był zmiennikiem Carvajala… a teraz zastąpi Hiszpana na pełen etat.

Foto: Kolejne wyzwanie Lucasa
Po kontuzji Daniego Carvajala na barki Lucasa Vázqueza spada wielka odpowiedzialność. (fot. Getty Images)

Lucas Vázquez był pierwszym, który podbiegł do Daniego Carvajala, kiedy jego krzyk uciszył całe Bernabéu w końcówce meczu z Villarrealem. Klęcząc obok niego próbował go uspokoić i starał się uniemożliwić, by patrzał na kontuzjowane kolano. Nie odszedł od swojego kolegi, dopóki nie pojawili się lekarze. Obaj uczestniczyli w tysiącach bitew przez wiele lat wspólnej gry w canterze i pierwszym zespole. Nie dziwi więc, że Lucas był jednym z najbardziej dotkniętych piłkarzy, kiedy dowiedział się o okropnej kontuzji, z powodu której Carvajal czeka około roczna absencja.

„Ci z nas, którzy cię znają, wiedzą, że wrócisz do wygrywania, ponieważ ty sam o tym wiesz. Zwycięzca i wojownik, przykład osoby i zawodnika, będziemy przy tobie, abyś jak najszybciej mógł przeżywać chwile, takie jak te, które mieliśmy zaszczyt przeżywać wspólnie przez te wszystkie lata. Po wszystko, przyjacielu, wszystko czego zapragniesz. Kochamy cię”, napisał Lucas w wiadomości do Carvajala za pośrednictwem Instagrama.

Po emocjach przychodzi jednak czas na działanie. Ponieważ Lucas ma teraz przed sobą kolejne wyzwanie: wejść w buty Carvajala i przejąć odpowiedzialność gry w pierwszym składzie na prawej stronie obrony. W zasadzie to nic nowego, ponieważ kariera Lucasa w Realu Madryt była pełna wymagających testów: od przechodzenia przez kolejne szczeble cantery po rywalizację z największymi gwizdami w pierwszym zespole. Zastąpienie Carvajal to kolejne wyzwanie, z którym przyjdzie mu się zmierzyć.

Feralny sezon Carvajala
W przeszłości podobna sytuacja, jaka ma miejsce teraz, sprawiła, że Lucas Vázquez został przemianowany na bocznego obrońcę. Sezon 2020/2021 był prawdziwą udręką dla Carvajala, który doznał pięciu kontuzji i był poza grą przez 190 dni. Wówczas Zidane łatał problem swoim najwierniejszym żołnierzem. Posłał Lucasa na prawą obronę i eksperyment się udał. Do tego stopnia, że Hiszpan, któremu wygasał kontrakt wraz z końcem tamtego sezonu i był jedną nogą poza klubem, podpisał nową umowę, by być zmiennikiem Carvajala. Od tamtej pory Lucas rozegrał 60 meczów w pierwszym składzie w roli prawego obrońcy. Teraz przestanie być zmiennikiem stanie się prawym obrońcą na pełen etat.

Pomiędzy BBC
To byłoby kolejne wyzwanie do kolekcji Lucasa, który był też w stanie wywalczyć sobie miejsce pomiędzy BBC. Zidane wystawiał wychowanka, by łatać każdą dziurę w ataku, który tworzyli Bale, Benzema i Cristiano. Lucas bronił się swoją postawą, a trener ślepo w niego wierzył. Tym samym, choć nie posiadał statusu piłkarza pierwszego składu, wkład Lucasa w grę drużyny sezon po sezonie był coraz większy.

Karne w Mediolanie i Manchesterze
Wśród wielu wielkich momentów Lucasa nie sposób nie wspomnieć o legendarnych już seriach rzutów karnych w finale Ligi Mistrzów z Atlético w Mediolanie w 2016 roku oraz w ćwierćfinale Champions League przeciwko Manchesterowi City w poprzednim sezonie. Takie chwile jak te pokazują, jak odpowiedzialnym i odważnym zawodnikiem jest Lucas, który nie boi się podjąć żadnego wyzwania. W Mediolanie wykonywał pierwszą jedenastkę, a w Manchesterze trzecią. Tylko on może powiedzieć, że brał bezpośredni udział w dwóch najsłynniejszych seriach rzutów karnych w historii Realu Madryt.

Wielkie mecze
Lucas Vázquez zastąpi Carvajala na pozycji, na której z powodzeniem występował w ważnych dla klubu spotkaniach. By nie cofać się pamięcią zbyt daleko, wystarczy wspomnieć o poprzednim sezonie, kiedy to wszedł w pierwszym składzie na pierwszy półfinał Ligi Mistrzów z Bayernem na Allianz Arena czy w Klasyku na Bernabéu, gdzie zdobył bramkę i zanotował dwie asysty.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!