AS: Nie ma żadnej daty powrotu Alaby
Może grudzień, może styczeń, może…
David Alaba. (fot. Getty Images)
Bez pośpiechu, bez przerwy i z bardzo niewielką liczbą pewników w sprawie Davida Alaby. Real Madryt początkowo przewidywał powrót w październiku lub listopadzie, ale ten harmonogram staje się coraz mniej wyraźny. Proces rehabilitacji jego lewego kolana przebiega w taki sposób, że coraz trudniej wykluczyć możliwość, iż rekonwalescencja może przedłużyć się aż do 2025 roku. Pod koniec sierpnia sam Ancelotti dawał powody do optymizmu. „Zaczął już biegać”, zdradził szkoleniowiec Królewskich podczas konferencji prasowej w Warszawie, gdy o stopera zapytali go redaktorzy RealMadryt.pl. Od tego czasu minęło sporo czasu i brak istotnych nowości. Listopad zaczyna jawić się jako odległa wizja, a grudzień staje się nową nadzieją, informuje AS, choć Relevo podawało wczoraj, że powrót obrońcy został już przewidziany na styczeń przyszłego roku.
Piłkarz daje z siebie wszystko, odbywając wyczerpujące sesje treningow w Valdebebas, ale złożoność jego urazu nie pozwala na żadne skróty. Jest więcej niż prawdopodobne, że minie rok między zerwaniem więzadła krzyżowego, które dodatkowo uszkodziło łąkotkę, a jego powrotem na boisko. Kontuzji doznał 17 grudnia 2023 roku w meczu z Villarrealem, a do powrotu może upłynąć jeszcze sporo czasu. Mimo że Real Madryt ma deficyt środkowych obrońców, nikt nie zamierza go forsować. Stabilność kolana Austriaka jest priorytetem. Na razie nie jest ono gotowe na skręty i uderzenia, jakich wymaga futbol na najwyższym poziomie. Obrońcy i klubowi pozostaje tylko cierpliwość, stwierdza dziennik AS.
Real Madryt chce trzymać się optymizmu, który niesie rozwój medycyny sportowej, pozwalającej odzyskać pełnię sprawności przy urazach, które do niedawna były nieodwracalne. Jednak jest to proces niepewny. Jak wskazują źródła z klubu: „Nie ma dwóch identycznych kolan”. Istotny jest również czynnik wieku. Alaba w czerwcu przyszłego roku skończy 33 lata, kiedy będzie wkraczał w ostatni rok swojego kontraktu (kończącego się w 2026 roku). Na razie to odległa przyszłość. Obecnie najważniejsza jest pełna i satysfakcjonująca rehabilitacja. Nad tym właśnie pracuje Austriak, choć prognozy jego powrotu się opóźniają.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze