Advertisement
Menu
/ mundodeportivo.com, sport.es

Freixa: Sprawa Negreiry to zasłona dymna, bo Mbappé nie gra dobrze

Były członek kolejnych zarządów Barcelony zamieszanych w aferę Negreiry gościł w programie Onze w katalońskiej telewizji TV3, gdzie starał się wyprostować swoje ostatnie wypowiedzi w temacie korupcji Barcelony, ale nie za bardzo mu to wyszło.

Foto: Freixa: Sprawa Negreiry to zasłona dymna, bo Mbappé nie gra dobrze
Antoni Freixa i Martí. (fot. twitter.com)

Toni Freixa, były członek zarządu Barcelony w pierwszej kadencji Joana Laporty oraz za prezesury Sandro Rosella i Josepa Marii Bartomeu gościł w programie El Partidazo w radiu COPE, w którym przyznał, że Negreira „sprzedawał klubowi usługę lobbowania” i „w takiej sytuacji mogło zostać popełnionych wiele błędów”. W reakcji na te oświadczenia Real Madryt przesłał do prowadzącego to postępowanie Sądu Śledczego numer 1 w Barcelonie 4-stronnicowy dokument, o którego szczegółach pisaliśmy tutaj.

Po tych wydarzeniach Toni Freixa najpierw starał się odwrócić kota ogonem poprzez wpis na portalu X, a dziś zrobił to ponownie w programie Onze w katalońskiej telewizji TV3. Prezentujemy wypowiedzi byłego działacza Barcelony, które zestawimy z jego własnymi słowami sprzed dwóch dni z radia COPE.

– Jestem zachwycony, że będę miał możliwość stanąć przed sądem w obronie Barcelony i zdyskredytować wszystkich tych, którzy są nerwowi i którzy starają się odwrócić uwagę od tego, co wydarzyło się w historii hiszpańskiego futbolu. Sprawa Negreiry to alibi mające na celu ukryć to, co wszyscy przeżyliśmy w historii hiszpańskiej piłki od kiedy jesteśmy zdolni myśleć. To miało posłużyć temu, by pokazać, że Barça mogła liczyć na sprzyjające traktowanie, podczas gdy było zupełnie na odwrót.

– Kiedy wchodzisz do programu radiowego i odpowiadasz trzem lub czterem osobom w wywiadzie, to pytania się krzyżują. Ja odpowiadam Juanmie Castaño, a Manolo Lama mówi: „Kiedy płacili”. Kiedy płacili? Nie wiem, co chce przez to powiedzieć. I odpowiadam mu, że to prawda, że Barça zakontraktowała usługi doradztwa sędziowskiego, ponieważ zawsze czuliśmy się pokrzywdzeni przez sędziów, bo tak było.

Tu na chwilę się zatrzymamy, ponieważ Toni Freixa doskonale wie, komu w tym momencie odpowiadał i na jakie pytanie, o czym świadczy zwracanie się bezpośrednio do osoby, która je zadawała. Ponadto Freixa wprost powiedział, że „sprzedawał klubowi usługę lobbowania”, a nie „doradztwa”. Poniżej przedstawiamy ten fragment z rozmowy w radiu COPE.

(...)

Juanma Castaño: Naprawdę boisz się w tym roku sędziów, Freixa?
Toni Freixa: Zawsze boję się sędziów. Chodzi o to, że...
Manolo Lama: Nawet kiedy płacili.
Toni Feixa: Dokładnie. Bardzo dobrze Lama, bardzo dobrze Lama. Bardzo się cieszę, że to mówisz, ponieważ tak naprawdę wyjaśniasz to, dlaczego doszło do rzeczy, do której nie powinno dojść nigdy. (...) Mądry człowiek [Negreira – dop. red.] sprzedaje ci… Usługę lobbowania: „Nie przejmuj się, bo ze mną... i tak dalej”, „Dam ci raporty”, „Pokażę ci jak to wszystko działa i będzie ci szło lepiej”. 

(...)

Przedstawiamy kolejne wypowiedzi Freixy z programu Onze.

– Zawsze mieliśmy wrażenie, że kiedy władza jest w Madrycie, Komitety Sędziów są w Madrycie, Federacja jest w Madrycie i byli socios Realu Madryt przewodniczyli Komitetowi Sędziów [to byliśmy krzywdzeni – dop. red.]. Jeśli ktoś [José María Enrique Negreira – dop. red.] pomaga ci lepiej zrozumieć regulamin…To jasne, że płatności miały miejsce, skarbówka już przekazała w swoim raporcie, że Barça płaciła Negreirze.

– Sprawa Negreiry to zasłona dymna. Nie jest tym, co jest sprzedawane przez madryckie media. Zakontraktowano pewne usługi, o których mówiłem w wywiadzie, za które zapłacono, ale które nie służyły temu, co chcą ciągle sprzedawać w Madrycie.

– To wyczerpujące i powtarzalne, zawsze jest to samo. Barça wygrywa mecz i kolejnego dnia madryckie media muszą o tym mówić i cały czas upierają się przy tym, że sukcesy najlepszej Barçy w historii z lat 2005 – 2017 rokiem nie były zasługą jakości zespołu, tylko innej historii, którą oni lubią sprzedawać, aby ukryć dokładnie to, co zawsze robili, to że zawsze mogli liczyć na korzystne traktowanie w całej swojej historii.

– W Madrycie panuje spora nerwowość. Sprowadzili wielkiego piłkarza [Kyliana Mbappé – dop. red.] i nie gra dobrze. Widzą, że Barça, z którą w ogóle się nie liczyli, gra dużo lepiej od nich, że jesteśmy liderem, że przegraliśmy w Monako, ale dlatego, że graliśmy w osłabieniu, a oni ośmieszyli się [z Lille – dop. red.]. Tam jest dużo nerwów i trzeba o tym gadać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!