Kroos: Nie chcę już słuchać, że mnie brakuje
Toni Kroos nagrał kolejny odcinek swojego podcastu Einfach mal Luppen z bratem Felixem. Przedstawiamy jego wypowiedzi o grze Realu Madryt.
Toni Kroos i Carlo Ancelotti. (fot. Getty Images)
– Będę tam w sobotę, to już jest zaplanowane. Będę na meczu z Villarrealem. Czekam na ten powrót. Teraz znowu oglądam więcej meczów.
– Teraz patrzę na mecze z innej perspektywy, to trochę dziwne. Oglądam je ciągle jako część drużyny, tego nie da się wyrzucić. Nie jest tak, że przebieram nogami i mówię, że muszę się tam znaleźć. W ogóle nie, ale nie patrzysz na to jak na zwykły mecz, nawet w tej roli fana.
– Muszę powiedzieć, że zawsze mam wielką, wielką nadzieję, że wszystko będzie iść dobrze i to z podwójnego punktu widzenia. Po pierwsze, życzę im wygrania wszystkich meczów, ale po drugie także dlatego, że czytam często, iż wielu twierdzi, że mnie brakuje. To miłe, ale z drugiej strony, nie chcę już w ogóle tego słuchać, bo wydaje się to obraźliwe dla tych, którzy tam grają.
– Oczywiście, nie ma tego jednego elementu, który był niezmienny przez ostatnich 10 lat. Nie da się jednak tego odwrócić, trzeba to zaakceptować i w niczym nie pomaga to mówienie: brakuje go! Co to ci daje? To nie zmieni niczego na następny mecz. Nie ma sensu mówienie: brakuje go. Oczywiście dla mnie to komplement, bo w jakiś sposób byłem ważny, ale teraz chodzi o to, żeby dostosować się do obecnej sytuacji.
– Real Madryt dostosował się, gdy zabrakło Cristiano, gdy zabrakło Sergio [Ramosa]… Real Madryt zawsze potrafił się dostosować i dalej wygrywać. Dla przykładu, wygraliśmy Ligę Mistrzów jeszcze dwa razy bez tej dwójki, chociaż byli dla nas niesamowicie ważni i są absolutnymi legendami. Teraz tak samo będzie ze mną. Dostosowanie się może zająć chwilę, ale ci piłkarze są bardzo dobrzy. Wygrają po prostu w inny sposób.
– Najważniejsze, żeby niczego nie kopiować. Oni są tak dobrzy, że muszą znaleźć sposób gry pozwalający wygrywać mecze. I to zrobią, bo Real Madryt zawsze będzie wygrywać. Niczego nie zmienia to, że nagle nie ma jakiegoś jednego zawodnika. Mam nadzieję, że jak najszybciej się dostosują i przestaniemy słuchać: brakuje go, brakuje go. Nie da się tego zmienić i ważne jest teraz znalezienie sposobu na wygrywanie meczów.
– Teraz wszyscy zachowują się, jak gdybyśmy wygrywali ze mną wszystkie mecze 4:0, a to nie jest prawda. Oczywiście są teraz problemy, nie wygląda to dobrze i taka jest rzeczywistość. Ale ze mną też nie zawsze graliśmy jak gwiazdy. Ze mną też często było ciężko i nie możemy o tym zapominać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze