Génésio: Jeśli mamy myśleć, że przegramy, lepiej w ogóle nie grać
Trener Lille, Bruno Génésio, wziął udział w konferencji prasowej poprzedzającej stracie z Realem Madryt. Prezentujemy najważniejsze słowa 58-letniego Francuza.
Bruno Génésio. (fot. Getty Images)
– Jonathan David wciąż jest młodym graczem, nie wolno o tym zapominać. Jego gra wygląda jednak tak dojrzale, jakby miał 30 lat lub więcej. Uważam, że w Ligue 1 nie musi niczego udowadniać, pokazywał swoją regularność. Systematycznie zdobywa po 20-25 bramek, co stanowi o sukcesie klubu. W Lidze Mistrzów jest mniej doświadczony. Zna jednak smak międzynarodowych rozgrywek, ponieważ jest reprezentantem Kanady. Nie można go też oceniać wyłącznie przez pryzmat liczby strzelanych goli.
– Podchodzimy do meczu z ambicją, gramy u siebie. Gdybyśmy wyszli na murawę z nastawieniem ofiar i myśląc, że spotkanie rozstrzygnęło się jeszcze przed startem, równie dobrze moglibyśmy zostać w domach. Mierzymy się z największym klubem świata, który sięgnął po sześć Lig Mistrzów w dziesięć lat. To niebywałe osiągnięcie. Real jest największym klubem i najsilniejszą drużyną świata. W piłce podoba mi się jednak to, że ci mniejsi pokonują nieraz wielkich.
– Nie wiemy, czy Mbappé zagra od początku, czy też wejdzie w drugiej połowie. Pewne jest natomiast to, że Kylian należy do najlepszych piłkarzy świata i gra w jednym z najlepszych klubów planety, nawet w najlepszym. Przygotowujemy się na oba scenariusze. Tak czy inaczej, planujemy spotkanie przeciwko drużynie, a nie pojedynczemu zawodnikowi. Jeśli mówimy o Mbappé, trzeba też mówić o Viniciusie, Rodrygo, Tchouaménim, Valverde, o wszystkich. Są wielkimi graczami. Ważne jest rzecz jasna przygotowywać się, mając na uwadze, z kim przyjdzie ci się mierzyć. Musimy zagrać na sto procent naszych możliwości. Na etapie planowania wszystko wygląda dobrze. Jeśli chcemy osiągnąć korzystny wynik, musimy prezentować się dobrze przez całą potyczkę.
– Mam pomocników do gry. André, Cabellę, który także wie, jak grać w pomocy i Bouaddiego. Ten ostatni jutro zagra (ma 16 lat – przyp.red.).
– Nie sądzę, byśmy byli zdolni zdobyć Ligę Mistrzów, czy znaleźć się w pierwszej ósemce fazy ligowej. Zobaczymy, czy zmieścimy się w gronie 24 zespołów. Sądzę przede wszystkim, że udział w tych rozgrywkach trzeba sobie wyszarpać. Bezpośredniego awansu pozbawiliśmy się w ostatnich sekundach poprzedniego sezonu. Tak czy inaczej, koniec końców sobie to zrekompensowaliśmy. Przeżyć grę w Champions League to coś miłego dla kibiców. Nowa formuła umożliwia nam zaznaczenie swojej obecności i napisanie historii klubu. Jeśli jutro wygramy, z pewnością zapiszemy się w historii.
– Hazard? On także naznaczył historię Lille. Przyczynił się do dubletu.
– Jeszcze nie zdecydowałem, czy zagramy trzema, czy czterema obrońcami. Nawet gdybym już podjął decyzję, i tak bym jej nie zdradził. Nie będę tego komentować.
– Jeśli mamy wyjść na boisko z myślą, że przegramy, lepiej w ogóle nie grać. Trzeba myśleć, że da się zwyciężyć. Po drugie należy starać się grać swoje. Powinniśmy być zrelaksowani. Mamy wiele do zyskania. Jeśli się nie uda, nie będzie w tym nic nielogicznego. Każdy wynik niebędący przegraną wzbudzi natomiast nadzieje. Mamy za sobą świetne spotkanie z Le Havre. Trzeba opierać się na rzeczach czyniących nas silniejszymi i mieć szacunek do instytucji. Powinniśmy zagrać tak, jak w poprzednim meczu ligowym.
– Niedoszłe starcie Ethana i Kyliana Mbappé (młodszy z braci doznał kontuzji – przyp.red.)? To oczywiście rozczarowanie, zwłaszcza że mówimy o młodym graczu. Nie sądzę, by w piłce było wiele rodzeństw, które mają okazję mierzyć się przeciwko sobie w Lidze Mistrzów. Być może nawet nie stało się tak nigdy. Nie widziałem się z nim od czasu odniesienia przez niego urazu. Nie chcę mówić nic na szybko, ponieważ nie wiem, jak się czuje. Nie trzeba nic dodawać w tym temacie. Porozmawiam z nim po meczu, ponieważ emocjonalnie to dla niego z pewnością trudny moment, także dla jego rodziny. To młody, rozwijający się piłkarz. Będzie miał jeszcze okazję zaliczyć podobne doświadczenia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze