Potencjalny wyrzut sumienia Diego Simeone
Nowy sezon, ten sam dylemat. Atak Atlético niezmiennie pozostaje wrażliwą formacją ekipy Diego Simeone. Nie zmienia tego nawet fakt, że obecnie Los Rojiblancos dysponują tak uznanymi nazwiskami, jak Griezmann, Álvarez, czy Sørloth.
Samu Omorodion w barwach Porto. (fot. Getty Images)
Cholo w pierwszej linii dysponuje naprawdę wieloma rozwiązaniami. Zależnie od okoliczności wystawić może jednego napastnika, duet, lub nawet tercet, jak w pewnym momencie na Vallecas. Elementy układanki jednak wciąż nie do końca do siebie pasują. Żaden z atakujących jak na razie nie zdołał zdobyć w La Lidze więcej niż dwóch bramek. Jak dotąd nie odpalił ani Álvarez, ani Sørloth. Pierwszy z wymienionych zanotował dwa trafienia, drugi zaś wpisał się na listę strzelców w debiucie z Villarrealem i od tamtej pory kontynuuje passę bez gola.
W tym samym czasie w Portugalii obudził się atakujący, który minionego lata koniec końców nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w kadrze Simeone. Samu Omorodion, bo o nim mowa, został kupiony przez Atlético w sierpniu 2023 roku za 6 milionów, a minionego lata odszedł do Porto za 15. Atakujący pomimo udanego poprzedniego sezonu na wypożyczeniu w Alavés (9 bramek) nie zdążył nawet zadebiutować w barwach Los Colchoneros. W obliczu transferów Sørlotha i Alvareza nie było dla niego miejsca. W Portugalii pokazuje jednak, że być może skreślono go zbyt szybko, zastanawia sie AS.
20-latek w czterech pierwszym meczach w Porto zdobył cztery bramki. Gola nie strzelił tylko w 17-minutowym debiucie ze Sportingiem. Od tamtej pory trzykrotnie pokonywał bramkarzy w lidze i otworzył swoje konto bramkowe w debiucie w Lidze Europy. Jego gra budzi w Portugalii entuzjazm. W ciągu 208 minut strzelił tyle samo goli co dwa głośne nabytki Atlético razem wzięte. Niewykluczone, że rozwiązanie problemu w ataku znajdowało się pod nosem, ale Diego Simeone w porę tego nie zauważył.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze