Poirier: Madryt zawsze będzie w moim sercu
Vincent Poirier udzielił wywiadu dla Radia MARCA. Mówił w nim o powodach odejścia z Realu Madryt i zostawił sobie uchylone drzwi do powrotu do stolicy Hiszpanii.
Vincent Poirier. (fot. Getty Images)
– Efes? Mamy dużo nowych zawodników, więc musimy dobrze się poznać i spędzać razem czas. Odszedłem z Realu Madryt, ponieważ chcę nowego wyzwania, a Efes może mi dać więcej minut i większe znaczenie. Będzie inaczej niż w Madrycie i jestem tym zachwycony.
– Pozycja lidera w zespole? Tego chcę. Mogę wnieść do Efesu wszystkie rzeczy, których nauczyłem się od Edy’ego, Sergiego, Rudy’ego czy Chacho. Chcę być na pozycji, na której mogę bardzo pomóc drużynie wrócić do Final Four, a nawet więcej.
– Myślę, że rywalizacja w Eurolidze będzie najtrudniejsza w historii. Wszystkie drużyny mają wielkich zawodników. Myślałem, że poprzedni sezon był najtrudniejszy, a ten będzie jeszcze trudniejszy i musimy być na to przygotowani. Panathinaikos dokonał dobrych wzmocnień. Olympiakos poprzez powrót Wezenkowa i przyjście Fourniera stworzył szaloną ekipę. Do tego są takie zespoły jak Fenerbahçe czy Real Madryt, które zawsze są na górze.
– Etap w Madrycie? Mam stamtąd wspomnienia i trofea. Spędziłem tam trzy niesamowite lata i mam wiele wspomnień dotyczących ludzi i miasta. Zapamiętam ten czas w Madrycie do końca życia. Mam tam dom i plan jest taki, żeby tam wrócić przed zakończeniem kariery albo wcześniej. Nie wiem, jak ułoży się przyszłość, ale Madryt zawsze będzie w moim sercu.
– Odejście z Realu Madryt? To była trudna decyzja. Wiele rzeczy mogło mnie przekonać do zostania, ale potrzebowałem nowego wyzwania. Real Madryt jest najlepszym klubem na świecie na boisku i poza nim. Jako zawodnik Realu Madryt zawsze masz klasę. To był moment, będę za tym tęsknić, ale takie jest życie. To była ważna decyzja dotycząca mojej przyszłości i kariery.
– Duet Poirier-Tavares? Razem się rozwijaliśmy. Gra z Edym była codzienną nauką i teraz jestem przygotowany na pojedynek z nim, ponieważ znam wszystkie jego sztuczki. To był zaszczyt móc dzielić z nim parkiet. Zawsze utrzymywaliśmy dobre relacje na parkiecie i poza nim. Jest przyjacielem na całe życie. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze zagramy razem, byłbym zachwycony, ale teraz jest przeciwnikiem i muszę zrobić wsad na jego oczach.
– Yabusele? Wiedziałem, że chce wrócić do NBA i otrzymać drugą szansę. To dla niego dobry moment. Wie, że musi zapłacić za swoje odejście i zarobi mniej pieniędzy, ale jeśli mu wyjdzie, to będzie tylko detal w kolejnych latach. To dobry moment na odejście. Być może w przyszłym roku nie miałby takiej szansy. Nie zaskoczyło mnie to, zawsze miał NBA w głowie.
– Przyszłość reprezentacji Francji? Widzieliśmy, że ta drużyna ma charakter i niesamowitą siłę. Mamy dobrą przyszłość z Wembanyamą, Bilalem Touré i innymi młodymi zawodnikami, którzy grają w Eurolidze. Myślę, że przed nami dobre lata. Mamy też bazę graczy, którzy są tam od dłuższego czasu jak Yabusele, Lessort czy ja. Starsi koszykarze już zakończyli ten etap i teraz rozpoczyna się nowy cykl.
– Remontady Realu Madryt? Nie wiem, z czego to wynika, to jest ta koszulka i zawsze tak jest, niezależnie czy mówimy o piłce nożnej, czy koszykówce. Myślę, że to kwestia weteranów, którzy wnoszą to wszystko poprzez talent i doświadczenie. To zaraża pozostałych. Noszenie białej koszulki zawsze jest wyjątkowe. To jest jak Red Bull, dodaje ci skrzydeł. Nie ma innego wytłumaczenia.
– Koniec kariery Chacho i Rudy’ego? Oni są legendami, zarówno w Europie, jak i w Hiszpanii. Będziemy za nimi tęsknić. Z Chacho miałem to połączenie na parkiecie i teraz szukam nowego Chacho. To są wyjątkowi zawodnicy i z pewnością będziemy za nimi tęsknić.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze