Advertisement
Menu
/ Real Madrid Telvisión

Ancelotti: Jeśli ktoś myśli, że wygrywanie meczów jest łatwe, to się myli

Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej po meczu Ligi Mistrzów ze Stuttgartem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Santiago Bernabéu.

Foto: Ancelotti: Jeśli ktoś myśli, że wygrywanie meczów jest łatwe, to się myli
Carlo Ancelotti na pomeczowej konferencji prasowej. (fot. Getty Images)

[Onda Cero] Czy tytuł kroniki pomeczowej mógłby brzmieć: Thibaut Courtois ratuje Real Madryt?
Nie. Tytuł mógłby brzmieć: Real Madryt wygrał pierwszy mecz w nowym formacie Ligi Mistrzów.

[Chiringuito] Rüdiger powiedział w strefie mieszanej, że drużyna się rozluźnia i gra zrywami. Że brakuje jej stałego poziomu i mentalnie wyłącza się z meczu. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego nie udaje wam się grać na stałym poziomie przez 90 minut?
Ponieważ ciągle próbujemy znaleźć naszą najlepszą wersję. Momentami graliśmy bardzo dobrze... Ocena meczu jest taka, że nie zaczęliśmy dobrze. Próbowaliśmy ich wysoko naciskać, a oni grali dużo długich piłek i wygrywali pojedynki. Po 20 minutach przejęliśmy kontrolę nad meczem i mieliśmy ją do 60. minuty. Trafiliśmy na początku drugiej połowy i mogliśmy wtedy skończyć mecz przy kilku szybkich atakach, które mogły potoczyć się lepiej. Potem przyszedł remis i mieliśmy siłę, by poświęcić się, aby wygrać bardzo ważny mecz. Jeśli... Jeśli ktoś myśli, że wygrywanie meczów jest łatwe, to się myli. Ja byłem trenerem w Lidze Mistrzów w ponad 200 meczach i nigdy nie pamiętam meczu bez cierpienia. Trzeba cierpieć. Nikt w Europie nie wie lepiej od Realu Madryt, co znaczy wygrać Ligę Mistrzów z cierpieniem. My znamy to bardzo dobrze.

[COPE] Widzę pana ostatnio bardzo zmartwionego i poważniejszego niż zazwyczaj. W wywiadzie dla Movistar+ zobaczyłam u pana uśmiech, gdy mówił pan o Endricku i stwierdził pan, że on ma parę [jaj]. Może pan dodać coś więcej o Endricku po tym ostatnim golu?
Jestem zmartwiony jak zawsze przed meczem i w jego trakcie, bo w spotkaniu trzeba myśleć o wielu rzeczach. Martwię się jak zawsze. Nie jest tak, że dzisiaj jestem bardziej zmartwiony. Nie, martwię się tak samo, bo próbuję przemyśleć przed meczem to, co może się wydarzyć. A Endrick miał odwagę. To była ostatnia akcja w meczu i można było lepiej wybrać w tej kontrze 3 na 1. On miał odwagę, bo był przekonany, że trafi i poradził sobie świetnie. Na końcu celem jest strzelanie goli. Może wybrał najtrudniejsze rozwiązanie, ale poszło mu świetnie.

[SER; Meana] Mbappé powiedział, że Stuttgart to dobra drużyna i w Lidze Mistrzów jest trudno. Dodał, że dzisiaj drużynę kosztowało wiele kreowanie futbolu. Co zrobi pan, by drużynę kosztowało to mniej?
Cóż... Trzeba wybrać: kreować futbol lub grać wertykalnie. Odpowiedzialność trenera polega na tym, że czasami mówi: gramy wertykalnie. Gdybyśmy kreowali futbol, nie strzelilibyśmy pierwszego gola, bo to była wertykalna piłka Tchouaméniego. Prosta, po zagraniu Carvajala do Tchouaméniego, piłka za plecy obrońcy i strzeliliśmy gola. Są momenty, gdy musisz kreować i rozgrywać, ale też inne, gdy musisz grać bezpośrednio, bo mamy bardzo szybkich napastników.

[El Mundo] Wiele mówimy o Tonim Kroosie, ale czy widzi pan w drużynie coś innego, gdy porównuje pan pierwszą część poprzedniego sezonu z obecną? W wyprowadzaniu piłki, pressingu, atakowaniu? My całe dnie rozmawiamy o trudnościach na starcie tego sezonu. Jakie pan widzi różnice?
Nie jest tak, że dobrze pamiętam, co działo się rok temu, ale jeśli nie zawodzi mnie pamięć, to pierwszy mecz wygraliśmy z Unionem w 95. minucie i bardzo cierpieliśmy. W pierwszym meczu w domu z Getafe było tak samo, mocno cierpieliśmy. To nic nowego w cierpieniu. Jak mówię, jeśli ktoś myśli, że mecze wygrywa się łatwo czy prosto, to się myli. To nie jest futbol. Do wygrania meczu trzeba walczyć, rywalizować i także cierpieć.

[AS] Endrick dzięki tej bramce został najmłodszym zdobywcą bramki dla Realu Madryt w Lidze Mistrzów i wszystkich rozgrywkach międzynarodowych. Pan prowadził drużyny w ponad 200 meczach w Lidze Mistrzów i ponad 1000 ogólnie, czy widział pan kiedykolwiek piłkarza z takim połączeniem z golem? Przynajmniej z zewnątrz tak to wygląda.
[uśmiech] On jest zdolny do robienia rzeczy, o jakich nikt nie myśli. Ja nie mogłem myśleć, że on uderzy w takiej sytuacji. Ma ten talent, że jest bardzo efektywny. Nie tylko w tych niewielu minutach, jakie rozegrał, ale także na treningach. Widać, że ma w sobie coś wyjątkowego. To bardzo, bardzo efektywny napastnik. Ma bardzo silne uderzenie i jest bardzo szybki.

[Radio MARCA] Czy mocno żartowaliście z Endrickiem w szatni? I czy Endrick jest odważniejszy w tym, że uderzył zamiast podać Mbappé lub Viníciusowi, czy w tym, że wziął ślub w wieku 18 lat?
[śmiech] Wejście w życie prywatne to dla mnie trochę trudniejszy temat... [śmiech] Myślę, że w tych dwóch dniach pokazał, że jest bardzo odważny pod każdym względem [śmiech sali].

[La Razón] Ma pan długie kariery w świecie futbolu. Czy widział pan kiedykolwiek tak dominującego bramkarza jak Courtois?
Tak, mam listę. Myślę, że w tym momencie Courtois to najlepszy bramkarz na świecie. Nie ma co do tego wątpliwości, ale miałem wielu wielkich bramkarzy, jak... Nie, nie będę tu tworzyć listy. Ty stwórz listę [uśmiech], ale miałem wielkich bramkarzy. Na razie Courtois jest najlepszy ze wszystkich.

[OkDiario] Jak ważny jest Rüdiger w obronie? Dzisiaj dołożył też gola w ataku. Jak ważne jest posiadanie takiego zawodnika?
Fantastyczne. Jest mocny w obu polach karnych. To ważna opcja, przy czym trzeba też docenić jakość wykonawcy, czyli w tym przypadku Luki Modricia. Rodrygo też radził sobie świetnie. Stałe fragmenty to aspekt, nad którym dużo pracujemy i który dobrze nam wychodzi. Szczególnie właśnie dzięki takim piłkarzom jak Rüdiger, którzy są bardzo, bardzo mocni w powietrzu.

[ABC] Powiedział pan, że nie zawsze można rozgrywać i czasami trzeba zagrać szybciej. W tym sezonie ma pan więcej napastników niż pomocników, czyli odwrotnie niż w poprzednim sezonie. Czy teraz lepiej dla Realu Madryt, by mecze były strzelaninami? Bo jeśli zagracie na strzelaninę, to Real zawsze będzie szybszy.
Hmmm… Ja patrzę na to… Że dwie ostatnie Ligi Mistrzów wygraliśmy poprzez dobrą obronę i wykorzystywanie naszej szybkości z przodu. Jak mówię, oczywiście, że musimy pracować więcej nad rozgrywaniem i wyprowadzaniem od tyłu, gdzie na początku meczu mieliśmy problemu. Nie możemy jednak zapominać, że najprostszy sposób na stworzenie okazji to jak najszybsze zbliżenie się do pola karnego rywala.

[The Athletic] Carvajal zagrał od początku na stoperze z Rüdigerem, a w przerwie wszedł Militão. Czy martwi pana to, jak mocno drużyna zależy od Rüdigera i Militão? Czy zależność nie jest zbyt duża?
Jak mówiłem, obrońcy mieli pojedynków, bo oni posyłali wiele długich piłek od bramkarza do linii ataku. Lucas miał już kartkę, więc wolałem uniknąć ryzyka i wprowadzić gracza bez kartki, czyli Militão. Carvajal poradził sobie jednak dobrze z tyłu, podobnie jak Lucas. W ofensywie mogło być lepiej przy wyprowadzaniu piłki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!