Ancelotti: Wielu zapomina, że Vinícius i Mbappé zaczęli sezon 9 sierpnia
Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym spotkaniem z Realem Sociedad w La Lidze. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
Carlo Ancelotti na konferencji prasowej w ośrodku Realu Madryt w Valdebebas. (fot. Getty Images)
[RMTV] W jakiej dyspozycji drużyna podchodzi do meczu z Realem Sociedad po tej przerwie na reprezentacje?
Jesteśmy świadomi, że jutro zaczyna się bardzo wymagający terminarz spotkań. Zaczynamy od jutra i chcemy dobrze wystartować. W trakcie przerwy odzyskaliśmy niektórych graczy. Rozpoczynamy to wszystko z nadziejami i chęciami na rywalizację w każdym meczu, zaczynając od jutra z rywalem, który zawsze był trudny. Mamy jednak w zespole dobre odczucia.
[La Sexta] W trakcie tej przerwy Vinícius był krytykowany w Brazylii, bo tam nie pokazuje swojej wersji z Realu Madryt. Co pan daje Viníciusowi, by wyciągać z niego jego najlepszą wersję?
Myślę, że nie prezentuje najlepszej wersji, ale pozostaje dla nas bardzo ważny. Był decydujący w zdobyciu Superpucharu poprzez asystę. To prawda, że nie strzelał goli, jak do tego przyzwyczaił, ale nie śpieszy nam się, bo drużyna w jakiś sposób trafiała, a on był ważny. Dla mnie osobiście ostatnie zmartwienie to stan Viníciusa, bo on zawsze pracuje dobrze i zawsze daje z siebie wszystko co może. To tylko kwestia czasu, by doszedł do swojej najlepszej wersji. Przy tym wszystkim ja jestem bardzo zadowolony z tego, co robi. Nie zawsze mogę mieć zawodnika w 100% dyspozycji. Gdy gracz nie jest w takiej formie, najważniejsze, by dawał z siebie wszystko co może.
[OkDiario] Tchouaméni i Bellingham wczoraj częściowo pracowali z grupą, a dzisiaj ich nie widzieliśmy. Jak się czują? Czy mogą wrócić na mecz ze Stuttgartem? Rozumiem, że na jutro są skreśleni.
Myślę, że jutro nie zagrają, bo ciągle trochę za szybko, by wstawiać ich do drużyny. Wczoraj pracowali tylko przez krótką część z zespołem. Zobaczymy w kolejnych dniach, czy będą dostępni na wtorkowe spotkanie.
[COPE] W trakcie tej przerwy wypowiadał się także Rodrygo. Boli go to, że nie znalazł się na liście nominowanych do Złotej Piłki. Dodał, że czuje się niewygodnie, gdy w Brazylii wystawia się go na wielu pozycjach. Czy dla pana to zaleta, że może pan wykorzystywać gracza na wielu pozycjach? I czy uważa pan, że Rodrygo obdarza się za małą sympatią?
Myślę, że nie doceniono go wystarczająco w wyborach do Złotej Piłce. Rozumiem, że go to boli, bo bez wątpienia zasługiwał na bycie w 30. Bez żadnej wątpliwości. Niektórzy zapomnieli, co robił w poprzednim sezonie w Lidze Mistrzów, strzelając w obu meczach przeciwko City. Zawsze był dla nas bardzo ważny i ja to rozumiem. A bycie uniwersalnym to zaleta dla niego i dla nas, bo mamy szansę na posiadanie gracza, który może występować na wielu pozycjach i zawsze prezentuje dobrą postawę.
[Onda Cero] Pozostając przy Rodrygo, gdy rozmawialiśmy o poprzedniej sytuacji z Rodrygo i on zapewniał pana, że to był fake news z jego publikacją, to dodał pan, że rozmawiał pan z nim i nie ma żadnego problemu. Wcześniej jednak Rodrygo był jednak wyważony w wypowiedziach. Czy martwi pana, że teraz ciągle próbuje porównywać się do Bellinghama, Viníciusa czy Mbappé?
Moim zdaniem dla niego to motywacja, że porównuje się do tych graczy. Dla mnie osobiście ma takie samo znaczenie jak inni, a to ja wybieram skład. Ja nie widzę problemu... On też nie mówi mi, że ma problem w tym względzie. Nigdy ze mną o tym nie rozmawiał.
[SER] Wielkich piłkarzy się krytykuje, czasami niesprawiedliwie. Na jednych to wpływa, inni rosną przy krytyce. Viníciusa i Mbappé krytyka dotyka? Czy raczej przy krytyce stają się lepsi?
Nie wiem. Musisz zapytać ich. Mnie nie wydaje się, że ich to dotyka, bo trenują dobrze, są zadowoleni i szczęśliwi. Kylian rozwija się każdego dnia. Myślę, że zakończył swój okres docierania się, podobnie jak Vini. Wielu zapomina, że oni zaczęli sezon 9 sierpnia. To było zaledwie miesiąc temu i musieli rozegrać w tym okresie wiele meczów. Nie mogli zaliczyć okresu przygotowawczego i poprawiali swoją kondycję poprzez spotkania. Wydaje mi się, że czują się bardzo dobrze i są szczęśliwi.
[ABC] Wracając do Rodrygo, ale patrząc ogólniej na szatnię, pan przez te trzy lata podkreślał, że kluczowa w waszych sukcesach była zdrowa szatnia. Wskazywaliście, że to bardziej grupa przyjaciół niż kolegów. Doświadczenie pozwoli panu wykryć sytuację, w której w pewnym momencie pojawi się jakiś problem z zazdrością? Czy Rodrygo w pewnym momencie może mieć problem z zazdrością wobec niektórych kolegów z zespołu? Nic takiego teraz pan nie widzi?
Tak, oczywiście, że wykryję, gdy pojawi się tego typu problem w szatni, ale nie widzę tego. W szatni zazwyczaj nie komentujemy słów zawodników na zgrupowaniach reprezentacji. Mamy dalej bardzo zdrową i dobrą atmosferę. Zawodnicy rozwijają się pod tym względem i będą mieć coraz więcej odpowiedzialności, jak Vinícius, Rodrygo, Valverde, Tchouaméni czy inni młodzi. Ci młodzi przestali być młodymi graczami i muszą zacząć brać na siebie odpowiedzialność, co właśnie robią.
[RTVE] Przy tylu brakach w środku pola, gdzie w teorii zostają jedynie Valverde i Modrić, rozwiązaniem staje się wystawienie tam Ardy Gülera lub Brahima?
Tak, dobre pytanie, to moja wątpliwość.
Zdradzi pan coś więcej?
[śmiech] Nie, nie zdradzę więcej. Jeśli mam wątpliwość, to trochę to potrwa. Możemy też zmienić system. W ostatnim meczu zagraliśmy trzema pomocnikami i wyszło dobrze. Teraz wątpliwość to zmiana systemu lub dostosowanie do środka pola piłkarza, który nie jest przyzwyczajony do gry w trójce pomocników.
[The Athletic] Kilka tygodni temu mówił pan o wakacjach dla piłkarzy. Czy możemy to zobaczyć w ten weekend w przypadku Viníciusa? Zobaczyliśmy teraz również wcześniej niewidziane zdarzenia, jak brak powołania Rüdigera do reprezentacji czy szybkie powroty Tchouaméniego, Mendy'ego i Militão. Czy doradził pan piłkarzom, by nadali priorytet klubowi?
Rüdiger miał 5 dni wolnego jak inni gracze, którzy zostali, ale kontuzjowani pracowali tu nad rehabilitacjami. Teraz mamy 7 meczów w ciągu 20 dni i rotacje to będzie coś dobrego. W tym konkretnym przypadku spojrzymy szczególnie na tych z dłuższymi podróżami, którzy wrócili w czwartek. Zobaczymy, czy dobrze się zregenerują. Myślę jednak, że w tych meczach rotacje będą bardzo ważne.
[MARCA] Jak ważne było rozegranie wielu minut w reprezentacjach dla takich piłkarzy, jak Güler, Modrić czy Brahim? I czy pana zdaniem Arda Güler może grać w parze defensywnych pomocników?
Arda Güler nie może grać w parze defensywnych pomocników, ale może być środkowym pomocnikiem. Może to robić. Musimy to potrenować, bo nigdy tego nie trenowaliśmy, ale ma do tego charakterystykę. To wytrzymały zawodnik, który ma do tego jakość. Czy może grać w parze pivotów? Nie, bo nie ma charakterystyki, by bronić jako defensywny pomocnik.
[La Razón] Jeśli rozmawiamy w tym względzie o Gülerze, o co prosi pan środkowego bocznego pomocnika? Co musi robić na boisku?
Bronić i atakować. [śmiech] To nie jest tak trudne. Nie, w 4-3-3 boczny środkowy pomocnik nie ma tak dużej roli w wyprowadzaniu piłki, ale ma w zajmowaniu pozycji z piłką na połowie rywala. Musi dobrze wchodzić między linie, zajmować dobre pozycje, otrzymywać piłkę i szukać podań do napastników. W obronie to inna praca od skrzydłowego. Taki gracz musi domykać ustawienie trochę bardziej w środku i pracować trochę więcej w obronie. Praca środkowego pomocnika w 4-3-3 jest dużo intensywniejsza niż ta skrzydłowego.
[Radio Nacional] Powiedział pan, że Güler w tym sezonie będzie mieć ważniejszą rolę. Jaka pana zdaniem on w takim wieku odpowiada na to w tym drugim sezonie w Madrycie?
Dobrze, reaguje dobrze. Wyszedł na godzinę w meczu z Valladolidem i poradził sobie dobrze. Na pewno będzie mieć ważniejszą rolę. Dużo trudniej będzie o to, by został niepodważalnym graczem jedenastki, bo tutaj nie widzę niepodważalnego gracza jedenastki. W tej kadrze ja nie widzę takiego piłkarza i tak to wygląda.
[El País] Chcę zapytać o Valverde. Po golu z Valladolidem on powiedział, że czasami nieśmiałość przeszkadzała mu we wzięciu na siebie odpowiedzialności. W ostatnich latach on i jego trenerzy wspominali, że nieśmiałość czasami blokuje go w postawieniu kolejnego kroku. Gdyby Fede pozbył się nieśmiałości, jakiego piłkarza byśmy zobaczyli? Jakiego gracza pan widzi na treningach?
Poziom Valverde w tym względzie jest bardzo wysoki. Nie wiem, czy jest nieśmiały. Możliwe, że był, ale to piłkarz, który z każdym razem ma coraz większą odpowiedzialność w szatni. Mówiłem o tym wcześniej. Traciliśmy w szatni w tym względzie środowiskowym ważnych piłkarzy, jak Kroos, Nacho, wcześniej Casemiro czy Karim, więc są inni, którzy idą do przodu. W tym względzie Valverde zanotował duży rozwój. Nie wiem, czy był nieśmiały w przeszłości, ale teraz nie widzę nieśmiałego gracza. Widzę dla nas bardzo ważnego piłkarza, który każdego dnia notuje progres. Ja jestem zachwycony, bo Valverde ma wszystko, czego potrzebuje pomocnik na wysokim poziomie. Ma inteligencję taktyczną, siłę, jakość. To spektakularny zawodnik.
[Radio MARCA] Kilka dni temu działacz Al-Ahli potwierdził zniewalającą ofertę dla Viníciusa. Czy można powiązać tę ofertę i to zainteresowanie z formą Viníciusa? Czy czasami w futbolu takie sytuacje mogą zdekoncentrować piłkarza i ten może trochę odejść od futbolu czy samej gry?
Nie wiem, czy otrzymał ofertę, czy jej nie otrzymał. Ja tego nie wiem. Rozmawiam codziennie ze wszystkimi, nie tylko z nim i nigdy nie poruszaliśmy takiego tematu. Myślę, że Vinícius tak lubi grać w piłkę, że żadna sprawa z zewnątrz nie sprawi, że straci spojrzenie na to, co ma robić, czyli grać w piłkę.
[Reuters] Jak planuje pan rotacje w takim okresie z 7 meczami w ciągu 3 tygodni? I w skali od 1 do 10, jak bardzo martwi się pan kontuzjami przy tym maratonie spotkań?
To nie jest zmartwienie, że zagramy 7 meczów. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni. W tym względzie bardzo ważne jest ocenianie zmęczenia. Teraz oczywiście pod szczególną obserwacją są piłkarze, którzy wrócili w czwartek, czyli Vinícius, Rodrygo i Endrick. Oni nie mieli za dużo czasu ani na pracę, ani na odpoczynek. Ocenimy ich jutro. Ocena zmęczenia jest bardzo ważna w aspekcie kontuzji, które na pewno się pojawią. W poprzednim sezonie mieliśmy mnóstwo kontuzji, ale świetnie to przetrzymaliśmy. Musimy z tym żyć, bo przy takim terminarzu kontuzje są czymś dosyć normalnym.
[TNT Sports Brasil] Czy ma pan wytłumaczenie, dlaczego Vinícius nie gra w reprezentacji tak dobrze, jak pokazywał to w tych latach w Realu Madryt?
Cóż... Moje wytłumaczenie jest takie, że... Nie chcę za bardzo wchodzić w problemy Brazylii, ale moim zdaniem to nie są problemy indywidualne, a bardziej ogólny z drużyną, która ma trudności, by pokazać swoją najlepszą wersję. To nie jest problem, że Vinícius gra dobrze w Realu i źle w Brazylii, więc dlatego Brazylia nie gra dobrze. Nie, to bardziej ogólny problem. Ja powtarzam, że my jesteśmy nim zachwyceni. Możemy się zgodzić, że w tym momencie nie prezentuje najlepszej wersji, ale nikt, w tym ja jako pierwszy, nie może zapomnieć, że Vinícius pozwolił nam na wygranie dwóch Lig Mistrzów. Dlatego nawet jeśli teraz nie prezentuje najlepszej wersji, to tutaj w Realu Madryt wszyscy powinniśmy obdarzać go sympatią.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze