Ancelotti: Dziś zagraliśmy lepiej

– Czy to zwycięstwo, które trochę przykrywa niepokój i frustrację w szatni po dwóch remisach? Cóż, nie czuliśmy frustracji i niepokoju, zremisowaliśmy dwa mecze. Mieliśmy chęci, nadzieję, motywację, by starać się zagrać jak najlepiej. Dziś zagraliśmy lepiej, myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo, rozgrywając dobry mecz, dużo bardziej solidarny od wszystkich. Zdobyliśmy trzy punkty i udajemy się na przerwę reprezentacyjną z dobrymi odczuciami.

– Kibice potrzebowali goli Mbappé, a jak bardzo potrzebował ich sam Mbappé? Nie wiem, zapytajcie jego. Nigdy nie nakładamy presji, by strzelać gole. Kylian rozegrał dobry mecz, jak wszyscy. Był bardzo efektywny w polu karnym, miał wiele szans, wszyscy dobrze pracowali, łącznie z Vinim, który dał mu karnego. Myślę, że dobycie bramki jest dla niego ważne, ale my bardziej oceniamy pracę zespołową, która była lepsza niż w ostatnim meczu.

– W pierwszej połowie trzech atakujących grało bardzo blisko siebie w środku, a w drugiej grali dalej od siebie? Coś powiedziałem w przerwie? Nie, myślę, że staraliśmy się grać z Vinim i Rodrygo na bokach. Jasne, czasami wchodzą do środka, ponieważ kiedy wchodzą boczni obrońcy, to zajmują pozycje bliżej środka. Myślę, że wyszło dość dobrze. Jeśli chodzi o obronę, to z trójką w środku byliśmy dużo bardziej solidni. 

– Czy znalazłem rozwiązanie, o którym mówiłem? Czy obawiałem się, że po 0:0 do przerwy Bernabéu wyda osąd? Ja w pierwszej połowie miałem dobre odczucia. Brakowało nam trochę zmiany kierunku, byliśmy trochę wolni, ale drużyna była w meczu. Broniliśmy dobrze. Później w drugiej połowie podkręciliśmy tempo, jak to zwykle bywa. Później rozegraliśmy dobrą drugą połowę. Problemem było to, że nie jesteśmy na naszym najwyższym poziomie, w naszej najlepszej wersji, ale to z czasem nadejdzie. 

– Czy to był ten mecz w tym sezonie, po którym czuję się najszczęśliwszy? Czy podobał mi się uścisk i gest przed karnym Viniego i Mbappé? Vinícius zachował się bardzo altruistycznie, zostawiając karnego Kylianowi. Myślę, że mają między sobą dobre relacje, tak samo, jak mają je z Rodrygo. Jesteśmy bardzo zadowoleni, mając wszystkich trzech. Eee… zapomniałem pierwszej części pytania [dziennikarz pyta, czy to był mecz, po którym Carlo czuje się najbardziej szczęśliwy z postawy zespołu] Nie, to nie jest najszczęśliwszy dzień. To jest szczęśliwy dzień, dzień zadowolenia, ponieważ zrobiliśmy krok do przodu w tym, co chcieliśmy zrobić, w tym, kim chcemy być. Trzeba pracować, ale mamy wszelkie środki, by grać dobrze.

– Jednym z moich sukcesów w pierwszym etapie było namówienie BBC do obrony? Chcę cofnąć się o 10 lat, by Rodrygo, Vini i Mbappé bronili tak, jak bronili Bale, Benzema i Cristiano? To nie jest tak, że Vinícius i Rodrygo są nowi i w tym sensie z pracującymi Viníciusem i Rodrygo wygraliśmy Ligę Mistrzów w 2022 roku, z wielką pracą w defensywie. Myślę, że będą to robili bez żadnych wątpliwości. Trzeba dobrze to poukładać, ponieważ jestem przekonany, że przy niskiej obronie szukamy wielu szans w przejściach z trzema napastnikami, którzy są bardzo szybcy. 

– Jak oceniam występ Daniego Ceballosa? Myślę, że trzech pomocników daje nam więcej solidności w środku. Drużyna przeciwnika szuka wtedy bardziej gry skrzydłami, co dla nas jest łatwiejsze do kontrolowania. Brahim dziś wszedł jako prawy pomocnik i zagrał bardzo dobrze. To system, który czasami przy 4-4-2 możemy stosować. 

– Dobre zmiany Brahima i Frana Garcíi? Czy to nie gra na ich niekorzyść, że dopiero wchodząc, dają dobre zmiany? Cóż, nie kataloguje zawodników jako zmienników, kataloguję Brahima i Frana Garcíę jako dwóch bardzo dobrych piłkarzy, którzy zawsze coś wnoszą do drużyny, czy mają 10 minut, 45 minuty czy 90 minut. To musi robić piłkarz, być gotowym. Szczególnie dziś byli bardzo dobrze przygotowani, ponieważ weszli i dali dużo więcej energii drużynie.

– Tym razem przerwa na kadry przychodzi w dobrym dla nas momencie? Co mogę podczas niej poprawić i co mogę poprawić? Cóż, przerwa nie służy, nigdy nie służyła. Zabiera ci piłkarzy, szczególnie tych, którzy lecą do Ameryki Południowej. Trudno będzie im wrócić w optymalnych warunkach. Jedyne, o co proszę w tych przerwach na kadry, to abyśmy nie mieli kontuzji. To jest największe zagrożenie. Zawodnicy są dość przyzwyczajeni, by grać zawsze, ale jedyne, o co proszę, to by wszyscy wrócili zdrowi. 

– Czego brakuje dalej drużynie? W czym musimy się jeszcze poprawić? Brakuje nam ciągłości, w tym sensie czasami trochę się rozbijamy. W końcówce próbowaliśmy kilku przejść i niepotrzebnie traciliśmy piłkę. Musimy grać bardziej ciągłym blokiem. Ponieważ myślę, że blok zawsze był i zawsze będzie kluczem do sukcesu. Jedyny problem, który mamy, to strzelanie goli.

– Kibice mieli wątpliwości co do Tchouaméniego? Jak ważny będzie w kolejnych meczach? Aurélien pokazał pełnię swoich umiejętności. To fantastyczny pivot defensywny. Jest bardzo młody, krok po kroku będzie się uczyć, by grać piłką w odpowiednim tempie, ale w grze defensywnej jest piłkarzem nie do zastąpienia, ponieważ bardzo pomaga z tyłu. To, że zagraliśmy na zero z tyłu, jest bez wątpienia zasługą jego, jak i obrońców, którzy dziś zagrali bardzo dobrze.