Arrasate: Chcemy być odważni i grać na połowie przeciwnika
Jagoba Arrasate wziął udział w konferencji prasowej przed meczem pierwszej kolejki La Ligi z Realem Madryt na Son Moix. Przedstawiamy wypowiedzi szkoleniowca Mallorki z tego spotkania z dziennikarzami.
Jagoba Arrasate, trener RCD Mallorca. (fot. Getty Images)
– Debiut na Son Moix? Okres przygotowawczy to już historia i teraz rozpoczyna się to, co najlepsze, z wielkim wyzwaniem. Jestem bardzo podekscytowany rozpoczęciem nowego etapu z Mallorcą na Son Moix, mierząc się z supermistrzem Europy. Mamy nadzieje na rozegranie dobrego meczu i – dlaczego by nie – osiągnięcie dobrego wyniku.
– Plan na mecz z Realem? Nasz zamysł jest taki, by nie zamykać się w jednym, określonym systemie. Podczas sezonu będą zmiany systemu, choć pomysł musi być cały czas taki sam. Chcemy być odważni, grać na połowie przeciwnika, choć czasem robisz to, czego chcesz, a innymi razem robisz to, co możesz, kiedy grasz z tego typu drużynami. Musimy bronić się całą drużyną, aby ich napastnicy nie rozwinęli skrzydeł, ale musimy też atakować, ponieważ jeśli mecz będzie miał tylko jeden kierunek, to trudno będzie o dobry wynik.
– Przejście z gry piątką obrońców na czwórkę? Czy piłkarze już to załapali? Trudno jest powiedzieć, w jakim momencie się znajdujemy. Dziś mogę powiedzieć jedną rzecz, a jutro wyjdzie to, co będzie na boisku, jednak ten mecz nie zmieni naszego pomysłu, zarówno jeśli wynik będzie do przodu, jak i do tyłu. Wierzymy w pomysł, tu chodzi o pewien proces. Zawodnicy zaczynają to przyswajać i znajdujemy się na odpowiedniej ścieżce, choć to prawda, że z pewnością nasza najlepsza wersja nadejdzie później. Jednak walczyć trzeba już teraz, a Mallorca zawsze miała ten gen konkurencyjności.
– Doskonale wiem, kto zagra od początku, ale myślę, że w dzisiejszej piłce, a tym bardziej w sierpniu, bardzo ważne są zmiany, dlatego – choć przykuwa się dużą uwagę do pierwszych składów – to my w planie meczowym bardziej patrzymy na grę 16 na 16 niż 11 na 11, ponieważ potrzebujemy energii i tego, by drużyna nie upadła, bo zespoły nie są jeszcze do końca przygotowane. Dlatego zmiany będą bardzo ważne.
– Bez Kroosa Real będzie grał bardziej bezpośrednio i szukał miejsca za linią obrony? Jeśli naciskasz wysoko, to zostawiasz miejsce z tyłu, a jeśli czekasz, to oddajesz im inicjatywę, dlatego to kwestia wybrania priorytetów. My lubimy przeplatać grę wysokim pressingiem z szybkim powrotem na pozycje. To prawda, że w ataku pozycyjnym stracili takiego piłkarza jak Kroos, z którym bardziej kontrolowali mecze, ale są niezwykle groźni przy wolnej przestrzeni i jeśli już byli najlepszą drużyną w takiej grze, to teraz sprowadzili kolejnego piłkarza, który ma idealne cechy do takiej gry. Musimy być bardzo czujni w kryciu, ponieważ w przeciwnym wypadku ułatwimy im zadanie.
– W ostatnich meczach Mallorki z Realem iskrzyło na boisku? Dla mnie to absolutnie normalne. Jestem tego świadomy, ponieważ widziałem te mecze i te sytuacje, ale myślę, że profesjonalni piłkarze szybko zapominają tego typu rzeczy. Jeśli trzeba zatrzymać piłkarza, to trzeba to zrobić w aspekcie kolektywnym i taktycznym, a nie w inny sposób. Na boisku zawsze jest ciśnienie i mogą wydarzyć się różne rzeczy, ale nie myślimy, czy ten mecz może być gorący, czy nie. To, co było, to było, zapominamy i idziemy dalej.
– Powołanie Marca Doménecha? Jeśli jest w kadrze, to nie jest to żaden prezent, tylko dlatego, że bardzo dobrze prezentował się w okresie przygotowawczym i ma pewne cechy, które mogą nam pomóc w meczu. Dojrzałem to i jeśli jest w kadrze, to dlatego, że może nam się przydać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze