Advertisement
Menu
/ as.com

Kolejny krok w kierunku Złotej Piłki

Vinícius był kluczowym zawodnikiem w Superpucharze Europy i wykonał kolejny krok w kierunku Złotej Piłki. W ostatnich ośmiu finałach Realu Madryt brał czynny udział przy 11 bramkach.

Foto: Kolejny krok w kierunku Złotej Piłki
Vinícius z medalem za wygranie Superpucharu Europy. (fot. Getty Images)

Vinícius się nie zatrzymuje. Gdy Atalanta dzielnie i skutecznie stawiała się Realowi Madryt w Superpucharze Europy, to właśnie brazylijski crack w 59. minucie meczu postanowił wziąć sprawy w swoje ręce, minął Berata Djimsitiego i wystawił piłkę jak na tacy Fede Valverde, któremu pozostawało wpakować ją do siatki. Była to pierwsza bramka Królewskich i jednocześnie ten kluczowy krok w kierunku pierwszego trofeum w sezonie 2024/25.

Rozstrzyganie finałów Vinícius ma we krwi. Brazylijczyk brał czynny udział przy bramce w siedmiu na osiem ostatnich finałowych starć Królewskich – w tym czasie zdobył siedem bramek i zanotował cztery asysty. Ostatnie finały to gol przy La Decimoquincie w Londynie i asysta wczoraj w Warszawie. Ponadto mecz z Atalantą to kolejny krok w kierunku Złotej Piłki dla gwiazdora Los Blancos.

W pewnych etapach wczorajszego finału Superpucharu Europy madridistas mogli oglądać nieco inną wersję Viníciusa – mniej bezpośredniego, a częściej wracającego się do pomocy i pomagającego rozpoczynać akcję. Jednak to w momencie, w którym mógł zejść na skrzydło i ruszyć bezpośrednio na rywala, mógł pokazać pełnię swoich umiejętności. „To piłkarz robiący największą różnicę na świecie”, powtarza często Carlo Ancelotti i dało się to zobaczyć również wczoraj.

W wieku 24 lat Vini ma już na koncie trzynaście oficjalnych tytułów w koszulce Realu Madryt. W ostatnich latach zyskał status kluczowego zawodnika Królewskich i stał się twarzą projektu na Santiago Bernabéu. To wszystko wraz z jego indywidualnymi (24 bramki i 11 asyst w poprzednim sezonie) i zespołowymi liczbami (La Liga, Liga Mistrzów, Superpuchar Hiszpanii i Superpuchar Europy) wydaje się być niepodważalną trampoliną do Złotej Piłki w 2024 roku.

W tym momencie jedynym zawodnikiem, który w tym wyścigu mógłby mu zagrozić, jest Jude Bellingham. Pod względem zespołowym Anglik ma takie same liczby, a do tego już na start sezonu 2024/25 został wybrany MVP finału Superpucharu Europy. Ponadto również ma za sobą najlepszy sezon w swojej karierze, w którym zanotował 23 bramki i 13 asyst. Jednak zdecydowana większość tych liczb miała miejsce jeszcze w 2023 roku, co dla wielu głosujących może się okazać zbyt odległą przeszłością.

Co z Arabią?
Mając powyższe na uwadze, nie dziwi fakt, że w Arabii Saudyjskiej są gotowi obsypać Viníciusa złotem. Pod względem finansowym zainteresowane brazylijskim atakującym Al-Ahli nie ma żadnych ograniczeń, ale też nie wydaje się, aby było gotowe wykładać zapisany w klauzuli zawodnika miliard euro. A to właśnie do tej kwoty odsyła Saudyjczyków Real Madryt, który ani myśli tracić swoją kluczową gwiazdę i najprawdopodobniej tegorocznego zdobywcę Złotej Piłki.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!