Advertisement
Menu

Hiszpania wygrywa złoto na Igrzyskach Olimpijskich

Hiszpania pokonała Francję 5:3 w finale Igrzysk Olimpijskich w Paryżu i zdobyła złoty medal.

Foto: Hiszpania wygrywa złoto na Igrzyskach Olimpijskich
Radość piłkarzy reprezentacji Hiszpanii po wygranej. (fot. Getty Images)

Finał piłki nożnej mężczyzn na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu pomiędzy Hiszpanią a Francją rozkręcił się na dobre już po 10 minutach. Wcześniej obie drużyny raczej się badały i nawet Hiszpania wyglądała na delikatnie przestraszoną, ale szybko przejęła kontrolę. Najpierw jednak po błędzie Baeny szansę na strzał dostał Millot, a Tenas w bramce interweniował w dość dziwny sposób i wpuścił piłkę, którą na pewno powinien był obronić. Na szczęście dla niego, szybko odpowiedział Fermín. Piłkarz Barcelony dostał podanie od Baeny i całkiem lekkim, ale precyzyjnym strzałem pokonał Restesa. 

Chwilę później Hiszpanie już prowadzili. Z lewej strony dośrodkował Miranda, ale po zamieszaniu w polu karnym i kolejnym słabym zachowaniu francuskiego bramkarza piłkę do siatki wpakował Fermín, który notował naprawdę fenomenalny turniej. Nie minęło nawet 5 minut, a do piłki ustawionej na skraju pola karnego podszedł Álex Baena. Świetnie uderzył z rzutu wolnego i Hiszpania prowadziła już 3:1. Francuzi wyglądali na całkowicie zagubionych. Nie potrafili przeprowadzić składnej akcji, szybko tracili piłkę i wydawali się wręcz spanikowani. Do przerwy wynik się utrzymał.

W drugiej połowie Henry stracił cierpliwość do Lacazette'a, na którego krzyczał całą pierwszą odsłonę spotkania, i zmienił swojego kapitana. Francuzi jednak wciąż mieli gigantyczne problemy i to raczej La Rojita była bliżej kolejnego trafienia. Każda upływająca minuta sprzyjała Hiszpanom, ale w końcu Les Bleus się obudzili. Bramkę kontaktową zdobył Akliouche w 79. minucie i od tego momentu Francuzi ruszyli, a Hiszpanie byli coraz bardziej zagubieni. Ostatnie minuty to już walka niemal wręcz. Taką też zastosował Juan Miranda, który w ostatniej minucie złapał w pół jednego z rywali przy rzucie rożnym. Sędziego zawołał VAR, sędzia podyktował rzut karny, a bramkę wyrównującą zdobył z jedenastu metrów Mateta. W końcówce jeszcze mieliśmy emocje, bo najpierw Turrientes trafił w poprzeczkę, a następnie Hiszpanię uratował Tenas po strzale Olise. 

Początek dogrywki nie porywał. Francja wytraciła trochę momentum, jakby zeszło ciśnienie z podpiecznych Henry'ego po wyrównaniu w końcówce. Na boisku pojawił się Miguel, związany wciąż w drugim szeregu z Realem Madryt. Hiszpanie przejmowali powoli inicjatywę i trudno było im odebrać piłkę. Po świetnym zagraniu Bernabé przed szansą stanął Camello i znakomitą podcinką przelobował Restesa, ponownie dając Hiszpanii prowadzenie. W drużynie francuskiej z przodu dwoił się i troił Doué, ale bez efektu. 

Francuzi, poza Michaelem Olise, nie wyglądali, jakby mieli poważnie zagrozić bramce Tenasa. Nie kontrolowali gry, nie potrafili się zorganizować i raczej nie oddawali strzałów. Ostatnie minuty to walka w środku pola, choć nieco kreatywności wniósł Rayan Cherki. Francuzi naciskali, Hiszpanie głęboko się bronili, ale niesamowicie w ostatniej minucie wyrzucił piłkę Tenas. Dopadł do niej Camello, wziął rywala na plecy i precyzyjnym strzałem pokonał Restesa. Hiszpania wygrała więc złoto w piłce nożnej mężczyzn na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Wśród zwycięzców nie ma ani jednego przedstawiciela Realu Madryt, a najbliżej z Królewskimi jest związany wychowanek, Miguel Gutiérrez.

Francja – Hiszpania 3:5 (3:4) (3:3) (1:3)
1:0 Millot 11' 
1:1 Fermín 18' (asysta: Baena)
1:2 Fermín 25' 
1:3 Baena 28' (rzut wolny)
2:3 Akliouche 79' (asysta: Olise)
3:3 Mateta 90+3' (rzut karny)
3:4 Camello 100' (asysta: Bernabé)
3:5 Camello 120' (asysta: Tenas)

Francja: Restes; Sildillia (111' Cherki), Badé, Lukeba, Truffert (91' Locko); Millot (78' Doué), Koné (106' Magassa), Chotard (52' Akliouche); Olise, Mateta, Lacazette (52' Kalimuendo).

Hiszpania: Tenas; Pubill (73' Sánchez), García, Cubarsí, Miranda (97' Miguel); Barrios, Baena (83' Turrientes); Oroz (88' Pacheco), Fermín (73' Bernabé), Gómez; Ruíz (83' Camello).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!