Francja lepsza od Brazylii

Francja wygrała na inaugurację Igrzysk Olimpijskich na oczach prawie 27 tysięcy fanów, którzy pojawili się na stadionie w Lille. Początek spotkania był jednak dla gospodarzy Igrzysk bardzo nerwowy. Słabo weszli w spotkanie, co wykorzystała Brazylia prowadzona przez 41-letniego Marcelinho Huertasa. W pierwszych minutach drugiej kwarty prowadzenie Brazylii urosło do 12 punktów. Wtedy Trójkolorowi zabrali się za odrabianie strat i wszystko się zmieniło. Wembanyama w końcu zaczął się przebijać pod kosz, a w defensywie Francuzi niemal całkowicie zatrzymali rywali, co trwało też przez trzecią kwartę. W ostatniej części gry Brazylijczycy podjęli próbę odrobienia strat. Zbliżyli się na cztery oczka, ale Francja uspokoiła sytuację celnymi rzutami z dystansu.

Gwiazdą numer jeden na parkiecie był Wembanyama. Yabusele rozpoczynał mecz z ławki i spędził na boisku niecałe 16,5 minuty. W tym czasie nie dopisywała mu skuteczność. Trafił tylko jeden z czterech rzutów z gry i dwukrotnie z linii rzutów osobistych. Dołożył do tego dwie zbiórki. Francja rozpoczęła od zwycięstwa, a w drugiej kolejce zmierzy się z Japonią.

78 – Francja (15+24+18+21): Batum (19), Fournier (7), Gobert (7), Wembanyama (19), Strazel (0), Ntilikina (9), Albicy (2), Yabusele (4), Cordinier (2), De Colo (2), Lessort (4), Coulibaly (3).

66 – Brazylia (23+13+9+21): Huertas (11), Meindl (14), De Paula (2), Caboclo (0), Dias (3), Y. Santos (2), Felicio (14), Louzada (0), Benite (7), G. Santos (9), Neto (-), Cardoso (4).

Statystyki