Güler chce podjąć kolejne wyzwanie
Arda Güler wykorzystał urlop, by nieco zdystansować się do otaczającego go zgiełku i naładować baterie przed drugim sezonem w Realu Madryt. W trakcie wakacji Turek jednak nie tylko odpoczywał, lecz także poświęcał się pracy na siłowni, by w jak najlepszej formie podejść do kolejnego wyzwania w karierze.
Arda Güler wie, że tylko spokój i ciężka praca go uratują. (fot. Getty Images)
Młody pomocnik niewątpliwie lepiej kończył, niż zaczynał poprzedni sezon. Do tego stopnia, że pod koniec można już było mówić nawet o rewelacji rozgrywek. Później zaś przyszło jeszcze świetne w jego wykonaniu EURO. Teraz 19-latek chce natomiast na dobre przekonać do siebie trenera i wywalczyć miejsce w składzie. Arda nie zamierza tracić czasu i stawi się w ośrodku treningowym nieco szybciej. W sobotę będzie w Madrycie, a w niedzielę wsiądzie do samolotu zmierzającego do USA, gdzie Królewscy rozegrają trzy sparingi: z Milanem, Barceloną i Chelsea.
Güler na minionych Mistrzostwach Europy odpadł w ćwierćfinale z Holandią 6 lipca, po czym udał się na urlop. Cały czas jednak pracował z trenerem personalnym, by jak najlepiej przygotować się do trudów kolejnego sezonu. Zabrakło mu tego przed rokiem, gdy kontuzje bardzo przeszkodziły mu w adaptacji w nowym klubie. Przez powracające urazy przegapił praktycznie pół sezonu. Debiut w lidze zaliczył dopiero 17 stycznia z Las Palmas.
Turek wie, że tylko ciężka praca może pomóc mu w osiągnięciu celu, jakim jest rywalizacja o pierwszy skład na równych zasadach. Na jego korzyść gra z pewnością to, że zna już miasto, klub, swoich kolegów z zespołu, a do tego wie, czego wymaga od niego szkoleniowiec. Końcówka poprzedniego sezonu oraz EURO mogą nastrajać wyjątkowo pozytywnie. Ancelotti publicznie chwalił jego zdolność bycia decydującym pod bramką, co nie zmienia faktu, że Arda może okazać się bardzo przydatny przy kreacji, zwłaszcza po odejściu Kroosa i zejściu Modricia na dalszy plan.
Praca nad aspektem fizycznym może być niewątpliwie kluczowym czynnikiem przy konkurowaniu z piłkarzami pokroju Mbappé, Viniciusa, Rodrygo, czy Bellinghama. Choć na ten moment z pewnością przegrywa rywalizację, ponieważ wciąż mówimy o piłkarzu w fazie kształtowania, to jednak Ancelotti doskonale wie, że Güler ma jeszcze olbrzymi margines rozwoju i niezaprzeczalny talent. Talent, jakiego na pewno nie musi zazdrościć nikomu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze