AS: Davies ma dołączyć do Realu w 2025 roku

Alphonso Davies będzie musiał poczekać kolejny rok, aby spełnić swoje marzenie o grze w Realu Madryt. AS ma informację, iż kanadyjski lewy obrońca wypełni kontrakt z Bayernem Monachium, który wygasa 30 czerwca 2025 roku. Powód jest prosty: niemiecki klub upiera się, że nie sprzeda defensora za mniej niż 50 milionów euro (przykładowo w tej samej sytuacji kontraktowej Real pozyskał w 2014 roku Toniego Kroosa za jedyne 25 milionów).

W trakcie przeciągania liny, jakie toczyło się w ostatnich miesiącach między zawodnikiem a Bayernem, dystans między obiema stronami coraz bardziej się zwiększał. Bayern zaoferował graczowi nawet niemal galaktyczną umowę, z roczną pensją na poziomie 14 milionów euro netto za sezon. Jednak chęć Daviesa do podpisania kontraktu z Realem Madryt zwyciężyła.

To była zawiła kampania pomiędzy piłkarzem a Bawarczykami, którzy w marcu ubiegłego roku postawili nawet ultimatum. „To niesprawiedliwe. Decyzję, co dalej robić, podejmiemy pod koniec sezonu, kiedy sytuacja będzie bardziej jasna” – skarżył się Nedal Huoseh, agent zawodnika. Od tego momentu stosunki uległy ochłodzeniu, z momentami, w których wydawało się, że może dojść do porozumienia co do kwoty 14 mln euro netto od klubu z Monachium. Oferta została jednak wycofana, a kierownictwo Bayernu przekazało już wiadomość, że Davies „wypełni kontrakt i wtedy będzie wolny”.

Decyzję tę poniekąd w wywiadzie przekazał Uli Hoeneß. „Powiedzieliśmy mu bardzo wyraźnie, że jeśli nie przedłuży kontraktu, pozwolimy mu wygasnąć. Nie otrzyma już żadnych pieniędzy” – oznajmił bez ogródek były prezes Bayernu w ubiegłą niedzielę. Ponadto skrytykował reprezentanta Kanady, który nie miał najlepszego sezonu 2023/24: „To, w jaki sposób gra Lamine Yamal z prawej i lewej strony... Chciałbym to zobaczyć też u Alphonso Daviesa…”.

Real, który był skłonny zapłacić około 35 milionów euro, uzgodnił z zawodnikiem umowę typu „poczekaj i zobacz”, która będzie korzystna dla wszystkich. Davies będzie wolnym graczem w 2025 roku, podobnie jak teraz Mbappé, a w zamian otrzyma hojną premię za podpisanie kontraktu. Natomiast Real zaoszczędzi nakłady finansowe, które przydadzą się do ukończenia odnowienia kontraktu Ferlanda Mendy'ego, który jest bardzo bliski podpisania nowej umowy. Francuskiemu obrońcy także za rok wygasa kontrakt, a Ancelotti powiedział klubowi w zeszłym sezonie, że jego pozostanie jest priorytetem. Oznacza to, że Mendy i Fran Garcia będą w sezonie 2024/25 w Realu.

Dowodem na to, że Los Blancos zakładają, że Davies będzie musiał poczekać jeszcze rok, jest fakt, że Villarreal niedawno zadzwonił do biur w Madrycie, aby zapytać o Frana Garcíę, ponieważ jest to zawodnik, którego chciałby trener Marcelino García Toral. Odpowiedź była negatywna, ponieważ w takim przypadku Mendy zostałby sam, mając przed sobą sezon z ponad 70 meczami. W 2025 roku Davies i jego diabelska szybkość dołączą do drużyny, która już widziała, jak radzi sobie na Bernabéu, dzięki bramce, którą Kanadyjczyk strzelił w drugim meczu półfinału ostatniej edycji Ligi Mistrzów. To będzie świetny transfer.