Advertisement
Menu
/ Cadena SER, Relevo

„Modrić zaakceptował swoją rolę”

Pedja Mijatović w audycji na antenie Cadena SER poruszył kluczowy element, który wpłynął na decyzję o przedłużeniu kontraktu z Luką Modriciem.

Foto: „Modrić zaakceptował swoją rolę”
Luka Modrić podczas meczu ligowego w ubiegłym sezonie. (fot. Getty Images)

Luka Modric, zawodnik niezastąpiony dla Realu Madryt, może stać się graczem z największą liczbą tytułów zdobytych w historii klubu. Pomocnik po odnowieniu kontraktu został pierwszym kapitanem, po czym stwierdził, że to „ogromna odpowiedzialność, coś bardzo miłego i wyjątkowego”, a także, że jest „jestem bardzo szczęśliwy, że mogę reprezentować Real Madryt jako kapitan”. Chorwat odrzucił oferty przed przedłużeniem kontraktu z klubem i, co ważniejsze, zdecydował się przedłużyć umowę, wiedząc, że nie będzie niekwestionowanym elementem podstawowego składu. Pedja Mijatovic, który dobrze zna zawodnika, wypowiedział się na temat jego decyzji i przyszłości, jaka może czekać Chorwata.

Podczas audycji El Larguero na antenie Cadena SER decyzję Chorwata oceniał również Pedja Mijatović, były piłkarz Realu Madryt. „Luka miał ofertę z Arabii Saudyjskiej i ją odrzucił. Tego lata również miał oferty za duże pieniądze, ale zdecydował się zostać. Zdał sobie już sprawę, że nie jest już niekwestionowanym zawodnikiem wyjściowego składu. Zrozumiał to w zeszłym sezonie i już wie, że nie będzie grał od początku. Zaakceptował to, więc uspokoi to i jego, i trenera. Będzie miał 39 lat i myślę, że jest bliski przejścia na emeryturę. Nie wiem, czy zagra jeszcze na Mistrzostwach Świata, nigdy nie wiadomo, a z Luką tym bardziej. Myślę jednak, że nadszedł czas, aby przeszedł na emeryturę, a jeśli zrobi to w Realu Madryt, tym lepiej”, mówił Czarnogórzec. 

Warto podkreślić znaczenie tych słów Mijatovicia. Czarnogórzec prywatnie jest przyjacielem Luki Modricia i bardzo pomagał mu zarówno w procesie adaptacji w Madrycie, jak i przez całą jego karierę w białej koszulce. W ubiegłym sezonie dużym problemem wydawał się fakt, że po przyjściu Jude'a Bellinghama i przy rosnącej roli Tchouaméniego oraz Valverde, Modrić grał coraz mniej. Rzadko wychodził w pierwszym składzie i zaczęły się pojawiać informacje o drobnych tarciach między nim a Carlo Ancelottim. Chorwat korzystał ze zgrupowań swojej reprezentacji, by publicznie wyrażić pewne niezadowolenie ze swojej pozycji w klubie. Kulminacją tego były derby z Atlético w rundzie jesiennej, gdy wyszedł w pierwszym składzie, ale zagrał bardzo słabo i Królewscy przegrali ten mecz.

Długo wydawało się, że właśnie to będzie kością niezgody, która nie pozwoli dojść do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. Pojawiły się jednak dwa elementy, które całkowicie zmieniły ten scenariusz. Pierwszym jest oczywiście zakończenie kariery przez Toniego Kroosa. Drugim jest to, co podkreślił sam Mijatović – Luka wreszcie zaakceptował swoją rolę. Nie będzie już pierwszoplanową postacią, nie będzie grał w każdym meczu, ale wciąż będzie ważnym elementem zespołu. Teraz przed nim kolejny rok w stolicy Hiszpanii i na horyzoncie przede wszystkim jeden rekord – zostać rekordzistą pod kątem zdobytych Pucharów Europy w całej historii futbolu.

 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!