MARCA: Odejście Łunina to kwestia pieniędzy

Real Madryt nie zamierza Łunina oddawać za darmo. Kluby, które zgłosiły się po niego za pośrednictwem Jorge Mendesa, wiedzą, że Królewscy wycenili Ukraińca na 30 milionów euro. Jego deklaracje w wywiadzie dla Marki nie zaskoczyły nikogo, kto regularnie pojawia się w Valdebebas. Po zakończeniu ubiegłego sezonu niewielu z nich liczyło na to, że Łunin zostanie. 

Łunin nie rozwiewa wątpliwości. Jego agent bada rynek, a niektóre kluby poważnie rozważają, czy go nie pozyskać. W Realu Madryt w przypadku wątpliwości drzwi otwierają się bardzo szybko: W ostatnich dniach tak było z Paulo Iago. Klub wyznaczył cenę i nie ma go już w Valdebebas. „Są ci, którzy chcą tu być i wiedzą, czym jest Real Madryt” – tak działają obecnie Los Blancos.

Sytuacja Kepy
Obecnie obowiązuje zawieszenie Realu na rynku transferowym i dotyczy to również Kepy Arrizabalagi. Odrzucił ofertę z ligi saudyjskiej i czeka na Real Madryt. To jego cel numer jeden i potwierdzą to wszyscy, którzy się z nim zetknęli.

Carlo Ancelotti jest spokojny i wie, że Courtois wrócił w swojej normalnej formie i po dwóch operacjach jest w pełni sił. To musiał być cios dla bohatera z Etihad, który musiał zauważyć, że uraz Thibaut i dobra dyspozycja Łunina nic nie zmieniły. Sytuacja nie jest łatwa do rozwiązania. Łunin ma jeszcze rok kontraktu, ale transfer Yoro do Manchesteru United za niemal 80 milionów euro (taką kwotę podaje MARCA – dop. red.) pokazuje, że nie będzie mowy o specjalnych zniżkach.

Sytuacja Kepy się zmieniła względem tego, co obserwowaliśmy kilka miesięcy temu. Jego odejście z Realu Madryt było oczywiste, ale… powrót staje się coraz bardziej rzeczywisty. Dzięki swojemu profesjonalizmowi zyskał uznanie w szatni i pozostaje w dobrych stosunkach i z klubem, i kolegami.