Reinier znów na wylocie
Reinier nie rozpoczął treningów z pierwszym zespołem Realu Madryt i ponownie jest na wylocie. Klub poszuka mu kolejnego wypożyczenia i na ten moment nie wie, co zrobić z zawodnikiem, któremu zostały jeszcze dwa lata kontraktu.
Reinier. (fot. Getty Images)
Ośmiu zawodników pierwszego zespołu Realu Madryt rozpoczęło kilka dni temu okres przygotowawczy do sezonu 2024/25. Przy wielu brakach związanych z EURO i Copa América w Valdebebas pracują obecnie Thibaut Courtois, Andrij Łunin, David Alaba, Lucas Vázquez, Fran García, Jesús Vallejo, Dani Ceballos i Brahim Díaz. Wśród tych nazwisk brakuje jednak Reiniera, który oficjalnie pozostaje zawodnikiem Castilli i podobnie jak to było tuż po jego transferze w 2020 roku ponownie będzie trenował pod okiem Raúla.
Brazylijski pomocnik, który kosztował 30 milionów euro i podpisał z klubem kontrakt do 2026 roku, w drugim zespole Królewskich rozegrał zaledwie trzy mecze. Od tamtej pory już ani razu nie przywdział koszulki Los Blancos i teraz znów rozpoczną się poszukiwania dla niego nowej drużyny. Już po raz czwarty… Reinier w żadnym momencie nie był w stanie udowodnić swojej wartości, dlatego jego dalsza przyszłość w Madrycie stoi pod coraz większym znakiem zapytania.
Mimo wszystko jakiekolwiek przebłyski swojego talentu było mu dane zademonstrować w Borussii Dortmund – w pierwszym sezonie zgromadził 338 minut (tylko jeden mecz w pierwszym składzie), a w drugim dobrnął do granicy 400 minut (trzy mecze w pierwszym składzie). W sumie 738 rozegranych minut, na przestrzeni których zanotował jedną bramkę i jedną asystę. Po ekspresowym powrocie do Realu Madryt został wypożyczony do Girony, w której rozegrał 640 minut w 18 meczach, pięciokrotnie wychodził w pierwszym składzie i zdobył dwie bramki. Wówczas mogło się wydawać, że jego przygoda w Niemczech przyniesie jednak jakieś efekty.
Początki Brazylijczyka na jego kolejnym wypożyczeniu tym razem we Włoszech mogły budzić optymizm. Trener Eusebio Di Francesco zaczął na niego regularnie stawiać, a sam zawodnik prezentował się na boisku z naprawdę dobrej strony. Jednak wraz z upływem czasu Reinier ponownie zaczął iść po równi pochyłej, a kontuzja mięśniowa z końcówki 2023 roku przypieczętowała jego los we Frosinone.
Teraz 22-latek wróci do treningów z Castillą ze świadomością, że klub będzie mu poszukiwał kolejnego wypożyczenia. Zostały mu jeszcze dwa lata kontraktu z Realem Madryt, ale żadna ze stron nie wie, jak potoczy się dalsza przyszłość. Na ten moment wątpliwości nie ma co do tego, że wydane w 2020 roku 30 milionów euro było sumą zdecydowanie przestrzeloną w porównaniu z tym, co Reinier zademonstrował do tej pory na boisku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze