Odejście Mbappé rujnuje finanse Ligue 1
Nie jest żadną tajemnicą, że Kylian Mbappé jest maszyną do robienia pieniędzy. Dobrze wie o tym rzecz jasna także Real Madryt, który widzi już pierwsze efekty rekordowej sprzedaży koszulek. Patrząc zaś w drugą stronę, odejście napastnika powoduje olbrzymie szkody finansowe we francuskim futbolu.
Kylian Mbappé. (fot. Getty Images)
Dla Ligue 1 nie mogło być gorszego momentu na pożegnanie z Kylianem. W tym roku trzeba było bowiem negocjować dalsze warunki współpracy w kwestii praw telewizyjnych na najbliższe pięć lat. Włodarze ligi od kilku miesięcy wiedzieli, że w tych rozmowach nie będą rozdawać kart. Wcześniejsze odejścia Neymara, Messiego i teraz Mbappé sprawiły, że rozgrywki znacznie straciły na atrakcyjności.
Przed rokiem Ligue 1 zamierzała sprzedać prawa telewizyjne za 800 milionów euro. Stanęło na 500 milionach po ofercie złożonej w ostatniej chwili przez spółkę DAZN-BeIN Sports. DAZN zapłaciło 400 milionów za prawo do transmitowania ośmiu meczów w każdej kolejce. Resztę dołożyło BeIN Sports. Dostęp do tego pakietu dla użytkowników będzie kosztował około 50 euro miesięcznie.
Niektóre kluby na mocy nowego porozumienia będą zarabiały na transmisjach prawie cztery razy mniej niż w poprzednim okresie. Do tego trzeba mieć na uwadze, że 20% kwot będzie szło na spłatę funduszu CVC. Jeśli jeszcze dołożyć do tego podatki, wychodzi na to, że do rozdysponowania między wszystkich zostaje 350 milionów euro. Średnio daje to mniej niż 20 milionów euro na klub, choć podział nie będzie rzecz jasna równomierny.
Pomimo dramatycznej sytuacji, we Francji porozumienie to jest niemal świętowane, ponieważ jeszcze na miesiąc przed startem rozgrywek nikt nie kwapił się do zakupu praw transmisyjnych. W pewnym momencie rozważano nawet utworzenie własnego kanału we współpracy z Discovery Max, by nie zależeć od pośredników. Byłoby to tyleż rewolucyjne, co desperackie rozwiązanie. Miało ono jednak cieszyć się poparciem większości prezesów klubów Ligue 1. Tego typu model jest praktykowany choćby w USA.
Koniec końców z pomysłu nic nie wyszło w dużej mierze ze względu na nacisk ze strony, jakżeby inaczej, Nassera bin Ghanima Al-Khelaïfiego. Prezes PSG podczas zebrania z włodarzami ligi miał wręcz się odgrażać. Warto przypomnieć w tym momencie, że jest on również głównodowodzącym BeIN Sports. Jakkolwiek patrzeć, porozumienie z DAZN i BeIN Sports uratowało na swój sposób francuski futbol, którego atrakcyjność spada w zastraszającym tempie. Na rynku transferowym kluby Ligue 1 jak dotąd wydały w sumie 222 miliony euro, z czego ponad połowę sam Lyon (116 milionów). Bez Mbappé Francja z pewnością daleka będzie do stania się piłkarskim rajem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze