Advertisement
Menu
/ as.com

Real zakontraktował bramkarza rezerw Atlético

Ma 19 lat, 193 centymetry wzrostu i przychodzi do Valdebebas. To kolejny ruch potwierdzający zerwanie „paktu o nieagresji” pomiędzy klubami. Sergio zacznie jako pierwszy bramkarz w Realu Madryt C.

Foto: Real zakontraktował bramkarza rezerw Atlético
Sergio Mestre w meczu Ligi Młodzieżowej UEFA. (fot. Getty Images)

To już oficjalne: Sergio Mestre nowym bramkarzem La Fábriki. I nie jest to tylko kolejny transfer, wręcz przeciwnie. Jeden z dwóch bramkarzy Atlético B odchodzi do Realu Madryt. Kolejny ruch, który potwierdza oczywistość: „pakt o nieagresji” pomiędzy szkółkami największych klubów stolicy już nie istnieje. Zakończył się w 2019 roku.

Mestre przybywa z misją bycia podstawowym bramkarzem Realu Madryt C (właśnie awansował do Segundy RFEF) i w najbliżej przyszłości ma otrzymać szansę w Castilli. To golkiper, którego klub śledził od dawna i w którym pokłada duże nadzieje. Przychodzi za darmo, po wygaśnięciu umowy.

Plan jest taki, że Fran González, gigant, który olśnił Ancelottiego, zostanie nowym podstawowym portero Castilli (poszukiwana jest nowa drużyna dla Lucasa Cañizaresa), pozostawiając wolne miejsce w zespole C. Mestre podejmuje wyzwanie. Ma zaledwie 19 lat, jest prawonożny i mierzy 193 cm wzrostu. Jest zwinny, odważny w przekraczaniu granic. Dobrze gra nogami, choć nie jest rewelacyjny pod tym względem. Musi nad tym pracować. To obiecujący bramkarz.

Miniony sezon był dla Sergio trudny na poziomie osobistym: był zmiennikiem drużyny rezerw Atlético, w cieniu Iturbe (na wyraźną prośbę Fernando Torresa, który awansował na trenera drużyny B przed nadchodzącym sezonem). Mestre nie rozegrał w ostatniej kampanii ani minuty w lidze, dostając szansę tylko w dwóch meczach UEFA Youth League (dwie ostatnie kolejki fazy grupowej) i będąc raz powołanym do pierwszej drużyny (wyjazd na starcie z Las Palmas, w listopadzie, 12 kolejka). Real miał go tak dobrze przestudiowanego, że nie musieli nawet oglądać go w akcji: w klubie wiedzieli, na co go stać i nie wahali się.

„Jestem szczęśliwy i podekscytowany tym nowym etapem. Dziękuję Realowi Madryt za danie mi tej szansy i zaufanie. Mam nadzieję, że pomogę pokorą i ciężką pracą. Z niecierpliwością czekam na rozpoczęcie sezonu i osiągnięcie moich celów, ¡Hala Madrid!” napisał w swoich mediach społecznościowych po parafowaniu kontraktu.

A co zerwaniem paktu z Atlético? Wszystko zaczęło się w 2019 roku od Jesúsa Fortei, który w tym sezonie będzie prawym obrońcą Castilli i ma duże perspektywy na grę w pierwszej drużynie. Był to pakt, który nigdy nie został spisany, ale trwał przestrzegany przez lata. Real Madryt i Atlético uzgodniły, że nie będą „podbierać sobie” wychowanków za swoimi plecami. Na przestrzeni lat dochodziło do transferów, takich graczy jak Théo Hernández czy Marcos Llorente, ale były to przejrzyste operacje uzgodnione przez obie strony. Podpisanie umowy z Forteą było operacją przeciwko Atleti. Od tego czasu wszystko jest jasne. Najnowszy ruch to ściągnięcie Sergio Mestre, giganta z Atleti B. Już oficjalnie: w La Fábrice pojawił się nowy bramkarz.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!