Czy Camavinga przejmie szóstkę po Nacho?
Odejście Nacho ma ogromne znaczenie sportowe, ale również marketingowe, ponieważ zwalnia się numer z historią w Realu Madryt. Jak informuje AS, najprawdopodobniej od przyszłego sezonu z szóstką występować będzie Eduardo Camavinga.
Eduardo Camavinga. (fot. Getty Images)
Odejście Nacho do Arabii Saudyjskiej pozostawia bezpańskim kolejny znakomity i znaczący numer, a więc „6”, razem z ósemką, osieroconą przez Toniego Kroosa, W przypadku numeru Niemca jednak już podczas celebracji sukcesów na koniec poprzedniego sezonu sam zainteresowany ogłosił, że przekaże ten numer Fede Valverde i należy podejrzewać, że faktycznie tak będzie. W przypadku szóstki wydaje się najbardziej prawdopodobne, że ten numer otrzyma Eduardo Camavinga. Młody francuski talent nosi od dwóch lat numer 12, który odziedziczył po odejściu Marcelo zaraz po 14. Lidze Mistrzów wygranej w Paryżu.
Jasne jest, że z punktu widzenia hierarchii i marketingu numer 6 ma większą wagę. Szczególnie ze względu na fakt, że teoretycznie znajduje się w pierwszej jedenastce. Co ciekawe, właśnie z takim numerem Camavinga występuje w reprezentacji Francji, a nosił go też chociażby podczas swojego etapu w seniorskiej drużynie Rennes. Wydaje się też jasne, że szóśtka zazwyczaj należy do defensywnego pomocnika, więc nietrudno połączyć kropki. Camavinga wciąż się rozwija, a dotychczasowy numer Nacho na niego czeka. Warto również zwrócić uwagę, że naturalnym kandydatem do numeru 6 byłby Aurelién Tchouaméni. Zanim Toni Kroos oficjalnie „przekazał” numer 8 Fede Valverde, wydawało się, żę to właśnie starszy z Francuzów przejmie ósemkę, z którą gra też w kadrze i grał w Monaco. Obecnie gra z numerem 18 i z całą pewnością chętnie przejąłby też szóśtkę, ale w Realu Madryt obowiązuje zasada starszeństwa i tu pierwszeństwo będzie miał Camavinga.
Jeśli chodzi o pozostałe numery, zakładając przejęcie przez Camavingę szóstki i przez Fede ósemki, dwunastka i piętnastka pozostaną wolne. Będzie to okazja dla takich piłkarzy jak chociażby Arda Güler, by zamienić się na nieco niższy numer. Trzeba też zwrócić uwagę na nadchodzące transfery. Endrick aspirował do noszenia na plecach numeru 9, ale przyjście Kyliana Mbappé nieco zmienia te plany i to Francuz będzie grał z dziewiątka, przynajmniej do momentu odejścia Luki Modricia. Endrick więc najpewniej zdecyduje się na 16, z którą grał już wcześniej w Palmeiras. Kolejnym zawodnikom na celu Królewskich, a więc Leny'emu Yoro i Alphonso Daviesowi, zostałyby więc numery 12 i 15.
Wstępne numery piłkarzy Realu Madryt na sezon 2024/25
1 – Thibaut Courtois
2 – Dani Carvajal
3 – Éder Militão
4 – David Alaba
5 – Jude Bellingham
6 – Eduardo Camavinga
7 – Vinícius Jr
8 – Federico Valverde
9 – Kylian Mbappé
10 – Luka Modrić
11 – Rodrygo
12 –
13 – Andrij Łunin
14 – Joselu (w oczekiwaniu na sfinalizowanie jego transferu z Espanyolu)
15 –
16 – Endrick
17 – Lucas Vázquez
18 – Aurelién Tchouaméni
19 – Dani Ceballos
20 – Fran García
21 – Brahim Díaz
22 – Antonio Rüdiger
23 – Ferland Mendy
24 – Arda Güler
25 –
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze