Advertisement
Menu
/ as.com

Mbappé zmienia porządek

Osoba Kyliana Mbappé zmienia wiele rzeczy w Realu Madryt. Od formacji, przez Rodrygo i Endricka, po drabinkę płacową… Klub i Carlo Ancelotti muszą dobrze zaplanować wiele kwestii.

Foto: Mbappé zmienia porządek
Kylian Mbappé. (fot. Getty Images)

Przyjście Kyliana Mbappé do Realu Madryt będzie jednoznaczne z „elektroszokiem” na wielu płaszczyznach. I chociaż mowa tutaj o drużynie, która zaledwie dwa tygodnie temu wygrała Ligę Mistrzów, to nikt nie ma wątpliwości, że francuski crack jest przypadkiem szczególnym i sama jego obecność sprawi, że w Madrycie zmieni się bardzo dużo. Zmiany te nie powinni być oczywiście na gorsze, ale faktem jest, że Carlo Ancelotti ponownie będzie musiał wykazać się swoim ponadprzeciętnym zmysłem trenerskim.

Formacja
Postać Mbappé może wpłynąć przede wszystkim na dotychczasową formację, w jakiej Real Madryt sięgnął w ostatnim sezonie po dublet. Celem numer jeden będzie jak najlepsze i najefektywniejsze wprowadzenie Francuza do zespołu i pod tym względem odejście Toniego Kroosa może być dosyć dużym ułatwieniem – cofnięty do roli bardziej organizatora gry zostałby bowiem Jude Bellingham, a to pozwoliłoby przejść na skrzydła Viníciusowi i Rodrygo, którzy tym samym środek ofensywy zwolniliby dla Mbappé. Nie będzie to oczywiście sztywne ustawienie, gdyż Ancelotti da dużą swobodę całej trójce atakujących, ale ta początkowa formacja przejdzie z 4-4-2 na 4-3-3.

Rola Rodrygo
Rodrygo walnie przyczynił się do wygrania dwóch ostatnich Lig Mistrzów i Ancelotti nigdy mu tego nie zapomni. Dublet Brazylijczyka w półfinale z Manchesterem City w sezonie 2021/22 pozwolił Realowi Madryt wyszarpać dogrywkę i później awans do finału, a w ostatnim sezonie jego trafienie na Etihad Stadium było kluczowe w kontekście przetrwania nawałnicy podopiecznych Pepa Guardioli. Na ten moment nie zanosi się na to, aby Rodrygo z miejsca miał stracić miejsce w pierwszym składzie i najprawdopodobniej będzie tworzył nowe tridente z Viníciusem i Mbappé.

Mimo wszystko przejście na 4-3-3 może zaburzyć tak poszukiwaną i pożądaną przez Ancelottiego równowagę, dzięki której Królewscy osiągali tak dobre wyniki na przestrzeni sezonu 2023/24. To może zmusić włoskiego szkoleniowca do powrotu do gry czwórką pomocników, a wtedy tym największym poszkodowanym byłby właśnie Rodrygo. Brazylijczyk przed finałem Ligi Mistrzów zaczął podawać w wątpliwość swoją przyszłość na Santiago Bernabéu i bardzo dobrze wie, że przyjście Mbappé poza Viníciusem zagraża wszystkim ofensywnym zawodnikom Los Blancos.

Drabinka płacowa
Bazując na przekazie francuskich dziennikarzy utrzymanie Mbappé miało kosztować PSG około 200 milionów euro rocznie. To kwoty, które w Realu Madryt są nie do przyjęcia. W 2022 roku klub szykował dla Francuza kontrakt gwarantujący mu zarobki w wysokości 30 milionów euro netto rocznie, a teraz suma ta miała spaść do 15 milionów euro netto rocznie przy jednoczesnym oddaniu zawodnikowi aż 80% praw do jego wizerunku (normą w Realu Madryt jest zachowanie po 50% praw dla każdej ze stron). W najbliższym czasie klub planuje podwyżki dla Viníciusa i Bellinghama, aby tym samym wyrównać nową drabinkę płacową. Nie da się jednak ukryć, że dochodzi do sytuacji, w której zupełnie nowy piłkarz od razu wskazuje na najwyższy szczebel płacowy w pierwszej drużynie – do podobnej sytuacji dochodziło już w 2009 roku z Cristiano Ronaldo i w 2019 roku z Edenem Hazardem.

Blokada dla Endricka
Mbappé jest najważniejszym transferem tego lata, ale też nie jest tym jedynym. Do Realu Madryt przeniesie się również Endrick, który 21 lipca skończy 18 lat i stanie się nowym pełnoprawnym zawodnikiem Królewskich. Ponadto wobec pozostania Luki Modricia Mbappé będzie zmuszony rozegrać sezon 2024/25 z numerem 9 na plecach, który początkowo miał być zarezerwowany właśnie dla Endricka.

Sama obecność Francuza to również ograniczenie minut dla perełki Palmeiras, która będzie musiała się zmierzyć z bardzo dużą konkurencją o miejsce w ofensywie. Oprócz wskazanego już wyżej Rodrygo na swoje szanse będą czyhać również Brahim Díaz, Arda Güler i najprawdopodobniej Joselu, który ma zostać w Madrycie na dłużej. Oczywiście wobec Endricka nie ma pośpiechu, gdyż wszyscy mają świadomość tego, że jest to zawodnik bardziej na przyszłość, ale przyjście Mbappé na pewno wpłynie na liczbę minut, jakie w swoim pierwszym sezonie będzie otrzymywał od Ancelottiego.

Canteranos
Mając na uwadze prawdziwy overbooking w ofensywie praktycznie do zera spadają jakiekolwiek szanse dla zawodników ze szkółki. W pewnym momencie poprzedniego sezonu na boisku zaczął się pojawiać Nico Paz z Castilli, w którym Carletto widzi bardzo duży potencjał na przyszłość. Teraz tylko katastrofalna plaga kontuzji mogłaby jemu lub jakiemukolwiek innemu canterano uchylić drzwi do pierwszego zespołu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!