Advertisement
Menu
/ 2playbook.com

Ile kosztuje sprowadzenie Realu na mecz towarzyski?

Los Blancos zarabiają aż 3 miliony euro za każdy mecz, który rozegrają w Stanach Zjednoczonych czy Azji, a w Europie niecałe 2 miliony. Do 1,5 miliona euro wzrosła także opłata za ściągnięcie do siebie Atlético.

Foto: Ile kosztuje sprowadzenie Realu na mecz towarzyski?
Vinícius Júnior rozkłada ręce. (fot. Getty Images)

Carlo Ancelotti rozpalił w poniedziałek opinię publiczną, gdy w wywiadzie dla Il Giornale powiedział, że jego drużyna nie pojedzie na kolejne Klubowe Mistrzostwa Świata. „Pojedynczy mecz Realu Madryt jest wart 20 milionów, a FIFA chce nam dać taką kwotę za cały puchar. To negatywne”, powiedział. Kwota ta jest znacznie poniżej 50 mln dolarów (46,4 mln euro) minimalnego profitu, który FIFA początkowo obiecała, i jest odzwierciedleniem tego, jak zmienił się biznes meczów towarzyskich w następstwie pandemii i zakończenia International Champions Cup. Ale ile kluby La Ligi faktycznie otrzymują za swoje letnie wyjazdy?

Prawda jest taka, że wartość ta jest znacznie niższa. Real i Barcelona pobierają od 2,5 do 3 milionów euro za mecz podczas letnich przygotowań w Ameryce Północnej i Azji, choć w przypadku wydarzeń takich jak El Clásico na ziemi Jankesów kwota wzrosła do 6 milionów dzięki sponsorom. Z kolei sparingi w Europie zwykle nie są warte więcej niż 2 miliony euro, według kilku źródeł zaznajomionych z rynkiem zapytanych przez El Confidencial.

Los Blancos i Blaugrana są na szczycie najdroższych „gości”, obok Manchesteru City, Manchesteru United i PSG, dzięki swoim składom i globalnej marce, która czyni je atrakcyjnymi dla międzynarodowych promotorów. Po azjatyckim boomie (Japonia, Korea Południowa i Chiny) w 2000 roku, który rozpoczął się w Hiszpanii wraz z Los Galácticos Realu Madryt i podpisaniem kontraktu z Davidem Beckhamem, w ostatnich latach Ameryka Północna i kraje arabskie są obecnie liderami tego dochodowego biznesu dla dużych klubów.

Podczas letniego tournée te dwie drużyny mogą zarobić około 15 milionów euro za serię czterech meczów, taką jak ta w 2023 roku. Kolejne El Clásico zaplanowano również na sierpień tego roku. Pierwszy mecz Realu z Barçą w tym sezonie, odbędzie się na MetLife Stadium w New Jersey, stadionie o pojemności 82 500 widzów. Innymi słowy, obiekcie prawie tak dużym jak Santiago Bernabéu, na którym sponsorzy mogą ubijać dobry interes dzięki sprzedaży biletów i marketingowi. W USA średnia cena biletu jest wyższa niż w Europie, co pozwala również na wzrost opłat dla klubów.

Poza Realem i Barçą garstka innych drużyn La Ligi wzmocniła swoją pozycję na tyle, aby rozgrywać mecze towarzyskie i sprzedać swoją markę na strategicznych rynkach. Atlético postawiło tego lata na Chiny. Za tego typu wyjazdy zarabia już od 1 do 1,5 miliona euro, umacniając swoją pozycję trzeciego najlepiej opłacanego hiszpańskiego klubu. 

Ubiegłego lata Colchoneros wzięli udział w pierwszym La Liga EA Summer Tour, rozgrywkach, w których uczestniczyły również Real Sociedad, Sevilla, Villarreal i Real Betis. Zazwyczaj za każdy międzynarodowy mecz towarzyski pobierana jest opłata w wysokości od 100 000 do 500 000 euro, w zależności od kraju, w którym jest rozgrywany i z uwzględnieniem kosztów podróży. Cztery z tych klubów były w Stanach Zjednoczonych i Meksyku, dwóch strategicznych rynkach dla całej hiszpańskiej piłki nożnej. Pod koniec pierwszej połowy sezonu 2023/24 Real Sociedad miał 96 223 euro przychodów z meczów towarzyskich i innych rozgrywek, w porównaniu do 9 723 euro zafakturowanych w tym samym okresie poprzedniego sezonu, co pokazuje impuls, jaki tego typu mecze towarzyskie dają kasie klubów takich jak Txuri-Urdin.

Poza letnimi wyjazdami, La Liga nie zapomniała o planach rozegrania meczu w środku sezonu w Stanach Zjednoczonych. W 2018 roku spółka Joint Venture, z którą hiszpańskie rozgrywki prowadzą rozmowy wraz ze swoim partnerem Relevent Sports, planowała zorganizować mecz Barça-Girona w Miami. W tamtym czasie FIFA i RFEF Luisa Rubialesa były zdecydowanie przeciwne. Doprowadziło to do złożenia przez Relevent pozwu przeciwko międzynarodowej federacji, która została oskarżona o rzekome naruszenie ustawy Shermana o monopolu. 

Według Associated Press, w kwietniu ubiegłego roku FIFA i amerykański promotor sportu oraz mediów osiągnęły porozumienie w celu zamknięcia sporu prawnego. Zgodnie z nim FIFA zobowiązała się do zmiany zasad, które uniemożliwiają rozgrywanie meczów ligowych w innych krajach. Dzięki nowemu przepisowi międzynarodowej federacji, prezes La Ligi, Javier Tebas, już zaznaczył: „Nie wiem kiedy, ale La Liga będzie rozgrywać oficjalne mecze za granicą. Myślę, że może to nastąpić w sezonie 2025/26”, przewidywał w rozmowie z Expansión.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!