Nacho: To poświęcenie całego mojego życia dla tego klubu

– Dobry wieczór, ogromnie dziękuję za gratulacje. To coś niewiarygodnego, niewiarygodnego.

– Mój szósty Puchar Europy? To jest całe życie, nie? Całe życie poświęcenia dla tego klubu… Bardzo trudno jest osiągnąć te rzeczy. Myślę, że to jeden z najpiękniejszych dni mojego życia, bez wątpienia. 

– Potrafiliśmy cierpieć i na koniec dostaliśmy na nagrodę, której szukaliśmy? Jak ci powiedziałem… [Nacho ledwo powstrzymuje łzy – dop. red.] Cierpieliśmy, to był bardzo trudny mecz. Borussia rozegrała partidazo, my zawsze potrafimy utrzymać się przy życiu w najtrudniejszych momentach. To DNA Realu Madryt. Kolejna noc, kolejny finał, kolejny Puchar Europy, by dalej tworzyć historię tego klubu. 

– Pierwszy Puchar Europy w roli kapitana? Podniosę go tak wysoko, jak tylko mogę. Tak wysoko, jak tylko mogę. Oczywiście, że to dla mnie najbardziej szczególna Liga Mistrzów, bo jestem kapitanem, ale jak ci mówiłem wcześniej. To poświęcenie całego mojego życia dla tego klubu. Marzenia się spełniają i dziś bez wątpienia jest jeden z najlepszych. 

– Czy to był mój ostatni mecz w Realu Madryt? Naprawdę nie chcę teraz o tym mówić. Jestem bardzo szczęśliwy, bardzo szczęśliwy z tego, że cały czas tworzę historię w tym klubie. To jedyne, co mnie interesuje, naprawdę.