Kim jest Edin Terzić?
Po losowaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów nikt nie przewidziałby, że Borussia awansuje aż do finału rozgrywek. Tym bardziej że już w pierwszej fazie BVB przyszło się mierzyć z PSG i Milanem. Później zaś Niemcy eliminowali kolejno PSV, Atlético i PSG.
Edin Terzić. (fot. Getty Images)
Po odejściu Haalanda i Bellinghama Borussia jest pozbawiona gwiazd światowego formatu. W tej sytuacji na prawdziwego lidera zespołu wyrasta jego trener, Edin Terzić. 41-latek już teraz zapracował sobie na to, by wymieniać go jako jedną z wielkich postaci w historii klubu. Szkoleniowiec zaczynał pracę w Dortmundzie w 2010 roku, gdy za sterami drużyny stał Klopp. Terzić w tamtym czasie pracował z młodzieżowymi zespołami, by stopniowo piąć się po szczeblach hierarchii. Najpierw został drugim szkoleniowcem drużyny U-19, a następnie asystentem i pierwszym trenerem rezerw. Na jakiś czas opuścił też Niemcy, by pracować jako asystent w Beşiktaşu i West Hamie. W 2018 roku wrócił na stare śmieci, gdzie stał się prawą ręką Luciena Favre'a.
W sezonie 2020/21 ekipa BVB nie spisywała się dobrze, a działacze postanowili zwolnić wspomnianego Favre'a w grudniu 2020 roku. Wtedy nadeszła poważna szansa dla Terzicia, który stał się w zamyśle tymczasowym szkoleniowcem. Zespół umiał pod jego wodzą zareagować i ponownie wszedł na właściwe tory. Klub zadecydował więc, że Terzić pozostanie do końca rozgrywek. Borussia zdołała koniec końców wywalczyć awans do Champions League i zdobyć Puchar Niemiec.
Mimo sukcesu włodarze w kolejnym sezonie powierzyli drużynę Marco Rose. Terzić natomiast wrócił na stanowisko drugiego trenera. Obecny szkoleniowiec Lipska po roku pożegnał się jednak z posadą i tym razem dortmundczycy postanowili na dobre postawić na Terzicia w roli pierwszego szkoleniowca. Jego przygoda trwa drugi sezon. 41-latek zdołał stworzyć bardzo zgrany zespół, a najlepszym poręczeniem jego pracy jest awans do finału Ligi Mistrzów. Kontrakt Terzicia obowiązuje jeszcze przez rok, ale na ten moment wiele wskazuje na to, że umowa zostanie przedłużona niezależnie od tego, co wydarzy się w konfrontacji z Realem Madryt.
Ekipa Terzicia wyrobiła sobie bardzo rozpoznawalny styl. Żaden piłkarz nie wyróżnia się na tle reszty, a siłę stanowi kolektyw. Zawodnicy są skłonni do poświęceń w imię drużyny. Borussia nie błyszczy osiągami strzeleckimi, ale wyciąga maksymalne korzyści ze zdobytych bramek. Defensywa BVB była natomiast czwartą najszczelniejszą w Bundeslidze. Lepsi pod tym wzlędem okazali się wyłącznie Bayer, Stuttgart i Lipsk. W sobotę ta skonsolidowana grupa z całych sił powalczy o swój drugi w historii triumf w najbardziej prestiżowych rozgrywkach Europy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze