Vinícius: Dałbym Złotą Piłkę Bellinghamowi

– Po trudnym początku, byłem w stanie pracować tak dużo, jak to tylko możliwe. Miałem swój czas i robiłem wszystko, aby być tutaj dzisiaj. Byłem w stanie wrócić lepszy niż wcześniej.

– Zawsze myślimy o zwycięstwie. Mam nadzieję, że zdobędę bramkę, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Przeciwko tobie byłoby trudniej (Roberto Carlosowi). Przeciwko Niemcom jest bardzo trudno, ponieważ są bardzo blisko. Trener sprawi, że będziemy gotowi na wszystko. Musimy zacząć mocno i zrobić wszystko, co robiliśmy do tej pory. Mam nadzieję, że uda nam się podtrzymać dobrą passę.

– Nigdy nie bałem się tracić piłki. Dzięki temu zaszedłem tak daleko. Muszę to kontynuować. Kiedy wjadę raz lub dwa razy jako skrzydłowy, mogę strzelić gola, a to zmienia wszystko. Obrońca myśli, że nie nadejdę, ale znowu jestem.

– Te dni są inne. Zwykle sobota przychodzi szybko, ale teraz zajmie to dużo czasu. Teraz czas się cieszyć, to nie zdarza się często. Cóż, jeśli jesteś z Realu, to tak, ale nie zdarza się to często.

– Cieszę się, że tu jestem. To bardzo skomplikowane. Nie każdy może tu grać i przeżywać takie momenty jak Toni na pożegnanie. Jedność tego zespołu sprawia, że jesteśmy szczęśliwi. Moi koledzy zawsze powtarzają mi, że jestem najlepszy, a ja w końcu w to wierzę. Mam nadzieję, że znów uda nam się wygrać.

– Jest tylko jeden Toni, różni się od wszystkich innych, którzy grali w piłkę nożną.

– Dałbym Złotą Piłkę Bellinghamowi.