Advertisement
Menu

Koszykarze rozbili Gran Canarię

Koszykarze Realu Madryt nie dali Gran Canarii żadnych szans, wygrywając bardzo wysoko. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, więc w piątek Królewscy będą już walczyć o awans do półfinału.

Foto: Koszykarze rozbili Gran Canarię
Facundo Campazzo. (fot. Getty Images)

Real Madryt wysoko pokonał Gran Canarię na inaugurację ćwierćfinałowej rywalizacji w Lidze Endesa. Królewscy byli drużyną wyraźnie lepszą i nie pozostawili Kanaryjczykom żadnych złudzeń. Jedynie w pierwszej połowie można było mówić o zaciętej walce, bo druga część spotkania należała całkowicie do madrytczyków, którzy wyszli na prowadzenie w tej rywalizacji i polecą na Wyspy Kanaryjskie, by w piątek spróbować przypieczętować awans do półfinału. Graczem dzisiejszego spotkania został Musa.

Tylko na samym początku meczu Gran Canaria znajdowała się na prowadzeniu, ale znacznie dłużej była w stanie utrzymywać się tuż za plecami madrytczyków. W pierwszej kwarcie obie drużyny były skuteczne, a najlepiej ze wszystkich prezentował się Musa, który uzbierał w tej części aż 14 punktów. U Kanaryjczyków rozkładało się to bardziej równomiernie. Spotkanie było wyrównane i atrakcyjne dla widzów (27:25).

Zmieniło się to nieco w drugiej kwarcie, kiedy to rywalizacji weszli głównie zmiennicy. Real Madryt zaliczył kilka strat, ale nie zaszkodziło mu to, bo rywale również popełniali błędy. Musa większość czasu w tej części spędził na ławce, więc odpowiedzialność za zdobywanie punktów wziął na siebie Llull (11 oczek w drugiej kwarcie). Gran Canaria zaczęła też mieć problemy z faulami wśród wysokich zawodników, których zadaniem było pilnowanie Tavaresa. Mimo przeciętnej skuteczności Królewscy zwiększyli swoją przewagę, bo dobrze prezentowała się defensywa, a na parkiet po chorobie wrócił Causeur (46:40).

W drugiej połowie wyrównana walka się skończyła. Real Madryt wrzucił wyższy bieg i rozbił Gran Canarię. Ofensywa spisywała się znakomicie, a akcje wykańczało wielu zawodników. Świetnie grali Yabusele, Musa czy Hezonja, a Kanaryjczycy w defensywie nie wiedzieli przez to, na kim mają się skupić. Do tego madrytczycy nie stracili w trzeciej kwarcie ani jednej piłki. Po 30 minutach wynik spotkania właściwie był już rozstrzygnięty.

Wysokie prowadzenie było dobrą wiadomością dla Ndiaye, który w ostatniej części szybko pojawił się na parkiecie i pozostał na parkiecie do końca. Zdążył w tym czasie uzbierać sześć punktów. Dziesięć oczek natomiast dołożył Poirier. Real Madryt nie odpuszczał do końca i tylko powiększał dystans. Kolejny raz w tym sezonie zdołał przekroczyć barierę 100 punktów i wykonał pierwszy krok w kierunku półfinału.

105 – Real Madryt (27+19+31+28): Abalde (5), Campazzo (5), Tavares (7), Yabusele (10), Musa (26), Causeur (4), Rudy (0), Hezonja (10), Rodríguez (3), Poirier (16), Llull (13), Ndiaye (6).

70 – Gran Canaria (25+13+15+17): Kljajić (0), Albicy (0), Brussino (3), Pelos (9), Shurna (12), Slaughter (5), Bassas (6), Prkačin (4), Salvó (9), Landesberg (4), Happ (10), Lammers (8).

Statystyki

Poza kadrą znaleźli się:
• Gabriel Deck – zerwanie więzadła pobocznego piszczelowego w lewym kolanie (planowany powrót: początek sezonu 2024/25)
• Carlos Alocén – decyzja trenera

Ćwierćfinały (rywalizacja do dwóch zwycięstw):
• Unicaja – Manresa 0:0
• Real Madryt – Gran Canaria 1:0
• Barcelona – Tenerife 0:0
• Valencia – Murcia 0:0

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!