MARCA: Real otrzyma trofeum za zdobycie mistrzostwa w… Grenadzie

Surrealizm dotyczący świętowania mistrzowskiego tytułu wydaje się nie mieć końca. Wszystko zaczęło się przed ostatnim weekendem, gdy La Liga nie zgodziła się na to, aby zamienić godzinami spotkania Realu Madryt i Barcelony. Królewscy chcieli rozegrać swój mecz po starciu zespołu Xaviego z Gironą, ponieważ ewentualna wygrana z Cádizem mogłaby pozwolić im na cieszenie się z mistrzostwa w obecności kibiców na Santiago Bernabéu.

Ostatecznie zawodnicy pozostali na stadionie i w loży oglądali mecz Girony z Barceloną, a po końcowym gwizdku musieli świętować w samotności. Piłkarze nie udali się też na Cibeles, ponieważ w środę czeka ich rewanżowe spotkanie z Bayernem Monachium i nikt nie chciał, aby przed tak ważnym meczem marnowano energię na celebrację do późnych godzin na ulicach miasta.

MARCA informuje dzisiaj, że Królewscy nie otrzymają też trofeum na swoim stadionie, a Hiszpańska Federacja Piłkarska zdecydowała, że stanie się tak podczas sobotniego spotkania z Granadą na Estadio Nuevo Los Cármenes, czyli 431 kilometrów od stolicy Hiszpanii. Nie zdecydowano jeszcze, czy prezentacja trofeum przed obcymi kibicami odbędzie się przed, czy po meczu, co należy potraktować taktownie, ponieważ po tym starciu Granada może zostać zdegradowana do drugiej ligi.

Pewne jest, że piłkarze będą mogli zaprezentować trofeum swoim fanom podczas niedzielnej fety, którą ma rozpocząć się 12 maja o godzinie 11:00 od wizyty w siedzibie władz Wspólnoty Madrytu. Następnie zawodnicy mają przejechać otwartym autobusem ulicami miasta i dotrzeć na Cibeles, gdzie Nacho będzie mógł udekorować boginię płodności Kybele w białe barwy.