Macron: Widziałem się z ojcem Mbappé i zadałem mu pytanie

Udane Igrzyska Olimpijskie to także te, w których wygrywa francuska drużyna. Rozmawiasz z którymś z zawodników?
Rozmawiam z kilkoma z nich. Przyjąłem niektórych z nich w Pałacu Elizejskim: Romain Cannone [szermierka], Estelle Mossely [boks], Teddy Riner, Romane Dicko, nasi piłkarze ręczni, nasi koszykarze, piłkarze, rugbyści… Należy słuchać ich w tym okresie przygotowań. Ponieważ jednym z etapów tych Igrzysk Olimpijskich była misja, którą daliśmy Claude'owi Oneście [menedżerowi we Francuskiej Narodowej Agencji Sportu], aby wskoczyć na najwyższy poziom. Byliśmy niedoinwestowani i zwiększyliśmy budżet o 68%. Upewniamy się, że sportowcy mają przyzwoitą sytuację. Wielu sportowców, których oklaskiwaliśmy na poprzednich Igrzyskach Olimpijskich, żyło w ubóstwie. Tak już nie będzie.

W przeciwieństwie do Antoine'a Duponta, Kylian Mbappé prawdopodobnie nie weźmie udziału w Igrzyskach. Czy to rozczarowujące?
Widziałem się na stadionie z jego ojcem w zeszłym tygodniu [podczas wtorkowego meczu Variété Club de France] i zapytałem go o to. Powiedział mi: „On chce to zrobić”. Naprawdę mam nadzieję, że wszystkie europejskie kluby pozwolą swoim zawodnikom na taką swobodę. Jestem zachwycony, że wszystkie francuskie kluby to robią i mam nadzieję, że inne pójdą w ich ślady. Na tym właśnie polega duch olimpijski: na rozwoju.

Emmanuel Macron nie po raz pierwszy zabiera głos w sprawie Kyliana Mbappé. W lutym tego roku dementował plotki o tym, że odbył z nim rozmowę na temat jego przyszłości. W czerwcu ubiegłego roku otwarcie przyznawał z kolei, że będzie naciskał na to, aby piłkarz pozostał w PSG. W 2022 roku podejrzewano zaś, że to właśnie prezydent Francji odegrał jedną z głównych ról w tym, aby atakujący nadal grał w Paryżu, a nie w Madrycie.