Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Courtois: Cieszę się, że ponownie mogę się poczuć bramkarzem

Thibaut Courtois po zwycięskim meczu z Cádizem podzielił się swoimi odczuciami po długo wyczekiwanym powrocie do gry. Poniżej przedstawiamy zapis jego wypowiedzi dla klubowych mediów.

Foto: Courtois: Cieszę się, że ponownie mogę się poczuć bramkarzem
Thibaut Courtois podczas meczu z Cádizem. (fot. Getty Images)

– To był bardzo dobry dzień na powrót. Marzyłem o tym, aby wrócić właśnie tutaj w domu, głównie ze względu na dzieci i moją rodzinę. To było dobre zwycięstwo, które mogło się rozpocząć od tej obrony przy wyniku 0:0. Poszedłem po piłkę, zaczęliśmy i skończyło się bramką na 1:0. Jestem zadowolony, że mogłem wziąć w tym udział i po takim czasie ponownie poczuć się bramkarzem.

– Jestem zadowolony ze zwycięstwa i z tego, że zachowaliśmy czyste konto. To zwycięstwo walki przez cały sezon. To bardzo piękne ponownie poczuć się zawodnikiem Realu Madryt, zwłaszcza przy tym całym cieple, jakim obdarzyli mnie dzisiaj kibice. Zawsze będą im za to wdzięczny. Jesteśmy bardzo blisko wygrania ligi i w środę czeka nas wielki mecz, w którym będziemy potrzebować naszych kibiców. Miejmy nadzieję, że będziemy mogli dać im kolejne powody do radości.

– Jak się czułem? Bardzo dobrze, ostatecznie trzeba się na nowo do tego przyzwyczaić. Plan był taki, aby do gry wrócić już na sparing w marcu, ale doszło do kontuzji łękotki i teraz miałem za sobą tylko treningi z zespołem. Meczu jedenastu na jedenastu nie rozegrałem od dziewięciu miesięcy. Ale czułem się dobrze, dobrze czytałem przestrzenie. Nie zapomniałem tego. Nieco więcej czasu trzeba, aby przyzwyczaić się do podań.

– Wiele razy wyobrażałem sobie ten dzień. W pierwszym momencie pomyślałem, że cały sezon jest już stracony. Później za cel postawiłem sobie możliwy powrót właśnie na mecz z Cádizem, chociaż już wcześniej czułem się dużo lepiej i mogłem to przyśpieszyć. Tak naprawdę nie wiedziałem, czy jeszcze w tym sezonie zagram, ale jestem tutaj, aby pomóc zespołowi.

– Wsparcie drużyny? Jesteśmy grupą przyjaciół. Uścisk lub słowo czasami są bardzo pomocne, ponieważ często musisz trenować sam. Razem z Militão spędziliśmy wiele samotnych dni. Chociaż jesteś na tej samej siłowni, to prowadzisz swoją własną walkę, która jest zupełnie inna. Teraz, gdy widzę go na boisku i gramy obok siebie, to też to dla mnie dużo znaczy. Jestem bardzo wdzięczny Davide, mojemu fizjoterapeucie i Giuseppe, którzy wykonali wielką pracę, abym mógł tutaj dzisiaj być. Na zawsze pozostanę im za to wdzięczny.

– Bayern? To niezwykle ważny mecz. Potrzebujemy kibiców. Mam nadzieję, że ponownie cały stadion wypełni się na biało i że będziemy mogli przeżyć jeden z tych niesamowitych wieczorów na Bernabéu i wygrać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!