Lucas: Od finału dzielą nas dwa mecze i wyjdziemy na śmierć
Lucas Vázquez udzielał wywiadów w strefie mieszanej po pokonaniu w rzutach karnych Manchesteru City na Etihad Stadium i awansie do półfinałów Ligi Mistrzów. Przedstawiamy zapis tego spotkania piłkarza Realu Madryt z dziennikarzami.
Lucas Vázquez i Toni Kroos świętują awans do półfinałów Ligi Mistrzów po wygranej Realu Madryt z Manchesterem City w serii rzutów karnych. (fot. Getty Images)
Jak czuje się szatnia po kolejnej wielkiej, historycznej nocy dla madridismo?
Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Przyjechaliśmy tu wywalczyć awans do półfinałów, udało nam się go osiągnąć i jesteśmy bardzo szczęśliwi. To była ciężka noc. Noc, w której przyłszo nam cierpieć. Rozegraliśmy taki rodzaj meczu, do którego nie jesteśmy przyzwyczajeni. Myślę, że drużyna kolejny raz pokazała, jaki ma charakter i jesteśmy bardzo szczęśliwi.
Jedna z najczęściej powtarzanych obecnie fraz w mediach społecznościowych, na WhatsAppie, na całym świecie, brzmi: „To może zrobić tylko Real”. Jak wy to widzieliście?
Mieliśmy w głowie ten plan, awansować do półfinałów. W ważnych momentach ta drużyna zawsze pokazuje twarz i myślę, że ponownie to pokazaliśmy. Charakter, pokora, zdolność do pracy wszystkich zawodników są niewiarygodne.
Lucas, czy przyszedł ci do głowy rzut karny z finału Ligi Mistrzów w 2016 roku? Kolejny razy ty, kolejny raz okazujesz się kluczowy. Co chodziło ci po głowie?
Cóż, to samo, co w Mediolanie, nie? Skupienie na strzeleniu karnego, pomocy drużynie. Myślę, że wszyscy, którzy strzelaliśmy, zrobiliśmy to bardzo dobrze. I, jak ci powiedziałem, jesteśmy szczęśliwi z awansu, co było najważniejsze.
Trochę się zastanawiamy. Jak wygląda plan Realu Madryt na ten mecz? Nie chodziło chyba o to, by wyjść i od razu się zamknąć z tyłu, to bardziej bardzo dobrze grające City was zamknęło. Jak to było?
Myślę, że City u siebie prezentuje bardzo szczególny styl, zawsze próbuje stłamsić przeciwnika. I tak też było z nami przez większą część spotkania. Oni są świetną drużyną, która prezentuje bardzo dobrą piłkę, ale w naszej głowie był ten mecz. Wiedzieliśmy, że w kontrze czy szybkich przejściach będziemy mieć swoje szanse i je mieliśmy. Wyszliśmy na prowadzenie po świetnej drużynowej akcji i później potrafiliśmy cierpieć. Sądzę, że zespół wykonał fantastyczną pracę i najważniejszy jest awans.
Jak wyglądało twoje podejście do rzutu karnego? Sam się zgłosiłeś? Bardziej zachęcił cię trener?
Podszedł trener i zapytał mnie, czy będę strzelał i powiedziałem mu, że oczywiście, że tak.
Byłeś pewny siebie i sądziłeś, że jesteś na to gotowy?
Tak, tak, tak. Najważniejszy jest ten moment, być pewnym, że się strzeli.
Widziałeś ten bieg Rüdigera, który przemierzył całe boisko, by podbiec pod trybunę gości?
(śmiech) Rudi też jest niewiarygodny. Bardzo dobrze, bardzo dobrze. Niewiarygodne. Myślę, że Rüdiger, poza rozegraniem świetnego spotkania, zachował zimną krew, by strzelić tego piątego karnego i jestem z jego powodu bardzo szczęśliwy.
Łunin powiedział, że trzeba to świętować. Jak wygląda teraz szatnia?
Dobrze, jesteśmy bardzo szczęśliwi. Myślę, że wykonaliśmy na boisku wielką pracę. Teraz świętowaliśmy, jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ chcieliśmy tego awansu do półfinałów. Teraz skupiamy się.
Zdajecie sobie sprawę, że wyeliminowaliście prawdopodobnie jedną z najsilniejszych drużyn tej edycji Ligi Mistrzów i że teraz czeka was nieco łatwiejsza droga?
Człowieku, to aktualny mistrz. Myślę, że City było jednym z największych faworytów do wygrania tej Ligi Mistrzów. Teraz ich wyeliminowaliśmy, od finału dzielą nas dwa mecze i wyjdziemy na śmierć.
Lucas, co za dwie wspaniałe noce, co? Atleti odpada, Barça odpada, a wy, kiedy uważano was za martwych, jesteście w półfinałach.
My jesteśmy zadowoleni z siebie. Zrobiliśmy to, co mieliśmy zrobić, co chcieliśmy zrobić i teraz półfinały.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze