Advertisement
Menu
/ mundodeportivo.com

Laporta: To, co robi Real, jest aberracją

Joan Laporta ponownie postanowił udać się na rozmowę z dziennikarzami Mundo Deportivo. I ponownie jego wypowiedzi wzbudzają ogromne kontrowersje.

Foto: Laporta: To, co robi Real, jest aberracją
Joan Laporta. (fot. Getty Images)

Jak oceniasz postawę Realu Madryt w kwestii sędziowania? Kiedy ostatnio rozmawialiśmy, byłeś wściekły z tego powodu.
I nadal jestem zły i oburzony, ponieważ to hańba, co robi telewizja Realu Madryt. Myślę, że organy regulujące rozgrywki piłkarskie powinny tutaj interweniować, ponieważ jest to wywieranie wpływu, próba wywierania wpływu na sędziów co tydzień, co dwa, co trzy.

Czy rozumiesz, dlaczego Komitet Techniczny Arbitrów nie podejmuje kroków prawnych?
Oni już wydali oświadczenie. Muszą się temu przyglądać. Wyobraź sobie, że gdybyśmy byli tacy przez cały dzień, już dawno zostalibyśmy uznani za przestępców i ukarani. Myślę, że oczywiście zasługuje to na przykładną sankcję. Zupełnie nie zgadzam się ze sposobem działania telewizji Realu Madryt w tej sprawie, ponieważ może to również zafałszować rozgrywki.

Czy nadal tak uważasz?
Jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie środki, może to zafałszować rozgrywki. Powiedziałem to już wtedy. Oni się nie zatrzymują, nie zatrzymują.

Co teraz z Florentino Pérezem?
Obecnie z Realem nie ma dobrych relacji. Ponieważ pojawili się w „sprawie Negreiry” i to, co robią, jest aberracją. Poprosili o przedłużenie śledztwa, gdy nic nie ma, a oni niczego nie znajdą, ponieważ nic tu nie ma. Nasza wersja jest taka, jaka jest, a sprzeczne wersje lub wersje, które zostały przedstawione, nie zostały w żaden sposób udowodnione, ponieważ nie istnieją. To, co mieliśmy tutaj, to ocena arbitrażu sędziowskiego, z raportami i filmami dostarczonymi jako dowód. I tam się pojawiają, a to, czego chcą, to utrzymać to przy życiu, aby móc powiedzieć to, co w jakiś sposób głoszą. Że to Barça próbuje wpłynąć na sędziów, podczas gdy sami to właśnie robią. I to jest ta podwójna gra, w którą grają, a której nie uważam za słuszną.

Ich teoria jest taka, że chcą utrzymać „sprawę Negreiry” przy życiu tak długo, jak to tylko możliwe, aby nadal uderzać w sędziów, mówiąc, że to Barça ma na nich wpływ.
Oczywiście, widać, w co oni grają.

Z drugiej strony, w Superlidze musicie trochę iść z Realem ramię w ramię.
Cóż, to bardziej kwestia ekonomiczna lub interesów gospodarczych, że jesteśmy tam, ponieważ Barça jest tym zainteresowana. Dzięki temu, że wygraliśmy przed TSUE w Luksemburgu, mamy prawo do roszczeń wobec UEFA. Gdybyśmy rozpoczęli te rozgrywki teraz, w ciągu dwóch lat zarobilibyśmy mnóstwo pieniędzy. Nie chcę podawać kwoty, ponieważ różni się ona w zależności od interpretacji. To dużo pieniędzy i to jest to, co mamy w tej chwili. To rozgrywki, które teraz zobaczymy, jak się rozwiną, ale myślę, że będą bardzo atrakcyjne i wierzę, że rozpoczną się w 2025 roku i że opłaci się opór dwóch klubów, takich jak Barça i Real Madryt, przeciwko tym, którzy siali panikę i UEFA

Przy okazji wątpliwość: czy w końcu zastąpisz Eduarda Romeu na stanowisku wiceprezesa ds. ekonomicznych kimś innym?
Zgodnie ze statutem wystarczy jeden prezes, którego wskażesz. W tamtym czasie wyznaczyłem więcej osób, ponieważ zawsze lubię dawać takie stanowiska, które są bardzo namacalne. W przypadku Eduarda uważam, że był świetnym wiceprezesem ds. ekonomicznych, ale obszar ekonomiczny jest kontrolowany przez menedżerów, którzy są przypisani do tego obszaru, a przede wszystkim przez personel wykonawczy, który mamy na bardzo wysokim poziomie, a także mamy komisję ekonomiczno-statutową, której opinie nie są wiążące, ale dla nas zawsze były wiążące na poziomie operacyjnym. Od Marca del Río, przez Marcela, po Ángela… wszyscy, których mamy na poziomie wykonawczym, doskonale sobie z tym radzą.

Cancelo był ważny przeciwko Napoli. João Félix przeciwko Atlético, myślisz, że będą mogli tu zostać?
Myślę, że tak. Mam nadzieję, że Atlético Madryt nie będzie miało nic przeciwko temu, by João Félix kontynuował karierę u nas i nie sądzę, by zrobiło to też City. Mamy tam agenta, który pracuje nad tą kwestią, Jorge Mendesa, i on wie, że zamierzamy kontynuować współpracę z zawodnikami. To, czego nie mogę teraz powiedzieć, ponieważ będzie to w dużej mierze zależało od kwot, to to, czy zamierzamy ich kupić, czy przedłużyć wypożyczenie. Prawdopodobnie będzie to przedłużenie wypożyczenia i ustalimy cenę.

Mendes prowadzi również Ansu Fatiego, czy jest pomysł, co może się wydarzyć w przyszłości z Ansu?
Ansu zajmuje się Bojan. Oprócz zajmowania się zawodnikami, którzy przychodzą ze szkółki i są w dynamice pierwszego zespołu, ale jeszcze nie debiutują, ale trenują, jest również odpowiedzialny za zawodników, których mamy na wypożyczeniu. Odwiedza ich, rozmawia z nimi i sprawdza, w jakiej są formie. Araujo w Las Palmas, Ansu Fati, Lenglet… Jest kilku zawodników, których obserwuje. Ansu miał kontuzję, wrócił do zdrowia, przeszedł przez szereg perypetii i zobaczymy, co stanie się na koniec sezonu. Zasadniczo musi wrócić na mocy kontraktu, ale zobaczymy, zobaczymy.

Czy jesteś również optymistycznie nastawiony do Frenkiego?
Tak, jest zachwycony. Ostatnią rzeczą, jaką chciałby zrobić, byłoby opuszczenie Barcelony. Wiele razy mówił mi, że jest tutaj zachwycony.

A co z przedłużeniem kontraktu? Ponieważ zostały mu dwa lata kontraktu.
Mamy pole do manewru. Jesteśmy nim zachwyceni. Nie martwię się o nikogo i jeśli ktoś chce odejść, nie możemy postąpić wbrew woli zawodnika. Ale myślę, że każdy chce zostać i chcemy, aby wszyscy, których mamy, zostali. Nie chcemy, aby ktokolwiek odchodził, ponieważ żadna drużyna w historii nigdy nie była jednodniowym kwiatem. Drużyny, które wygrywały, miały okres konsolidacji i dojrzewania. Ta drużyna ma go z bardzo młodymi ludźmi i to samo stanie się z nami na poprzednim etapie. Mamy graczy, którzy przetrwają wiele lat, wszystkich tych, o których mówimy. Musimy priorytetowo traktować to, że drużyna jako całość jest silna. I są pewne maksymy lub zasady, których nie można przekroczyć, ponieważ jeśli sprowadzisz gracza, który jest opłacany 20 razy więcej niż ten, który jest opłacany więcej teraz, byłby to błąd. I weszlibyśmy w absurdalną piramidę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!