Carvajal: City było jednym z rywali, których chcieliśmy
Dani Carvajal po meczu z Osasuną pojawił się w strefie mieszanej. Przedstawiamy opublikowane wypowiedzi obrońcy Realu Madryt z El Sadar.
Dani Carvajal świętuje swojego gola z Brahimem i Fede Valverde. (fot. Getty Images)
– Ten triumf ma wielką wartość. Graliśmy jako pierwsi z czołówki, do tego na wyjeździe i tuż przed przerwą, więc to kluczowe zwycięstwo. Drużyna zrobiła swoje i jedziemy na przerwę zadowoleni. Potrafiliśmy przeczytać grę Osasuny, która zostawiała dużo miejsca za plecami obrony. Przy dobrym rozegraniu potrafiliśmy wejść w pole karne i stworzyć okazje.
– Mój gol? Wbiegłem w pole karne, zobaczyłem zagranie Fede i strzeliłem. Trafiłem zewnętrzną częścią, złapałem Herrerę na wykroku i wyszło dobrze [śmiech]. To był świetny gol.
– Moja cieszynka? Całuję tatuaż na przedramieniu z literkami DC. To inicjały mojej żony i także moje. Gole są dla niej, bo bardzo ją kocham. Dzisiaj doszedł kolejny.
– 5 goli i 5 asyst w tym sezonie? W tym sezonie mi wpada i oby to trwało dalej do końca sezonu, bym mógł pomóc drużynie osiągnąć jej cele. Może w następnym meczu zagram jako napastnik [śmiech]. W ofensywie to mój najlepszy sezon, w ataku czuję się doskonale.
– Mecz Viníciusa? Zagrał nadzwyczajnie. Praktycznie wszystko zrobił dobrze. Strzelał gole, tworzył okazje, uciekał rywalom, rozgrywał, nacierał... Rozegrał fantastyczny mecz i oby grał tak dalej, może poza meczem Hiszpanii z Brazylią [śmiech]. Być może będę musiał się z nim męczyć na mojej stronie i obym mógł go zatrzymać [śmiech].
– Nerwy Viníciusa? Na końcu w każdym faulu czy każdej akcji rywale go szukają, dotykają, popychają, kopią, odkopują piłkę... Te rzeczy irytują. To normalne, że Vini się zagrzewa, bo na końcu wszyscy próbują wyciągać go z meczów. Szkoda, że tak to wygląda, ale widzicie, że jeśli jest na swoim poziomie, to jest nie do zatrzymania.
– Mistrzostwo? Zostaje nam 9 meczów i próbujemy iść od meczu do meczu. Po przerwie mamy od razu bardzo trudne starcie z Athletikiem i wiemy, że im więcej spotkań wygramy, tym tytuł będzie bliżej.
– Losowanie Ligi Mistrzów? Prawda jest taka, że w naszej szatni City było jednym z rywali, którego chcieliśmy, bo to wielki przeciwnik i jeden z tych najlepszych, na jakich możesz trafić w Europie. To bardzo, bardzo wysoki poziom. To będą dwa mecze dwóch wielkich rywali. Rywalizujemy z nimi w ostatnich latach, gdzie wygrywali oni i wygrywaliśmy my. Mamy wielkie chęci na to starcie i podchodzimy do tego jak do wyzwania.
– Brahim wybrał Maroko? Na końcu to temat tych dwóch stron, czyli Federacji i Brahima. Nie wyszło z tej lub drugiej strony. Brahim wybrał Maroko i życzę mu największego możliwego szczęścia, bo wiem, że poradzi sobie fenomenalnie. My skupiamy się na rywalizacji o miejsce na EURO. Trzeba dobrze rozegrać te dwa sparingi, by móc potem przełożyć to na EURO i dlaczego nawet nie wygrać całego turnieju.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze