Saudyjczycy szykują kolejną ofensywę transferową

Arabia Saudyjska pojawiła się w elicie światowego futbolu pod wodzą Cristiano Ronaldo w styczniu 2023 roku i jest zdeterminowana, aby udowodnić, że nie jest to tylko krótki kaprys. Przygotujmy się na kolejne lato pełne milionów z ligi saudyjskiej. CR7, Benzema, Kanté, Mané, Firmino, Mahrez, Laporte, Rakitić? Nie będą ostatnimi. Za trzy lata Saudyjczycy chcą mieć u siebie setkę najlepszych na świecie i idą na całość.

Po przerwie w zimowym okienku saudyjska piłka nożna przygotowuje się na kolejne wielkie lądowanie gwiazd. Dąży do osiągnięcia swojego celu. Nic się nie zmieniło, poza postrzeganiem kraju, który nie był wymarzonym miejscem pracy dla zawodników, ale udało się odwrócić tę sytuację. Strategia nadal będzie opierać się na głównym argumencie, jakim są pieniądze, ale jej idee idą dalej i kraj chce u siebie jeszcze bardziej atrakcyjnych rozgrywek piłkarskich.

W ostatnich tygodniach przedstawiciele kilku europejskich drużyn przylecieli do Rijadu, aby zaoferować swoich zawodników. I nie mówimy tu o klubach z drugiego szeregu. Saudyjską stolicę odwiedzili ludzie Manchesteru United, Chelsea, Barcelony czy Betisu, a agencje reprezentujące piłkarzy już traktują Rijad jako miasto swojej pracy i poszukiwania miejsc docelowych dla swoich zawodników. Nawet niektórzy gracze Realu Madryt są zainteresowani i oczekują na decyzję klubu dotyczącą ich przyszłości.

Zimowe okienko transferowe nie było intensywne, ale był to tylko krok w tył, aby uniknąć niepotrzebnego marnowania pieniędzy i sprawdzić reakcję samych drużyn, ale wsparcie rządu za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych i powiązanych firm jest nadal obecne, a Liga Saudyjska ponownie będzie jednym z głównych kierunków następnego lata.

Duże kluby, takie jak Al-Hilal, Al-Nassr, Al-Ittihad, Al-Ahli, Al-Shabab i Al-Qadsiah, który jest w drodze do pierwszej ligi pod wodzą Michela, również jest przewidywany do walki o wszystko. Ma wsparcie Aramco, największego na świecie koncernu naftowego. Drużyna posiadająca w kadrze Joela Roblesa, Vietto i Álvaro Gonzáleza ma sześciopunktową przewagę, na dziesięć kolejek przed końcem sezonu.

Priorytetem wysłanników Barcelony było sprzedanie do Arabii takich zawodników jak Lewandowski, Raphina i kilku innych, graczy o dużej marce, których odejście po dwóch sezonach zostałoby dobrze przyjęte ze względu na wysokie zarobki. Problemem Blaugrany i reszty drużyn oferujących zawodników jest to, że większość pieniędzy trafi do piłkarza, a nie do drużyny, z której pochodzi. Jeśli chodzi o United, oferują oni nawet siedmiu zawodników różnym saudyjskim drużynom. Casemiro, jak donosiła MARCA kilka tygodni temu, jest tym, który na pewno trafi do Arabii. Salah, David de Gea, Modrić, Lewandowski będą następni.

Nawiasem mówiąc, Karim Benzema, nieobecny w ostatnich meczach z powodu różnych problemów mięśniowych, unormował swoją sytuację w Al-Ittihad. Francuz przybył do Dżuddy jako ktoś więcej niż tylko piłkarz. Jego praca wykracza poza kwestie sportowe, a jego przyszłość to Arabia Saudyjska.