AS: Real uhonoruje Ramosa przed meczem z Sevillą

W niedzielę Sergio Ramos ponownie zagra na Bernabéu. W swoim domu. Z czwórką na plecach, bardzo możliwe, że z kapitańską opaską, ale w koszulce Sevilli. Jak sam przyznał, „jeśli strzeli gola, to nie będzie go świętował”. Małe święto odbędzie się natomiast tuż przed pierwszym gwizdkiem, co potwierdza dziennik AS, który powołuje się na klubowe źródła. Real Madryt przygotował uroczyste powitanie Sergio Ramosa za jego 671 spotkań wiernej posługi barwom Los Blancos.

Nie spodziewajmy się jednak wielkiego show. Królewscy nie zamierzają przesadzać, ani wykonywać niczego pompatycznego ze względu „na szacunek do Sevilli”. „Oni grają o ogromną stawkę”, mówią przy Concha Espina. Niemniej, z pewnością niejednemu kibicowi zakręci się łezka w oku. Sergio Ramos po raz pierwszy wybiegnie na murawę Bernabéu w roli gościa od swojego odejścia do PSG latem 2021 roku. Będzie to też drugi mecz Hiszpana przeciwko Realowi na stadionie Królewskich. Pierwszy miał miejsce 22 grudnia 2004 roku, kiedy Ramos przyjeżdżał jako 18-letni, obiecujący obrońca. W niedzielę wybiegnie na murawę w wieku 37-lat, jako legenda największego klubu świata. 

Po powrocie do stolicy Andaluzji Ramos zagrał już przeciwko Los Blancos w meczu rundy jesiennej na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán. „To było bardzo wyrównane spotkanie. Mieliśmy szanse na zwycięstwo. Kepa obronił mój strzał głową, który dałby nam zwycięstwo”, mówił defensor w wywiadzie dla DAZN. Ten mecz nie był jednak tak wyjątkowy, jak niedzielne starcie. Jakby powiedział jego dobry przyjaciel Alejandro Sanz, nigdy nie miał tak „podzielonego serca”. Dla Ramosa będzie to powrót do domu po czterech latach. Po raz ostatni zagrał na Bernabéu 1 marca 2020 roku, kiedy Vini i Mariano zapewnili Realowi zwycięstwo z Barceloną. Ten Klasyk był ostatnim spotkaniem Ramosa z madridismo na Bernabéu. Z powodu pandemii stoper kończył swoją przygodę z klubem w pustym Valdebebas.

„Bohater La Décimy”, opisuje Real Ramosa na swojej oficjalnej stronie. „Jeden z największych zawodników w naszej historii”. Cesarz rozegrał w koszulce Królewskich 671 meczów (4. wynik w historii za Raúl Gonzálezem, Ikerem Casillasem oraz Manolo Sanchísem), w których zdobył 101 goli i zaliczył 40 asyst. Z klubem w tym okresie zdobył 5 mistrzostwo Hiszpanii, 2 Puchary Króla, 4 Superpuchary Hiszpanii, 4 Ligi Mistrzów, 3 Superpuchary Europy oraz 4 klubowe mistrzostwa świata. Do tego doszły dwa mistrzostwa Europy i mistrzostwo świata z reprezentacją. Właśnie dlatego niedzielna uroczystość, choć krótka, przywoła kilka pięknych wspomnień i Bernabéu złoży hołd swojemu byłemu kapitanowi, nawet jeśli ten tego dnia wyjdzie w kapitańskiej opasce innego klubu.