Real myślał o Diogo Leite
Jedną z możliwości transferowych zimą było sprowadzenie 25-letniego stopera Unionu Berlin. Ostatecznie Królewscy nie zdecydowali się na żadne wzmocnienia.
Fot. Getty Images
Kiedy David Alaba doznał bardzo poważnej kontuzji kolana, Carlo Ancelotti nie wykluczał transferu nowego stopera zimą. Real Madryt znalazł się w bardzo trudnym położeniu, ponieważ obaj podstawowi stoperzy z ostatnich sezonów – właśnie Austriak i Éder Militão – leczyli bardzo poważne urazy. 20 grudnia przyznał, że spotka się z działaczami i wspólnie omówią ten temat. Nie minęło jednak wiele czasu i dwa tygodnie później włoski szkoleniowiec powiedział, że… kolejnego obrońcy nie będzie. Ze słów Carletto jasno wynika, że klub rozważał sprowadzenie stopera, ale szybko, już po kilku dniach, porzucił ten pomysł. Jak informuje AS, jedną z opcji było wypożyczenie Diogo Leite.
Lewonożny środkowy obrońca cechuje się dobrym wyprowadzeniem piłki i grą na wysokim poziomie w Unionie Berlin. Królewscy nie rozważali sprowadzenia go na stałe. Chcieli wypożyczyć go do końca sezonu, a klubowi spodobała się także jego postawa w bezpośrednich meczach między berlińczykami a Realem zarówno na Santiago Bernabéu, jak i na Stadionie Olimpijskim w Berlinie. Ostatecznie Real postanowił nie sprowadzać obrońcy, pojawiły się też kolejne niemiłe niespodzianki, między innymi uraz Antonio Rüdigera, który zmusił Ancelottiego do wystawienia jedenastki bez ani jednego nominalnego stopera.
Diogo Leite był niekwestionowanym zawodnikiem u Ursa Fischera, a zmiana trenera na Nenada Bjelicę w ogóle nie wpłynęła na jego pozycję w zespole. Jest drugim zawodnikiem Unionu pod względem rozegranych minut, zaraz po bramkarzu, a w Lidze Mistrzów wszystkie spotkania rozegrał od początku do końca. Wyróżniał się też pod względem pokonanego dystansu (72,4 kilometra, 1. miejsce), w odzyskanych piłkach (49, 3. miejsce) i pod względem wybić (27, 4. miejsce).
Leite jest wychowankiem Porto, który czerpał nauki między innymi od legendy Realu Madryt, Pepe. „Jest jednym z najlepszych stoperów w historii, spędzanie z nim czasu było fantastyczne”, mówił o swoim rodaku. Union tylko za trzech zawodników w swojej historii zapłacił więcej. Latem 2023 roku Leite wzmocnił berlińczyków, ale latem będzie musiał ponownie spojrzeć na swoją przyszlość.
Real Madryt nie ma obecnie listy życzeń na środek obrony poza Rafą Marinem, ale Diogo cieszy się dobrą opinią w Bundeslidze i coraz bardziej przyglądają mu się inne kluby, między innymi Bayer Leverkusen. Obrońca, który dobrze radzi sobie z piłką, mógłby bardzo się przydać zespołowi, który dysponuje bardzo ofensywnymi wahadłami (Grimaldo i Frimpong).
W tej chwili 25-latek myśli wyłącznie o Unionie Berlin, ale po poradzeniu sobie z poważnym kryzysem drużyna wróciła na dobre tory i znów może marzyć nawet o europejskich pucharach. Droga do tego jest jednak bardzo daleka. Bliżej może być mu jednak do reprezentacji. Nie tak dawno mówił, że pracuje nad tym, by trafić pod skrzydła Roberto Martineza i ma nadzieję na grę w EURO. Pewne jest jednak to, że nie tylko selekcjoner może mu się przyglądać. Real Madryt prawdopodobnie nie straci go z oczu, ale ostatecznie Królewscy nie zdecydowali się na sprowadzenie go zimą.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze