Ronaldo śladami Luisa Figo?

Jak informuje hiszpański "As", strzelec Królewskich, Ronaldo, uważnie rozważa możliwość transferu do arabskiego Al-Ittihad, którego barwy od zbliżającego się sezonu ma reprezentować Luis Figo. Portugalczyk po sezonie w Mediolanie postanowił przenieść się nad Zatokę Perską, aby w spokoju i bez stresu rozstać się z murawą przed przejściem na futbolową emeryturą.

Mansour Al-Blouwi, dyrektor sportowy Al-Ittihad, okazuje się być w kontakcie z Ronaldo od miesiąca, aczkolwiek władze Realu Madryt o rozmowach dowiedziały się niedawno. Biorąc pod uwagę fakt, iż szkoleniowiec Królewskich, Fabio Capello, nie ma zamiaru korzystać z usług Brazylijczyka, możliwość transferu staje się opcją wartą rozważenia.

Jako ekonomiczna potęga, drużyna Al-Ittihad, obracająca wręcz astronomiczną sumą petrodolarów, z pewnością może pozwolić sobie na wzmocnienie szeregów gwiazdorami światowego futbolu. Powołujący się na arabskich informatorów "As" deklaruje, iż w sprawie transferu Ronaldo mówi się o kwocie 20 milionów euro, którą zespół znad Zatoki Perskiej ma zaoferować Królewskim. Chociaż "As" nie ujawnia szczegółów co do ewentualnej pensji reprezentanta Kraju Kawy, analizując spodziewane zarobki Luisa Figo (4,5 miliona euro rocznie), można domyślać się, iż kwota okaże się podobna albo większa.

Gdyby transfer doszedł do skutku, Ronaldo i Luis Figo broniliby barw tego samego klubu trzeci raz w karierze. Jako "gwiazdki" futbolu natrafili na siebie w Barcelonie, osiągając z nią trzy trofea. Grając w szeregach Blancos zdobyli Mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii oraz Puchar Interkontynentalny. Dziś ochotę na obu zawodników ma arabski Al-Ittihad, którego władze wierzą, iż duet dołączy do obcokrajowców: Gwinejczyka Keity i Słoweńca Acimovicia.

Władze Królewskich wciąż analizują futbolowy market w poszukiwaniu Ronaldo nowego pracodawcy. Ponieważ latem Brazylijczyka starały się pozyskać Inter i Milan, właśnie do obu klubów z Mediolanu skierowano oferty transferu, zwłaszcza, iż we Włoszech Ronaldo wciąż pozostaje idolem. Jednak nie tylko Italia albo Arabia mogą sprowadzić na swe ziemie najskuteczniejszego strzelca w historii Mistrzostw Świata. Angielskie media informują o możliwości transkacji z Chelsea FC, w ramach której w miejsce Ronaldo na Santiago Bernabeu trafiłby Andrij Szewczenko, który nie przystosował się do stylu gry na Wyspach.

Sam Ronaldo przyznaje, iż ma ochotę pozostać w stolicy Hiszpanii. Jego riposta na zarzuty Don Fabio, według którego El Fenomeno nie pokazuje stu procent wartości, miała brzmieć: "Nic więcej nie mogę". Niebawem przekonamy się, czy to wystarczy...