Font: Real Madryt ma przewagę z Mbappé i stadionem
Víctor Font to socio Barcelony, który brał udział w ostatnich wyborach na prezesa klubu, a obecnie komentuje wydarzenia wokół klubu. Przedstawiamy jego najnowsze wypowiedzi dotyczące Realu Madryt.
Víctor Font. (fot. Getty Images)
– Świat się zmienił i trzeba zmienić sposób zarządzania, który działał wcześniej. Musimy sprofesjonalizować klub, a nie zarządzać nim jak w latach 80. To pozwoliłoby ochronić model własnościowy i rywalizować przeciwko takim drużynom jak Real Madryt. W ostatnich trzech latach Barcelona zanotowała miliard euro strat. Jesteśmy źli i zmartwieni, bo nie tłumaczy się nam w klarowny i prawdziwy sposób diagnozy. Nie tłumaczy się nam rzeczywistości. Wydatki na płace zmniejszono dopiero w trzecim roku rządów. Plan równowagi pojawił się na scenie dopiero po dwóch latach rządzenia. Nie może tak być. Wszyscy widzieliśmy sytuację w trakcie wyborów. Pociąg, który pędził 200 kilometrów na godzinę, już się rozbił.
– Uważam, że brakuje samokrytyki i szuka się wroga na zewnątrz. Jeśli mówisz o sędziach czy Madrycie, to na pewno wielu barcelonistas idzie za tobą, ale trzeba robić dobre rzeczy w klubie, a nie być w każdej sytuacji strażakiem. Tego nie rozumiem i nie potrafię wytłumaczyć. Potrzebujemy talentu i umiejętności. Odeszły ważne osoby, które zastąpiono przyjaciółmi i członkami rodzin.
– Wszyscy wiemy o socjologicznym madridismo. Sensu nie ma to, że kiedy trzeba wybrać między Messim i Florentino, to wybieramy prezesa Realu. Anas Laghrari, zaufana osoba Florentino, doradza Barcelonie. W niektórych miejscach Florentino mówił: kto powiedziałby mi, że będę pomagać Barcelonie? Więc tak, Florentino pomaga Barcelonie.
– Real Madryt ma nad nami przewagę z Mbappé i stadionem. Obiekt da im dodatkowe 120-150 milionów euro, które pozwalają im inwestować w piłkarzy jak Mbappé. Real to perfekcyjny przykład, że dobrze zarządzany klub może być konkurencyjny. Jestem pewny, że w tym sezonie nasza strata wyniesie ponad 100 milionów euro. Nie chcieliśmy sprzedawać Dembélé, ale musieliśmy. To skończy się wyprzedażą majątku. Teraz przez nasze liczby finansowe będziemy musieli sprzedać aktywa, jak De Jong czy Araújo.
– Nie zwolniłbym Xaviego. Jestem zwolennikiem stabilizacji, bo to świat szaleńców. Widzę grę drużyny, ale mówię wam: ostrożnie, bo jeśli zmienimy Xaviego na Flicka, a nie zmienimy niczego w klubie, to szanse są duże, że to nie zadziała. Wygranie mistrzostwa nie gwarantuje ci sukcesu. Wielka frustracja jest taka, że czasami zwycięstwo oznacza problem. Potrójna korona z 2015 roku przyniosła problemy, ale problemy były przykrywane sukcesami i weszliśmy w najgorszy okres w najnowszej historii klubu. Trzeba dokonać dobrej diagnozy.
– Jeśli klub będzie w takiej sytuacji jak dzisiaj i za dwa lata nie będzie lepszej opcji, to stanę do wyborów na prezesa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze