Modrić coraz bliżej odejścia
Na początku 2024 roku Luka Modrić liczył na poprawę swojej sytuacji, ale ta tylko się pogorszyła. W kluczowych meczach z Atlético, Gironą i Lipskiem rozegrał łącznie 36 minut i w całym sezonie tylko 15 razy znalazł się w wyjściowej jedenastce. Niezadowolenie pomocnika wzrasta i odejście latem jest obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
Luka Modrić w półfinale Superpucharu Hiszpanii. (fot. Getty Images)
W ostatnich miesiącach coraz częściej wraca temat Luki Modricia, którego niezadowolenie rośnie z każdym kolejnym tygodniem. Chorwat nie widzi światełka w tunelu i musi przyzwyczaić się do zupełnie innej, nowej rzeczywistości. Z niekwestionowanego piłkarza pierwszego składu stał się drugoplanową postacią. Jego miejsce zajęli młodsi, co jest naturalną rzeczą w futbolu, ale sam pomocnik uważa, że jest jeszcze w stanie grać na odpowiednim poziomie i nie zasługuje na to, czego obecnie doświadcza.
„Chcę zostać w Realu Madryt i zobaczymy. Muszę porozmawiać z klubem, zobaczyć, co myśli klub, tyle. Chcę jednak zostać po tym, jak na to zasłużę, a nie po tym, jak ktoś coś mi podaruje”, stwierdził pomocnik w lutym 2023 roku przed meczem Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Trzeba jednak brać pod uwagę, że w tamtym czasie jego sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Rok temu na tym etapie sezonu miał na koncie już 1838 rozegranych minut, podczas gdy w bieżących rozgrywkach spędził na murawie łącznie 1374 minut, a więc gra o 26% mniej.
Statystyki są potwierdzeniem, że rola Lukity zmieniła się o 180 stopni. Jeśli skupimy się na kadrze 20 piłkarzy i wykluczymy Thibaut Courtois, Édera Militão i Davida Alaba, którzy doznali kontuzji więzadeł, 38-latek jest dopiero 16. graczem Realu Madryt w kwestii liczby rozegranych minut. Bardzo prawdopodobne, że w najbliższym czasie zostanie prześcignięty również przez Brahima, który rozegrał 1184 minuty.
Luka wystąpił łącznie w 27 spotkaniach, a więc gdy już gra, spędza na murawie średnio 50 minut. W 35 dotychczasowych meczów Królewskich tylko 15 razy znalazł się w wyjściowej jedenastce. Co więcej, w całym poprzednim sezonie tylko dwa mecze przesiedział w całości na ławce rezerwowych. W tej kampanii liczba ta wynosi już sześć, a ostatnie trzy przypadki to niedawne potyczki z Las Palmas, Almeríą czy wtorkowe starcie z Lipskiem.
Carlo Ancelotti coraz rzadziej znajduje miejsca dla chorwackiego pomocnika i w spotkaniach z największymi rywalami woli posłać do boju pozostałych. W ostatnich dwóch ligowych kolejkach Real mierzył się z Atlético w derbach Madrytu oraz z Gironą o pierwsze miejsce w tabeli. W starciu z Atleti Modrić rozegrał 15 minut, a przeciwko Gironie – 21. Przeciwko Lipskowi nie wyszedł nawet na rozgrzewkę.
„Luka to legenda futbolu i Realu Madryt. Decyzję dotyczącą kolejnego sezonu musi podjąć on”, stwierdził Carletto początkiem lutego. Każdy scenariusz jest na ten moment możliwy, choć jeśli w tym sezonie 38-latek gra mało, to śmiało można przypuszczać, że w kolejnym potencjalnie będzie grał jeszcze mniej. Przyszłość Luki Modricia w Realu Madryt wydaje się coraz bardziej skomplikowana i wydaje się, że Luka Modrić jest bliżej odejścia niż pozostania na Santiago Bernabéu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze