Jak grali wypożyczeni (06.01-07.01)
Carlos Diogo na ustach wszystkich kibiców
W miniony weekend najbardziej spośród wypożyczonych z Realu zawodników wyróżnił się Carlos Diogo. I to zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Urugwajczyk był jednym z głównych aktorów widowiska odbywającego się na La Romareda, w którym miejscowa Zaragoza pokonała lidera z Sewilli. Już w 14. minucie otworzył wynik spotkania trochę szczęśliwie głową umieszczając piłkę w siatce po centrze D'Alessandro z kornera. Później co rusz inicjował prawym skrzydłem groźne akcje na bramkę Palopa. W jednej z takich sytuacji celnie podał do Diego Milito, a ten, po serii kiksów, zdobył swoją 12 bramkę w sezonie. Jednakże gdy trzeba było skutecznie zabezpieczyć tyły, to Carlos również był niezastąpiony, niejednokrotnie rozbijając ataki sevillanos. Nie był niestety w stanie zapobiec utracie bramki w 71. minucie, kiedy to z najbliższej odległości piłkę do bramki wepchnął Luis Fabiano. Od tej pory gracze lidera zaatakowali odważniej, ale nie udało im się już pokonać byłego bramkarza Realu, Cesara. Jedną z doskonałych okazji spartaczył właśnie wspomniany Brazylijczyk. Być może z tego powodu w końcówce puściły mu nerwy. W doliczonym czasie gry w walce o piłkę Diogo nadepnął na rękę Luisa. Ten nie wytrzymał i uraczył byłego piłkarza River Plate wiązanką przekleństw. Doszło do kłótni, w wyniku której gracz Sevilli złapał Urugwajczyka za szyję. Ten nie pozostał mu dłużny i prawym sierpowym nieomal powalił przeciwnika na deski, znaczy się murawę. Napastnik Sevilli szybko otrząsnął się po tym knockdownie i chciał się odgryźć Urugwajczykowi, ale można było się przekonać o tym, że z Luisa marny bokser. Do akcji wkroczyli pozostali piłkarze obu drużyn, rezerwowi z trenerami oraz sędziowie. Efekt - czerwone kartki dla głównych aktorów bijatyki. Co więcej, jak podaje dzisiejszy "As", obydwaj piłkarze muszą się liczyć z karą absencji w co najmniej 4 meczach. Tymczasem działacze Zaragozy są tak bardzo zadowoleni z formy Carlosa, że jeszcze w tym tygodniu chcą za kwotę 4,5 miliona € wykupić go z Realu i związać się z nim na 4 najbliższe sezony.
1:0 Carlos Diogo (Zaragoza - Sevilla 2:1)
2:0 Diego Milito, asysta Diogo (Zaragoza - Sevilla 2:1)
Carlos Diogo vs Luis Fabiano (Zaragoza - Sevilla 2:1)
Ciekawsze akcje z meczu Zaragoza - Sevilla 2:1
W ślady swojego rodaka poszedł Pablo García. Powracający do składu Celty po kontuzji (dotychczas tylko 2 mecze w lidze) piłkarz również ujrzał czerwoną kartkę, tyle, że w wyniku dwóch żółtych. Drugą z nich ujrzał w 67. minucie po faulu na Assunçao. Grając w "10" piłkarze z Galicji nie zdołali wyrównać i ostatecznie przegrali 1:0 z drugą drużyną z Sewilli, Betisem. Także i w przypadku Pablo trwają rozmowy w sprawie jego futbolowej przyszłości. W grę wchodzi powrót do Osasuny lub do ojczyzny.
Poza żółtą kartką (i ewentualnie podaniem przewrotką do Davida Lopeza, z którego de facto nic nie wyszło) niczym nie wyróżnił się również Roberto Soldado, przez co został zmieniony w 76. minucie spotkania z Realem Sociedad przez Webó. W spotkaniu tym grał również inny wychowanek Królewskich - Juanfran. Na boisku przebywał od początku spotkania (drugi raz w tym sezonie w lidze) aż do 81. minuty. Powodem zmiany był dający się we znaki uraz, którego nabawił się podczas rozgrzewki.
Na ławce rezerwowych natomiast mecz rozpoczął Javier Balboa, a na placu pojawił się w 67. minucie. Na niewiele się to jednak zdało, gdyż w pojedynku dwóch byłych trenerów Realu Madryt Castilla Levante Lopeza Caro okazał się lepszy od Racingu Miguela Angela Portugala.
Kolejny wzorowy występ zaliczył Alvaro Arbeloa, który wydatnie przyczynił się do blamażu Królewskim we wczorajszym pojedynku na El Riazor.
90 minut (po raz pierwszy w tym sezonie!) zaliczył również Jurado. Jego występ spowodowany był kontuzjami głównych pretendentów do gry w pomocy Atletico - Maniche'a i Luccina. I trzeba oddać mu to, że po części wykorzystał swą szansę. Po części, bo jego Rojiblancos zaledwie zremisowali z ostatnim w tabeli Gimnastikiem Tarragona. Nie była to niestety zasługa Javiera Portillo, który w barwach gości na boisko wszedł w 75. minucie. Indolencją strzelecką odznaczali się również napastnicy Atletico, w związku z czym spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Na Wyspach Brytyjskich rozgrywano wczoraj III rundę Pucharu Anglii. Ostoja obrony Middelsborough, Jonathan Woodgate, z powodu kontuzji odniesionej w poprzednim meczu z Sheffield United nie zagrał w mecz z Hull. Natomiast ofensywny pomocnik Arsenalu, Júlio Baptista, pojawił się w 72. minucie w wygranym 3:1 meczu z Liverpoolem, zmieniając Robina Van Persiego. Brazylijczyk, który ostatnio miał problemy z kostką, niestety nie zdołał zaskoczyć Jerzego Dudka.
W obliczu kolejnych udanych występów byłych madridistas przeciwko Realowi (oprócz Arbeloi również Riki nieźle poczynał sobie w ataku Depor), cieszy fakt, iż w następnej kolejce na Estadio Santiago Bernabéu nie wystąpi bohater 17. kolejki Primera División - Carlos Diogo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze