Bellingham: Gdy Vinícius jest w tym nastawieniu, to jest najlepszy na świecie

– Chłopacy zagrali wspaniale. To był ciężki mecz. Pewnie sprawiliśmy, że wyglądało to na łatwiejsze, ale na papierze to było bardzo trudne spotkanie. Mieliśmy dużo kontuzji, ale chłopacy zrobili ogromny krok do przodu. Na boisku widzieliśmy wiele ogromnych występów. To był jeden z meczów, w których gra była radością. Do tego strzelenie goli i pomoc drużynie w domu to zawsze świetne odczucie. Czuję się tu niesamowicie kochany.

– Gramy nasz najlepszy futbol, gdy gramy razem i cieszymy się tym. Dzisiaj było dużo uśmiechów i dużo napędzania siebie nawzajem. Myślę, że to najlepszy sposób dla tej drużyny na grę w piłkę. Trener daje nam do tego swobodę. To był naprawdę dobry dzień w robocie.

– Połączenie z atakującymi? Myślę, że gdy ja, Rodry i Vini mamy to połączenie... Czasami jest trudno, bo drużyny szukają anulowania go, ale kiedy dostajemy tę swobodę i możemy grać razem, to myślę, że widzieliście kilka momentów w meczu, gdzie wyglądało to pięknie. Mam szczęście, że gram z takimi piłkarzami. Jestem zachwycony jakością takich zawodników, jak Rodry i Vini. Czasami gdy to zaskoczy i wszyscy jesteśmy tak on fire, to gra jest przyjemnością.

– Wymiany określeń „The best” z Viníciusem na portalach społecznościowych? Gdy on jest w tym nastawieniu, to dla mnie jest najlepszy na świecie. Ma tak dużo jakości, jest tak niebezpieczny... Oglądanie go to radość i granie z nim to radość. Nie chodzi tylko o piłkarza, ale także o człowieka. Niesamowicie jest z nim przebywać i widzisz dzisiaj różnicę, że gdy jest w swojej grze, to wygrywamy, to jest tak proste.