Strefa spadkowa coraz bliżej

Castilla przedłużyła serię meczów bez zwycięstwa do pięciu. Dzisiaj przegrała ze znajdującą się w strefie spadkowej Méridą, przez co przewaga nad 16. miejscem zmalała do siedmiu punktów. Królewscy znów mocno rozczarowali. Żaden zawodnik się nie wyróżnia, a cała drużyna prezentuje się długimi momentami bezradnie. W ostatnich tygodniach w ataku najlepiej wygląda „wypożyczany” z Realu Madryt C Aparicio. Álvaro, Nico Paz czy Gonzalo stracili swój blask, co stawia Raúla w bardzo trudnej sytuacji.

Początek spotkania był bardzo spokojny, bez żadnych okazji po obu stronach boiska. Trzeba było trochę poczekać, żeby na murawie wydarzyło się coś ciekawszego. Najpierw zaatakowała Castilla. Nico Paz dośrodkował z rzutu rożnego, a Mario Martín minimalnie spudłował. Mérida natychmiast odpowiedziała uderzeniem Mizziana, który zaliczył w 2019 roku półroczny epizod w szkółce Realu Madryt. Chwilę później goście znów ruszyli do ofensywy i strzał Chumy odbił się od słupka. Pierwsza połowa nie była dobra w wykonaniu Castilli, ale najgorsze nadeszło w drugiej części.

Tuż po zmianie stron Mérida wyszła na prowadzenie. Efektownym trafieniem popisał się Llàcer. Castilla nie otrząsnęła się po stracie gola, a ledwo uniknęła drugiej bramki dla gości. Sytuację uratował De Luis. Królewscy powoli się przebudzali i znakomitą szansę zmarnował Álvaro. Raúl dokonał pierwszych zmian, jednak Mérida ciągle poszukiwała drugiego gola. Chuma był blisko, ale świetnie interweniował Asencio. Castilla w ofensywie wyglądała na drużynę bez jakiegokolwiek pomysłu. Aparicio po jednej z akcji domagał się karnego, lecz sędzia nie podzielał jego zdania. Rezerwy skończyły mecz z pustymi rękami i czas zacząć patrzeć na sytuację nad strefą spadkową…

Real Madryt Castilla – Mérida 0:1 (0:0)
0:1 Llàcer 46’

Real Madryt Castilla: De Luis, Obrador, Edgar, Asencio, Vinícius Tobias, Mario Martín, Theo Zidane (Manuel Ángel 66’), Palacios (Aparicio 66’), Nico Paz, Gonzalo (Víctor Muñoz 88’), Álvaro Rodríguez.

Mérida: Juanpa, Acosta, Eliseo, Raúl Beneit, Llàcer (Ismael 80’), Bourdal, Juanjo Sánchez (Canedo 80’), Busi, Javi Martín (Ben Hamed 80’), Chuma (Darío Serra 91’), Mizzian (Elejalde 72’).