Po przerwanie złej passy

Rok 2024 dla Castilli jak dotąd układa się przeciętnie. Dobry był początek, bo udało się ograć na wyjeździe Córdobę, ale później przyszły cztery mecze bez zwycięstwa i rezerwy zsunęły się do dolnej połówki tabeli. Ich przewaga nad strefą spadkową zmalała do dziesięciu punktów. Dzisiaj na stadion Alfredo Di Stéfano przyjedzie Mérida, która próbuje się z tej strefy wydostać, chociaż strata do bezpiecznej strefy jest już dosyć pokaźna.

Mérida w obecnej formie istnieje od 2013 roku. Od początku przeplata ze sobą sezony w trzeciej i czwartej lidze. Poprzedni sezon był bardzo udany, ponieważ Romanos ocierali się o strefę play-offów. Teraz wszystko się posypało i sytuacja drużyny jest bardzo trudna. Mérida prezentuje się słabo zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Jej słabym punktem jest ofensywa. 15 zdobytych goli to wynik prawie dwukrotnie gorszy od Castilli.

Dzisiaj pojawia się bardzo dobra okazja, żeby wygrać w końcu mecz, bo od ostatniego zwycięstwa minął już ponad miesiąc. Podopieczni Raúla nie błyszczą i ostatnio sami generują sobie problemy. W poprzedniej kolejce czerwona kartka z pierwszej połowy uniemożliwiła Królewskim nawiązanie równorzędnej rywalizacji z Ceutą. Teraz na Alfredo Di Stéfano przyjedzie rywal z dolnej części tabeli, więc Blancos mają szansę, by poprawić swój dorobek.

Wynik pierwszego meczu: Mérida – Real Madryt Castilla 0:1 (gol Manuela Ángela)

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 20:00. Transmisję można zobaczyć na płatnej platformie FEF TV.