Camavinga zakończył derby z bólem w kolanie

Ancelotti był zaskoczony, gdy zapytano go o stan zdrowia Camavingi podczas konferencji prasowej. „Co mu się stało?”, powiedział do rzecznika prasowego. „Wygląda na to, że został kopnięty”, odpowiedział. „Nic mi nie powiedzieli, ale wygląda na to, że to uderzenie”, odparł więc Włoch, który nie widział Francuza opuszczającego szatnię z dość niepokojącymi gestami bólu.

Camavinga od jakiegoś czasu cierpi z powodu dyskomfortu w prawym kolanie. W listopadzie ubiegłego roku zerwał więzadło poboczne strzałkowe w prawym kolanie i nie mógł grać przez niecałe dwa miesiące. Od tamtego czasu występuje na boisku z bandażem, który zakłada nie tylko na mecze, ale też treningi. Francuz po raz kolejny zaliczył dobry występ, ale opuścił murawę Bernabéu zmęczony, kulejąc i w towarzystwie klubowych lekarzy.

Girona i Liga Mistrzów
W tygodniu wolnym od meczów Real Madryt ma teraz na celu odzyskanie wszystkich kontuzjowanych zawodników na mecz z Gironą, a przede wszystkim na mecz Ligi Mistrzów z Lipskiem. Rüdiger nadal będzie potrzebował trzech lub czterech dni przed powrotem do pracy z drużyną, ale oczekuje się, że będzie zdolny do gry w meczu z Gironą. Tchoauméni powróci po zawieszeniu, a Vinícius, który podczas rozgrzewki miał problemy z szyją, powinien już dzisiaj trenować z zespołem. Celem jest zaś teraz możliwe przebadanie Camavingi, którego kolano pozostaje zmartwieniem.